Obijają się?

W niedzielę Małgorzata Kobiałko uczyła Leszka śpiewu i emisji głosu. Leszek posprzeczał się z Edytą, która jego zdaniem naśmiewała się z ćwiczeń. Mieszkańcy w Świebodzicach wzięli udział w akcji charytatywnej na rzecz dzieci z Domu Dziecka. Do domu wróciła Iwona Guzowska. Uczestnicy uroczyście ją powitali, jednocześnie coraz częściej narzekali na nudę. Czytaj

Czy Iwona opuści „Bar bez granic”?

W sobotę Tingting przegrała rywalizację z Damianem i decyzją widzów musiała opuścić „Bar bez granic”. W programie dziewczyna najbardziej zaprzyjaźniła się z Maciejem i Iwoną Guzowską. To właśnie oni najbardziej odczuli stratę Ting. Zaraz po ogłoszeniu werdyktu Iwona powiedziała jej, że opuści reality show. „Iwonka, zostań” – mówiła Ting jeszcze podczas trwania programu na żywo. Później dziewczyna została zawieziona do domu barmanów, gdzie spakowała swoje rzeczy, napisała list i udzieliła ostatniego wywiadu. „To nie dla mnie” – mówiła Iwona o swoim dalszym udziale w „Barze”. „Sprawdziło się moje przeczucie, które miałam już od początku tygodnia. Opuszczam Bar, opuszczam świetnych ludzi, z którymi byłam przez sześć niezwykłych tygodni. Gdyby zdarzyło się to tydzień później, pewnie bym mocno płakała i głęboko przeżywała moje odejście. Dziś jednak nie płaczę, bo tracę jedno, ale zyskuję drugie. To ostatni moment, w którym mogę rozpocząć studia. Za tydzień byłoby już za późno – straciłabym rok. Jak to mówią – nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” – mówiła Ting po swoim odejściu. „Mimo, że coraz bardziej zbliżałyśmy się do siebie, to jednak Ting wciąż miała wokół siebie swoisty chiński mur, który znikał po cegiełce, ale jednak wciąż stał. Będzie mi jej brakowało, bo razem tworzyliśmy całość, ale taka już jest ta gra” – powiedziała Magda, która wyznaczyła Ting na drugie Gorące Krzesło. Wkrótce barmani udali się do domu.

Tingting opuszcza „Bar bez granic”

W ostatnią niedzielę w domu barmanów zamieszkało trzech nowych uczestników – Aldek Margol, Tadeusz Płatek i Marco Messyna. Trójka panów weszła do „Baru” na miejsce usuniętego z programu Adriana Rafalskiego. Adrian z kolei wraz z Magdą Modrą zajął miejsce Rafała Majewskiego, który w skutek złamania regulaminu opuścił reality show decyzją widzów. W drugiej części „Bar – Gorące Krzesła” Krzysztof Ibisz ogłosił, że od tej pory widzowie będą decydować kto spośród trzech nowych uczestników powinien pozostać w „Barze”. Na ostateczną decyzję wpływ będą mieli także starzy uczestnicy programu. Tadek otrzymał zadanie specjalne – musi wokalnie przygotować Agnieszkę Tomalę do udziału w castingu do musicalu „Gorączka”. Po długiej przerwie w studio pojawił się Jacek Koch – menedżer „Baru”. Stwierdził on, że uczestnicy powinni się wziąć do pracy, bowiem mają bardzo słabe utargi (zaledwie 5 tysięcy tygodniowo) w porównaniu z drużynami z poprzednich edycji (5 tysięcy dziennie). Długa nieobecność Jacka w Barze spowodowana była rehabilitacją kontuzjowanego kolana. Wkrótce ogłoszono rezultat głosowania w sprawie dwójki nominowanych barmanów. Stosunkiem głosów 58% do 42% to Tingting musiała opuścić „Bar bez granic”.

Damian i Ting na „Gorących Krzesłach”

W sobotę Magda była zdenerwowana zachowaniem Aldka, który w nocy spał obok niej bez majtek, z głową przy jej kroczu i całował ją po brzuchu. Dziewczyna martwiła się o to, że materiał ten zostanie pokazany w telewizji. „Rozpierdolę cię, jak to puszczą. Jak to ludzie odbiorą? Zaraz nie wytrzymam” – krzyczała Magda. Aldek przepraszał za sytuację i prosił reżyserów, by to wydarzenie nie zostało wyemitowane. „Pogadam z reżyserem” – odpowiedział jeden z realizatorów. O 20:05 rozpoczęły się „Gorące Krzesła”. W studio barmanom nie towarzyszył dziś zespół The Crackers Band. Grupa przebywała w Niemczech i reprezentowała Polskę na Festiwalu Muzyki Jazzowej. Prowadzący Krzysztof Ibisz gratulował Iwonie Guzowskiej zwycięstwa w piątkowej walce. Czytaj

Kłótnia „Frytki” i Marco

Piątek był dla uczestników dniem wolnym od pracy. Po walce Iwony Guzowskiej, wszyscy udali się bawić do Baru. Tam oczekiwano na pojawienie się Iwony. Nie zabrakło oklasków, gratulacji i kwiatów. Iwonie odśpiewano „Sto lat”. W lokalu pojawił się także Kuba Jankowski – uczestnik drugiej edycji „Big Brother”. Leszka odwiedziła córka. Damian masażami starał się załagodzić jej ból głowy. Później zdradził, że przez trzy lata był związany z 23-letnią kobietą. Zenon miał wyruszyć do Indii, jednak wylądował na balandze i w rezultacie pojawił się w „Barze”. Tadek rozmawiał ze swoją byłą dziewczyną, która chciała zamienić z nim kilka zdań bez obecności kamer. Później powiedział, że za wyjawienie szczegółów realizacji programu grozi uczestnikom kara 100 tysięcy złotych. Czytaj

Iwona Guzowska versus Monika Petrova

Dziś rano barmanów odwiedziła Asia Borysewicz, która uczyła panie poruszania się po ringu podczas prezentacji numerów rund w wieczornej walce. W Hali Orbita przy ulicy Wejherowskiej we Wrocławiu odbyła się Wielka Gala Boksu. Impreza rozpoczęła się o godzinie 18:00. Zjawili się wszyscy uczestnicy „Baru bez granic”, aby dopingować swoją koleżankę – Iwonę Guzowską. Tego wieczoru w bokserskim ringu stanęli najpierw: Maciej Zegan – mistrz interkontynentalny WBO, Krzysztof „Diablo” Włodarczyk – międzynarodowy Mistrz Polski i Dawid Kostecki – młodzieżowy Mistrz Polski. Odbyły się także walki kick-bokserów: Mariusza Cieślińskiego – czterokrotnego Mistrza Świata (waga do 57 kg), Rafała Petertila, dwukrotnego Mistrza Europy (waga do 84 kg) i Roberta Złotkowskiego – byłego Mistrza Świata (waga powyżej 91 kg). Czytaj

Czy Marco w sobotę opuści program?

Marco w sobotę podczas „Gorących Krzeseł” ogłosi ostateczną decyzję w sprawie opuszczenia „Baru”. „Już wiem jak to jest być w programie telewizyjnym. O to mi chodziło. Chciałem sam odczuć to na własnej skórze. Zobaczyłem jaki jest świat w telewizji. Jest taki jak myślałem. Te kilka dni udziału wystarczą mi, mimo, że zaprzyjaźniłem się z pozostałymi uczestnikami. Nie przyszedłem tu dla sławy. Ja nie jestem osobą, która za wszelką cenę chce być popularna” – mówił przed kamerami Marco. W rzeczywistości chłopak przyznał w czwartek Edycie, że chce opuścić program, ponieważ nie chce być… obserwowany i źle się z tym faktem czuje. Ochłodziły się kontakty Maćka i „Frytki”. Czytaj

Szóste spotkanie „Plus-Minus”

Dziś o 17:55 i 20:10 w programach na żywo odbyło się spotkanie „Plus-Minus”, podczas którego grupy żółtych i czerwonych we własnym gronie przyznawały sobie punkty dodatnie i ujemne. Typowania były oddzielne dla obu drużyn. Każdy z uczestników miał do dyspozycji po jednym plusie i minusie. Jeśli ktoś uzyskał jednakową liczbę plusów i minusów – znaki równoważyły się. Osoby, które uzyskały największą liczbę minusów są kandydatami na sobotnie „Gorące Krzesła”. Dwójkę kolejnych uczestników nominują ci, którzy zdobyli najwięcej plusów. Jednak to widzowie w głosowaniu telefonicznym i SMSowym podejmą decyzję, która z drużyn zasiądzie na „Gorących Krzesłach”. W dzisiejszym spotkaniu „Plus-Minus” nie brali udziału Iwona Guzowska (w niedzielę wyjechała na wypoczynek, a jutro czeka ją walka) oraz Aldek Margol, Tadeusz Płatek i Marco Messyna, którzy nie zostali przydzieleni do żadnej z drużyn i podlegają okresowi ochronnemu. Panowie nie będą też mogli zostać wybrani na drugie Gorące Krzesło podczas sobotniego programu na żywo. W wyniku dzisiejszego spotkania „Plus-Minus” w drużynie czerwonych na pierwsze „Gorące Krzesło” wytypowany został Damian (zdobył 3 minusy). Drugą osobę wskaże Magda, która uzyskała 3 plusy. Wśród żółtych nominowany został Leszek (3 minusy). Konkurenta dla niego wybierze Agnieszka Frykowska – otrzymała 3 plusy. O tym, która drużyna zasiądzie na „Gorących Krzesłach” zadecydują telewidzowie. Głosowanie zakończy się w sobotę wieczorem. Wtedy też dowiemy się, jaka metoda eliminacji zostanie zastosowana w wypadku trójki nowych uczestników – tylko jeden z nich będzie mógł pozostać w programie. Także w sobotę odbędzie się koncert zespołu Groove Coverage. W drugiej części dzisiejszego spotkania „Plus-Minus” Marco poinformował, że chce opuścić „Bar bez granic”. Swoją ostateczną decyzję ogłosi w sobotę. Jeżeli ją potwierdzi, od razu opuści program. Pod koniec dzisiejszego odcinka pojawiła się Iwona Guzowska i jej przeciwniczka – Monika Petrova. Odbyło się oficjalne ważenie zawodniczek przed jutrzejszą walką. Czytaj

Marco chce opuścić program?

W środę w Barze pracowała drużyna żółtych. W lokalu zjawiło się kilkoro przyjaciół Marco. W domu barmani urządzili sobie „dziecięce zabawy”. Agnieszka Tomala uznała, że negatywne opinie, jakie krążą na jej temat w internecie są wynikiem… zazdrości. „Nie musimy się podobać Polsce, ważne jest jacy jesteśmy. Ja sobie nagram płytę, zrobię co zechcę zrobić. Niech mnie pokazują jak chcą, skoro mają z tego kasę, ale oni i tak mi jeść nie dawają” – mówiła Tomala. Czytaj

Księżniczka Tomala pływała nago żabką

W nocy z poniedziałku na wtorek Maciej wyjechał do Olsztyna na egzamin. W Poznaniu był o 3:25. Stamtąd samochodem pojechał do Ostródy. W domu był o ósmej rano. Miał trzy godziny na przygotowanie się do egzaminu z projektowania terenów zielonych, który rozpoczął się o 12:00 na Uniwersytecie w Olsztynie. Wieczorem do pracy udała się drużyna czerwonych. Jeden z klientów pytał Tadeusza jak dostał się do „Baru”. Tadek odpowiedział, że został polecony przez swoją znajomą i tym sposobem znalazł się w programie. Edyta opowiadała, że kiedy uczestnicy byli w ośrodku socjalnym, odruchowo szukała w toaletach kamer. Leszek mówił Magdzie, iż Gulczas opowiadał mu, jak wraz z Klaudiuszem zmawiał się kogo nominować w „Big Brother”. Oboje porozumiewali się ze sobą podczas zmieniania baterii w mikroportach. Magda mówiła do Leszka, że Aga Tomala jest żałosna i pusta, a za każdym razem kiedy jej o tym mówi, następuje zmiana tematu. Dziewczyna dodała, że dzisiejszego dnia Tomala pozwoliła na to, aby Aldek zdjął jej na basenie stringi. Agnieszka pływała żabką na basenie z gołym tyłkiem. Leszek zdradził informację od jednego z reżyserów „Baru”, że o tym kto spośród nowych uczestników pozostanie w programie zadecydują widzowie w połączeniu ze starymi barmanami. „Frytka” po 4:30 w nocy wybrała się na dworzec, aby przywitać Maćka. Chłopak zdał egzamin i ma obecnie dwa tygodnie by wrócić na uczelnię, bądź też postarać się o urlop dziekański.