Poważny stan Krzyśka

Krzysiek Kusik od soboty leży w szpitalu. Prowadzący Krzysztof Ibisz informował podczas „Gorących Krzeseł”, że chłopak ma infekcję wirusową. Tymczasem jego stan jest o wiele gorszy. Chłopak ma ostre zapalenie płuc, chciał też wypisać się ze szpitala na własne życzenie, jednak lekarze ze względu na zagrożenie życia nie wyrazili na to zgody. W sobotę Krzysiek wymiotował krwią, a obecnie ma podłączoną kroplówkę. W niedzielę barmani otrzymali od niego list. „Zmartwił mnie Krzysiek. W karcie piszą, że grozi mu śmierć? Musiał to już mieć od kilku dni” – zastanawiał się Leszek. I tak faktycznie było, bowiem Krzysiek wspominał, że miał bóle w klatce piersiowej. Mimo to, nie zakładał koszulki i półnagi przebywał w domu i na podwórku.

Kim jest Damian?

W niedzielę barmanów odwiedził zespół The Crackers Band. Uczestnicy uczyli się porozumiewać za pomocą bębnów. Na 19:00 do pracy udała się drużyna czerwonych. W „Barze” pojawiła się wyeliminowana dzień wcześniej Amanda. Dziewczyna przyszła się pożegnać, powiedziała też, że gdyby to Maciek opuścił program, wyszłaby razem z nim. Damian otrzymał kwiaty od tajemniczej kobiety. Skarżyła się ona na straszne migreny i zdradziła, że za namową męża obejrzała kilka odcinków „Baru”. W rezultacie – słuchając w telewizorze głosu Damiana – bóle głowy nagle ustąpiły. Nie był to pierwszy taki przypadek. Kilka dni wcześniej do Damiana podeszła kobieta, która była przekonana, że tylko dzięki niemu pozbyła się kamieni na nerkach, bez żadnego zabiegu. Potwierdziła to dodatkowymi prześwietleniami i badaniami. Czytaj

Amanda opuszcza „Bar bez granic”

W drugiej części „Bar – Gorące Krzesła” Krzysztof Ibisz ogłosił decyzję widzów. Stosunkiem głosów 62% do 38% to Amanda musiała opuścić program. Dziewczyna pożegnała się z uczestnikami, po powrocie do domu spakowała swoje rzeczy, napisała listy dla barmanów oraz Maćka i Iwony, udzieliła wywiadu, po czym opuściła mieszkanie w Bielanach Wrocławskich. Wkrótce zjawili się wszyscy uczestnicy – wchodząc do domu zauważyli, że podczas ich nieobecności została wstawiona nowa szyba. „Frytka” powiedziała Maćkowi, że nie jest zadowolona z jego postawy podczas programu na żywo. Agnieszka miała chłopakowi za złe, że to samo opowiada każdej napotkanej dziewczynie. „Grasz. To była zagrywka z twojej strony. Mówiłeś coś innego na siłowni. Wiem, że to jest prawda. Powiedziałeś to, co powiedziałeś. Zbulwersowało mnie to strasznie. Zobaczyłam twoją zupełnie inną twarz” – mówiła „Frytka”. Kilkanaście minut później barmanów odwiedziła grupa Right Said Fred.

Amanda i Maciej na „Gorących Krzesłach”

Ponieważ w czwartek Agnieszka Tomala i Leszek otrzymali jednakową ilość minusów, widzowie musieli podjąć decyzję kto z nich zasiądzie na Gorącym Krześle. Stosunkiem głosów 55% do 45% pierwszą nominowaną osobą w drużynie żółtych została Agnieszka Tomala. W drużynie czerwonych po spotkaniu „Plus-Minus” nominowanym był Maciej. Zdobywcy największej ilości plusów wytypowali we własnych drużynach kolejne osoby na Gorące Krzesła. Iwona Guzowska analizując po kolei wszystkich uczestników wybrała Amandę Gibas, a „Frytka” wskazała Krzyśka Kusika. Agnieszka Frykowska swój wybór uargumentowała tym, że Krzysiek powiedział coś, co wydawało jej się nieszczere. Chodziło tutaj o czwartkowe spotkanie „Plus-Minus”, kiedy Krzysiek przyznał „Frytce” minusa za… piszczenie. Agnieszka chciała bowiem usłyszeć prawdziwy argument. Czytaj

Adrian opuszcza „Bar bez granic”

Dziś Agnieszka Tomala i Krzysiek pogodzili się po nocnej sprzeczce. Wszystko usprawiedliwili nadmiarem alkoholu. Amanda i Maciek zorganizowali akcję charytatywną. Do pomocy zachęcili też pozostałych uczestników. Barmani zbierali pieniądze na leczenie dzieci chorych na toczeń. Wszyscy pojechali do supermarketu i namawiali kupujących ludzi do licytowania przedmiotów związanych z „Barem”. Na aukcji wystawiono między innymi koło ratunkowe, pomarańczowe kapoki, plakaty z autografami, koszulki barmanów i elementy garderoby uczestników. Zorganizowana przez Amandę i Maćka akcja była jednym ze sposobów zadośćuczynienia za zniszczone kilkanaście dni wcześniej mikroporty. Około godziny 14:30 Adrian został przywieziony do domu ze szpitala. Wieczorem rozpoczął się program na żywo. Podczas „Gorących Krzeseł” zaprezentowano fragmenty wydarzeń z wczorajszego dnia dotyczące skandalicznego zachowania Adriana. Po wypiciu alkoholu chłopak wpadł w furię, rzucał meblami, nabawił się ran rozbijając głową lustro weneckie, po czym został odwieziony do szpitala. W rezultacie po trzech dniach Adrian pożegnał się z „Barem bez granic”.

Adrian wpada w szał!

Wczorajszy dzień był dla barmanów dniem wolnym od pracy. Dla urozmaicenia czasu uczestnicy zostali wywiezieni do lasu, gdzie podzieleni na drużyny kobiet i mężczyzn stoczyli bitwę paintaballową. Zwyciężyły panie i w nagrodę przez cały dzień chłopcy musieli im usługiwać. Iwona Guzowska uzyskała możliwość spotkania się ze swoim mężem. Wieczorem wszyscy udali się bawić do „Baru”. Lokal odwiedzili przyjaciele Agnieszki Frykowskiej z „Big Brother” – Ania Hoksa i Łukasz Wiewiórski. Adrian po wypiciu alkoholu wpadł w szał. „Chcę się wyrwać od ciebie. Jestem alkoholikiem schizofrenikiem!” – krzyczał do Agnieszki Tomali. Czytaj

A jednak miłość

Po spotkaniu „Plus-Minus” Leszek i Maciek skomentowali mające miejsce wydarzenia. „Przypuszczałem, że zostanę ukarany za swój nieodpowiedzialny wygłup. Mogłem naprawdę skręcić kark, skacząc do naszego przydomowego stawu… To trochę wygodnickie argumentowanie minusów, ale ja ich rozumiem. Kiedy grupa się lubi, trudno jest kogoś skazać, a ja dałem im wygodny pretekst. W końcu napędziłem wszystkim stracha. Nie mam więc zamiaru zachowywać się inaczej – inaczej traktować Iwony i Damiana. Żadne z nich nie skazało mnie np. za nieszczerość, granie do kamer, czy niekoleżeńskość. No, wtedy to musiałbym ostro pomyśleć nad zmianą swojego zachowania” – mówił Maciek. Czytaj

Trzecie spotkanie „Plus-Minus”

Dziś o 17:55 i 20:10 w programach na żywo odbyło się spotkanie „Plus-Minus”, podczas którego grupy żółtych i czerwonych we własnym gronie przyznawały sobie punkty dodatnie i ujemne. Typowania były oddzielne dla obu drużyn. Każdy z uczestników miał do dyspozycji po jednym plusie i minusie. Jeśli ktoś uzyskał jednakową liczbę plusów i minusów – znaki równoważyły się. Osoby, które uzyskały największą liczbę minusów są kandydatami na sobotnie „Gorące Krzesła”. Dwójkę kolejnych uczestników nominują ci, którzy zdobyli najwięcej plusów. Jednak to widzowie w głosowaniu telefonicznym i SMS-owym podejmą decyzję, która z drużyn zasiądzie na „Gorących Krzesłach”. W dzisiejszym spotkaniu „Plus-Minus” nie brali udziału nowi uczestnicy – Adrian Rafalski i Magda Modra, którzy przez pierwsze dni będą podlegali okresowi ochronnemu. Oboje nie będą też mogli zostać wybrani na drugie Gorące Krzesło podczas sobotniego programu na żywo. W przerwie pomiędzy pierwszą, a drugą częścią „Plus-Minus” Agnieszka Frykowska miała gości. Do telewizyjnego klubu specjalnie do niej przyszło kilku przystojniaków. Jednym z nich był Łukasz „Ken” Wiewiórski. „To bardzo miłe z ich strony, że mnie odwiedzili. Sprawili mi dużą niespodziankę. Chłopcy przyjechali do Wrocławia i od razu mnie odwiedzili. Pamiętali o mnie. Szkoda, że wpadli na tak krótko. Znamy się z Łukaszem z trzeciej edycji Big Brother. Do dzisiaj się przyjaźnimy. Relacje między nami są bardzo dobre. Ta znajomość będzie się utrzymywać dłużej – mówiła „Frytka”. Oboje mieli dla siebie zaledwie kilkanaście minut, był to jednak czas wystarczający, aby zdążyć się kilka razy przytulić, pocałować i zamienić kilka zdań. W drugiej części programu „Plus-Minus” Paweł miał możliwość wybronić się z sytuacji, jaka powstała po sobotniej wypowiedzi inspektora Gerarda. Chłopak przedstawił rzeczywisty tok wydarzeń, a sam inspektor przyznał, iż „Paweł jest jak najbardziej czysty”. W wyniku przyznania plusów i minusów w drużynie czerwonych na pierwsze „Gorące Krzesło” wytypowany został Maciej Kiślewski (zdobył 2 minusy przy jednym plusie). Drugą osobę wskaże Iwona Guzowska, która uzyskała 2 plusy. Wśród żółtych nominowani zostali Agnieszka Tomala i Leszek Fedorowicz (po 2 minusy). Widzowie w specjalnym głosowaniu podejmą decyzję, które z nich zasiądzie w sobotę na „Gorącym Krześle”. Konkurenta dla Agnieszki lub Leszka wybierze Agnieszka Frykowska – otrzymała 3 plusy. O tym, która drużyna zasiądzie na „Gorących Krzesłach” zadecydują telewidzowie. Głosowanie zakończy się w sobotę wieczorem. Wtedy też w Barze zaśpiewa zespół Right Said Fred. Czytaj

Nowi w „Barze”

Wczoraj w Barze odbył się kolejny wieczór karaoke. Potem do domu powróciła drużyna żółtych wraz z dwójką „nowych” uczestników. Adrian mówił, że w „Barze 2” otrzymał żółtą kartkę za wykręcanie kamer – robił to po to, by móc w spokoju zażywać narkotyki. Pytał też o wiek poszczególnych uczestników oraz Damiana. „Oficjalnie 37, nieoficjalnie 57” – odpowiedział mu Paweł. Po północy z pracy wróciła drużyna czerwonych, a na dworze rozpoczęły się długie rozmowy, nie zabrakło alkoholu. Edyta zadzwoniła do męża do pracy. Chciała go prosić, by przyjechał do niej w odwiedziny. Ten jednak mówił, że ma pracę i nie ma czasu z nią dyskutować. Wyprowadziło to Edytę z równowagi. „Gdybyś naprawdę chciał to byś przyjechał” – urwała rozmowę. „Pier*ol się” – dodała zaraz po odłożeniu słuchawki. Czytaj

Odgrzewane gwiazdy w „Barze bez granic”

Dziś męską część uczestników „Baru” odwiedziły striptizerki. W wieczornym programie na żywo widzowie i barmani poznali nowych zawodników „Baru bez granic”. Do gry przystąpiły dwie nowe osoby – kobieta i mężczyzna, którzy przez pierwszy tydzień będą „nietykalni” i nie wezmą udziału w pierwszym spotkaniu „Plus-Minus” i „Gorących Krzesłach”. Polsat postanowił promować swoje dawne gwiazdy i tym sposobem pierwszym nowym zawodnikiem okazał się być Adrian Rafalski. Adrian ma 26 lat, mieszka we Wrocławiu, rok temu był uczestnikiem drugiej edycji „Baru”. W programie wielokrotnie obrażał i odgrażał się innej uczestniczce (Dobrusi Zych-Henner), łamał regulamin, wpadał w furie, nadużywał alkoholu, zażywał narkotyki, dał przy tym popis chamstwa i nie szczędził wulgaryzmów. Czytaj