
Edyta i Aga T. na „Gorących Krzesłach”


Zostali wybrani do „Baru bez granic” z kilkunastu tysięcy chętnych. Mieszkają w domu naszpikowanym kamerami i ciężko pracują na popularność oraz sympatię telewidzów. Narzekają, że czują się jak króliki w klatce, że w sypialniach jest duszno, bo nie ma okien, i że nie mogą się doprosić o pozwolenie na zadzwonienie do najbliższych. Damian skarży się, że ze stresu od paru dni nie może niczego przełknąć (co nie przeszkodzi mu za kilka godzin spałaszować z apetytem całej pizzy). Czytaj