Bar 3: Bez Granic

Wizyta w zoo i kłótnia blondynek

W poniedziałek Agnieszka Tomala, „Frytka”, Tadek i Edyta zostali zawiezieni do zoo w Opolu. Barmani mieli za zadanie… posprzątać odchody zwierząt. Po skończonej pracy ruszyli w drogę do Wrocławia, zatrzymując się przy jednej z karczm na posiłek. Tymczasem Leszek i Magda byli oburzeni zachowaniem Damiana, który otworzył butelkę wódki. Oboje stwierdzili, że wódka jest przeznaczona na dzisiejszy wieczór. Zenon nie rozumiał zaistniałej sytuacji. Pytał więc ironicznie, czy w takim razie wolno mu zjeść jogurt z lodówki. Leszek w studio wraz z zespołem Kindla nagrywał singla „Co ja tutaj robię”.

Wieczorem do pracy ponownie udała się drużyna czerwonych. Mieszkańcy otrzymali keyboard. „Frytka” była przeziębiona. Dziewczyna wspominała wizytę w zoo – odchody żyrafy wielkości głowy i osła, który się z niej naśmiewał. Iwona Guzowska wpadła na pomysł, aby zrobić Damianowi dowcip. Zenon jednak nie odebrał go jako żart – bał się, że przez kolegów może dostać czerwoną kartkę. „Jutro przyznajemy plusy i minusy. Ja była pewna, że jutro przyznam ci plusa, a w tym momencie nie wiem czy dam ci plusa, czy minusa” – mówiła do Damiana Magda. Po chwili dodała, że w ubiegłym tygodniu przyznała minusa Iwonie Guzowskiej, jednak realizatorzy wprowadzili zakaz typowania jej i Magda musiała zmienić swój wybór. Później Agnieszka Tomala posprzeczała się z Magdą. „Przemyśl co mówisz, bo znowu wyjdziesz jak Zabłocki, albo jak jakiś Głowacki na mydle. Jesteś ślepa i głupia. Jesteś mistrzynią świata w swojej głupocie” – powiedziała Magda. „Sama jesteś ślepa i głupia, blondyno jedna!” – odpowiedziała Aga. „Czy ci już na oczy padło, czy na mózg. To nie ja powiedziałam, że dziesięć tysięcy złotych na miesiąc mi wystarczy!” – krzyczała Magda. Agnieszka Tomala nie chciała słuchać słów koleżanki. „Zejdź ze mnie, nie mów do mnie!” – mówiła. „Dla mnie to jest wredna małpa” – powiedziała Aga o Magdzie. Wkrótce dziewczyna udała się płakać do łazienki. Pocieszała ją Iwona Guzowska. Iwona postanowiła porozmawiać z Magdą: „Bardzo mi się podoba, że mówisz prosto z mostu, ale nie w ten sposób. Wszystko co powiedziałaś – masz rację. Ona jest taka głupiutka, zagubiona. Ale jest dobrą osobą. Poszłam jej powiedzieć, żeby nie brała tego tak serio. Szkoda mi się jej zrobiło. Ona robi dużo błędów, głupstw, ale jest bardzo wrażliwa”. Magda postanowiła więc przeprosić Agnieszkę za swoje zachowanie i zbyt dosadne stwierdzenia, tłumacząc wszystko „burzą hormonów”. Obie tłumaczyły sobie swoje wzajemne relacje. Magda dodała, że nigdy nie powiedziała o Tomali, że będzie ją poniżać na każdym możliwym kroku. „Materiał na następny odcinek już mają” – skomentowała Iwona Guzowska nocną sprzeczkę. Później dziewczyna opowiadała nowym uczestnikom o tym, że poznała swojego męża przez internet. Oczywiście skłamała mu kim tak naprawdę jest. Oboje spotkali się po miesiącu, ale na pierwsze spotkanie Iwona nie przyszła.

Poprzedni artykułNastępny artykuł