Big Brother

Florek startuje na europarlamentarzystę

Galerię sejmowych miernot starających się o mandat i kasę europarlamentarzysty uzupełnia Sebastian Florek. Jego dotychczasowa kariera polityczna wskazuje na to, że jego pobyt w Europie jako reprezentanta Polski, to pomyłka. Czego można spodziewać się po jednym z najbardziej leniwych posłów? Florek – wciąż bardziej znany z pierwszej edycji programu „Big Brother” niż z politycznych działań, nie grzeszy aktywnością. Do tej pory, przez 2 i pół roku pracy w Sejmie, wypowiadał się oficjalnie na forum izby 13 razy. Nie złożył przy tym ani jednego oświadczenia ani zapytania. Przepracowywać się więc nie lubi, a przecież w europarlamencie będzie trzeba zasuwać na najwyższych obrotach, aby w gęstwinie różnych narodowych interesów załatwić coś dla Polski.

[Robert Więckowski, Super Express]

Poprzedni artykułNastępny artykuł