„Super Express”: nie głosujcie na Florka

Już w najbliższą niedzielę Polacy wybiorą polskich europarlamentarzystów. Przez 5 lat to właśnie oni będą reprezentować nasz kraj w Parlamencie Europejskim. Szans na podmianę tych, którzy się nie sprawdzą, nie będzie. Wśród kandydatów są jednak osoby, które nie powinny się tam znaleźć – czytamy w najnowszym wydaniu „Super Expressu”. W artykule zatytułowanym „Nie głosujcie na tych państwa”, zamieszczono listę 16 osób, które dały już porządną plamę w swej dotychczasowej karierze i powinny zostać zdyskwalifikowane jako kandydaci na polskich europarlamentarzystów. Na jednym z miejsc uplasował się Sebastian Florek – uczestnik pierwszej edycji programu „Big Brother”. 33-letni Florek reprezentuje Sojusz Lewicy Demokratycznej. Przez cały okres pracy w Sejmie, wypowiadał się oficjalnie na forum izby zaledwie kilkanaście razy. Nie złożył przy tym ani jednego oświadczenia ani zapytania – informuje PAP. Podczas niedawnej kampanii Florek obiecał szklankę mleka dla każdego dziecka w każdej szkole i nawet zobowiązał się, że jeśli mu się nie uda, złoży mandat posła Parlamentu Europejskiego. Postanowił też wykorzystać w kampanii autorytet Leszka Millera, bo w spocie radiowym to były premier zachęca do głosowania na niego.

[Super Express / PAP]

Janusz Dzięcioł: po rozstaniu z Wielkim Bratem

”Z pieniędzy wygranych w „Big Brotherze” nic mi już nie zostało. Dla siebie wiele mi nie potrzeba. Wystarczy mi szczęśliwa żona, obiad na stole, pełny bak paliwa i żeby córce się wiodło” – mówi Janusz Dzięcioł, zwycięzca pierwszej edycji programu „Big Brother” i komendant straży miejskiej w Świeciu, oprowadzając po swoim domu w Białym Borze pod Grudziądzem. Mieszka tu zaledwie od kilku miesięcy. Nie ma jeszcze zameldowania ani telefonu stacjonarnego. A wszystkie meble to jedynie ta kanapa i stół w salonie. Na piętrze trzy pokoiki również nie urządzone, ze ścian wystają kable. W siatkach, kartonach i workach poupychane pamiątki po programie, który okazał się przygodą życia. Jest szabla od mieszkańców Grudziądza, „Biały Kruk” – plakat Pągowskiego od prymasa za konsekwentne niepalenie w najtrudniejszych chwilach życia, szara, metalowa walizka, z którą wchodził do programu, kasety, dyplomy, pamiątkowy plastron od żużlowców i wreszcie ogromny czek na 500 tysięcy złotych. Czytaj

Singiel Ich Trzech

Od wczoraj można kupić singiel, na którym znalazły się trzy piosenki zespołu Ich Trzech. Całkowity dochód ze sprzedaży płyty zostanie przekazany na leczenie 11-letniego Michała, chorego na zanik mięśni. Dwa tygodnie temu barmani zorganizowali aukcją na rzecz chłopca, podczas której zebrano kilka tysięcy złotych. Jednak kwota potrzebna na leczenie wynosi 200 tysięcy złotych. Klaudiusz i Gulczas wpadli więc na pomysł, jak szybko zebrać odpowiednią ilość pieniędzy. „Wpadliśmy na pomysł, żeby wydać specjalny singiel z naszą piosenką. Cały dochód z jej sprzedaży, przekażemy na operację dla chłopca. Planujemy, że singiel będzie kosztował tylko 6 złotych” – mówił kilkanaście dni temu Klaudiusz. Czytaj

Czat z Klaudiuszem Sekovićem

W sobotę, w przerwie „Gorących Krzeseł”, na oficjalnej stronie internetowej „Baru”, odbył się czat z Klaudiuszem Sevkovićem – uczestnikiem pierwszej edycji „Big Brother” i „Baru 4: Złoto dla zuchwałych”. Oto najciekawsze fragmenty rozmowy:

-Czy uważasz, że jesteś uwielbiany tak, jak za starych dobrych czasów w „Big Brother”?
-Myślę, że mam swoją grupę fanów, których nigdy nie zawiodłem.

-Rozmawiałem ostatnio z Sebą Florkiem. Mówił, że „Big Brother” był jak więzienie. To prawda? Gdzie było lepiej, w „Big Brotherze” czy w „Barze”?
-Faktycznie, tutaj w „Barze” jest większy luz, a „Big Brother” był normalnym reality. Czytaj

Finał kolejnej edycji „Maratonu Uśmiechu”

Na antenie TVN zakończyła się kolejna edycja „Maratonu Uśmiechu”. Program jest jednym z niewielu emitowanych od początku istnienia stacji. Show prowadzą Aleksandra Wolf i Manuela Jabłońska – uczestniczka pierwszej polskiej edycji „Big Brother”. Spośród zawodników, którzy brali udział w konkursie, do finału przeszły trzy osoby. Najlepsi z najlepszych walczyli o główną nagrodę – samochód. Uczestników oceniało jury w składzie: Bożena Dykiel, Artur Andrus i Henryk Sawka.

Piotr Lato odwiedza barmanów

W piątek Sebastian musiał pożegnać się z dalszym pobytem w „Barze”. Po zakończeniu programu na żywo, uczestnicy spędzali czas na rozmowach. Ramona dyskutowała z dziewczyną, która twierdziła, że miała być tzw. „jokerem” w „Barze 3: bez granic”. Jej rolą miało być skłócenie wszystkich i wywołanie konfliktu z „Frytką”. W ostatniej chwili dziewczyna zrezygnowała z wejścia do programu, a zamiast niej w reality show pojawiły się Magda Dudek i Julia Sowińska. „Ale ta castingi to i tak ustawiane są. Więc to, kto ma się dostać, to już wiadomo od dwóch tygodni” – mówiła niedoszła barowiczka. „Być może. Nie przeczę” – powiedziała Ramona. Tymczasem Oleg rozmawiał z Piotrem Lato – uczestnikiem pierwszej edycji „Big Brothera”. Chłopak zajął się krytykowaniem Ramony. „Ona sprząta, gotuje i śpi” – mówił. Negatywnie wyrażał się również o Joannie. Piotr Lato stwierdził natomiast, że Ramona wywiera na nim pozytywne wrażenie. Oleg dodał, że w „Barze” ludzie między sobą walczą, a w „Big Brother” wszyscy stanowili jedną grupę i byli przeciwko Wielkiemu Bratu. „U nas było tak, że była grupa ludzi, która miała delikatne problemy, scysje” – odpowiedział Piotrek.

36 godzin seksu z Manuelą?

Cialis – to lek, który pomaga w zaburzeniach erekcji. W krajach Unii Europejskiej już dawno zarejestrowany był jako środek działający do 36 godzin. Wcześniej informacja na leku dostępnym w naszych aptekach mówiła tylko o 24 godzinach. Po naszym wejściu do europejskiej rodziny i my możemy baraszkować w łóżku przez półtora dnia.

„Facet gotowy do seksu przez 36 godzin?! Na co dzień nie mam na to czasu, co innego wakacje! Ogromnie lubię miłosne igraszki i to nie tylko w sypialni” – powiedziała Manuela Jabłońska, gdy usłyszała o cudownej pigułce. „Jesteśmy z Tomkiem młodym małżeństwem, nie mamy problemów z seksem. O szczegóły proszę zapytać męża” – dodaje uczestniczka pierwszej edycji „Big Brother”. Tomasz Jabłoński był zaskoczony wylewnością żony, ale ze śmiechem powiedział, że gdyby miał kłopoty z erekcją, bez wahania zażyłby pigułkę. „Na razie mnie to jednak nie dotyczy. Ale jeśli Manuela dalej będzie mnie napastowała w windzie, to być może będę tak zestresowany, że lek zacznie mi być potrzebny” – mówi Tomek.

[Super Express]

Florek startuje na europarlamentarzystę

Galerię sejmowych miernot starających się o mandat i kasę europarlamentarzysty uzupełnia Sebastian Florek. Jego dotychczasowa kariera polityczna wskazuje na to, że jego pobyt w Europie jako reprezentanta Polski, to pomyłka. Czego można spodziewać się po jednym z najbardziej leniwych posłów? Florek – wciąż bardziej znany z pierwszej edycji programu „Big Brother” niż z politycznych działań, nie grzeszy aktywnością. Do tej pory, przez 2 i pół roku pracy w Sejmie, wypowiadał się oficjalnie na forum izby 13 razy. Nie złożył przy tym ani jednego oświadczenia ani zapytania. Przepracowywać się więc nie lubi, a przecież w europarlamencie będzie trzeba zasuwać na najwyższych obrotach, aby w gęstwinie różnych narodowych interesów załatwić coś dla Polski.

[Robert Więckowski, Super Express]

Urodziny Manueli

Manuela Jabłońska dała się poznać 3 lata temu jako najsympatyczniejsza uczestniczka pierwszej polskiej edycji „Big Brother”. Kontrowersyjna, zaskoczyła wszystkich swoją otwartością, a przede wszystkim poczuciem humoru. Szybko zdobyła uznanie widzów i równie mocno była lubiana przez pozostałych uczestników „Wielkiego Brata”. Wraz z Małgosią Maier i Januszem Dzięciołem znalazła się w finale pierwszej edycji „Big Brother”. W końcowej rozgrywce Manuela zajęła drugie miejsce. Po wyjściu z Domu Wielkiego Brata wzięła udział w sesji zdjęciowej dla „Cosmopolitan” i jako pierwsza Polka pojawiła się na okładce tego magazynu. Poza tym zagrała w filmach „Gulczas – a jak myślisz” i „Yyyreek! Kosmiczna Nominacja”. Od dwóch lat i sześciu miesięcy Manuela prowadzi w TVN program „Maraton Uśmiechu”. 25 grudnia 2002 miał miejsce najważniejszy dzień w życiu Manueli – bohaterka „Big Brother” wyszła bowiem za mąż. Dziś z kolei gwiazda „Wielkiego Brata” świętuje swoje 30 urodziny! Życzymy jej zatem wszystkiego najlepszego!