Bar 3: Bez Granic

Edyta i Aga T. na „Gorących Krzesłach”

Dzisiaj Agnieszka Tomala była w złym nastroju, bowiem koleżanka podczas rozmowy telefonicznej zarzuciła jej obgadywanie znajomych i wyjawienie tajemnicy związanej z księciem z Maroko. Być może historia ta jest prawdziwa, bowiem Aga zaczęła wszystkiemu zaprzeczać w momencie, kiedy sytuacja została wyemitowana w telewizji. „Chcę rozmawiać z kimś z reżyserki. Nie wiem gdzie już mam wyjechać. Nie wiem, czy mogę się pokazać w Częstochowie. Nie mam przyjaciółek, jestem tu siódmy czy ósmy tydzień, a nikt do mnie nie przyjechał. Pomagam im w trudnych sytuacjach, a one nie przyjechały do mnie. Chcę opuścić ten je**ny program. Koleżanki mają dużo kasy z tańca i teraz się dupą odwróciły. Nie wiem co mam zrobić, uciec gdzieś daleko z tego programu czy wyjść. Nie wiem. Jak potrzebują to wiedzą, kiedy do mnie przyjść. Moje przyjaciółki mnie wykorzystują, widzisz to?” – popłakiwała Agnieszka.

„Wstrzymaj się, masz świadomość, że zrobiłaś źle. Powiedz słowo przepraszam i wymień imiona tych dziewczyn. To wystarczy. Zostań, jesteś inną osobą, niż wchodziłaś. Jesteś o pół silniejsza, umiesz się odezwać, tu jest ciężko wytrzymać. Życie nie jest łatwe” – pocieszała ją Edyta, która z kolei zastanawiała się nad wyrwaniem ze szponów tytoniowego nałogu. O 20:05 rozpoczęły się „Gorące Krzesła”. Decyzją telewidzów, stosunkiem głosów 62% do 38% nominowani zostali członkowie drużyny żółtych. Pierwsze „Gorące Krzesło” zajęła Edyta Robocień, która zdobyła w czwartek najwięcej minusów. Drugą osobę – Agnieszkę Tomalę, nominował Leszek. „Decyzja jest prosta. Na drugie krzesło sadzam osobę, która sama mówi, że niespecjalnie szuka ze mną kontaktu. Próbowaliśmy kilka razy, jakoś się nie udaje” – argumentował Leszek. Rozpoczęło się głosowanie kto powinien opuścić „Bar bez granic”.

Poprzedni artykułNastępny artykuł