Frykowska pomoże Edycie Górniak?

Agnieszka Frykowska – bohaterka „Big Brothera” i „Baru”, wciąż pracuje nad zmianą swojego wizerunku. Ostatnio pojawiła się na dwudziestych piątych urodzinach MTV…

Nowa fryzura przygotowana przez złotą medalistkę Mistrzostw Świata – Marię Korzeniowską i kreacja zaprojektowana przez utalentowaną Adrianę Żakowską, zrobiły wrażenie na wielu. Na imprezie pojawiła się także Doda, i choć trudno ją czymś zadziwić, to nowy image Frykowskiej wyraźnie ją zaskoczył. „Ale ty… jesteś laska” – powiedziała. Tymczasem „Frytka” wpadła na nowy pomysł, który miałby poprawić jej wizerunek. Frykowska zdradziła, że jest zafascynowana wspaniałym wokalem Edyty Górniak. Uważa, że Górniak jest genialną piosenkarką, jedną z najlepszych na świecie. Tym bardziej smuci ją, że największa diva polskiej piosenki nie nagrywa teledysków. Frykowska obserwując bacznie karierę Górniak zauważyła, że kolejne single „Lunatique”, „Sexuality” i „Cygańskie Serce” nie doczekały się wideoklipu. W programie Polsatu „Oko na Miasto” oświadczyła, że gdy uzyska 3 miliony dolarów spadku, sfinansuje jej teledysk i finansowo pomoże w adopcji cygańskiego dziecka. Dziadek Frykowskiej, Wojciech (przyjaciel Romana Polańskiego), który zginął tragicznie, pomagał artystom, więc ona też chce robić to, co on.

[Showbiznes.eu]

„Frytka” będzie milionerką?

Agnieszka Frykowska – gwiazda „Big Brothera” i „Baru”, niedługo może zostać milionerką. Tak przynajmniej twierdzi tabloid „Fakt”.

Bartosz Frykowski – ojciec Agnieszki, zmarły w niewyjaśnionych okolicznościach w domu Karoliny Wajdy, zostawił bowiem po sobie spory majątek (którego także był spadkobiercą, po ojcu zabitym przez bandę Mansona w domu Romana Polańskiego) – w wysokości 12 milionów dolarów. Agnieszka ma odziedziczyć 1/4 tej kwoty, czyli 3 miliony dolarów. Możliwość zdobycia dużego spadku wyjaśnia, dlaczego Agnieszka zaczęła ostatnio pozować na polską Paris Hilton. Widocznie za bardzo wczuwa się w rolę dziedziczki. Być może od tej pory będzie przynajmniej sama płaciła za swoje operacje plastyczne?

[Pudelek.pl]

„Frytka” w Lemon TV

Agnieszka „Frytka” Frykowska, bohaterka reality shows „Big Brother 3: Bitwa”, „Bar 3: Bez Granic” i „Bar 4: Złoto dla Zuchwałych”, udzieliła wywiadu dla internetowej telewizji Lemon TV.

Z ponad 30 minutowej rozmowy dowiedzieć się można, że Łukasz Wiewiórski – łóżkowy towarzysz „Frytki” z Domu Wielkiego Brata, wziął ślub i obecnie mieszka pod Krakowem. Tymczasem u Agnieszki wszystko po staremu. Po raz kolejny zdementowała pogłoski, jakoby za seks w „Big Brother” wzięła pieniądze, oraz zaprzeczyła, że miała romans z Krzysztofem Rutkowskim. Obecnie Frykowska jest sama, a jej jedyną miłością jest suczka Daisy Dee. Czytaj

Agnieszka Frykowska: piesek na pożegnanie

Dobiegła końca bliższa znajomość znanej z „Big Brother – Bitwy” Agnieszki Frykowskiej i 55-letniego biznesmena Andrzeja Burzyńskiego.

„Frytka” jednak nie rozpacza. Na zakończenie związku, szarmancki jegomość kupił jej na pociechę suczkę rasy jack russell terrier o imieniu Daisy Dee. „Jest bardzo bystra i inteligentna” – opowiada o swojej nowej przyjaciółce Agnieszka. Daisy Dee ma jeszcze jedną zaletę. „Wszyscy mi teraz mówią, że wyglądam jak Paris Hilton” – mówi Frykowska.

Frytka: „Wygrajcie, a zrzucę z siebie ciuszki”

O kondycji polskich piłkarzy i ich szansach w Mundialu pisze się i mówi dużo. Niestety, czasy chwały polskiej piłki są już za nami i nasza drużyna raczej nie dojdzie do finału, ale nie znaczy to, że nie mamy jej kibicować…

Agnieszka Frykowska – znana szerzej jako „Frytka”, rozochociła się do tego stopnia, że postanowiła po każdej wygranej Polaków pozbywać się kolejnej części garderoby, co zostanie uwiecznione i opublikowane w „Fakcie”. „Wygrajcie, a zrzucę z siebie ciuszki!” – obiecała Agnieszka. Póki co, po przegranej Polski z Ekwadorem, bluzeczka „Frytki” pozostaje na swoim miejscu.

[Pudelek.pl]

„Frytka” w „Uwadze: Kulisy sławy”

Dzisiejszy odcinek „Uwagi: Kulisy sławy” poświęcony został Agnieszce Frykowskiej – bohaterce emitowanego cztery lata temu programu „Big Brother 3: Bitwa”.

W reportażu przedstawiono życie słynnej „Frytki”, przypomniano także słynne sceny seksu w reality show i rozgłos, jaki temu towarzyszył. Gdy Agnieszka przebywała w Domu Wielkiego Brata, nie wiedziała, jak została odebrana przez publiczność. Tymczasem prasa nie pozostawiła na niej suchej nitki. „Najgorzej wspominam przywitanie mojego rodzinnego miasta – Łodzi. Pamiętam, jak szłam ulicą Piotrkowską, a wszyscy wytykali mnie palcami. Mówili, że idzie ta puszczalska Frytka. Pamiętam transparenty na kościołach: Łódź przeprasza za Frytkę” – mówi Agnieszka. Czytaj

„Frytka” dostała nowy nos

W poniedziałek, 24 kwietnia dr Marek Szczyt zdjął gipsowy opatrunek z wymodelowanego nosa 28-letniej Agnieszki Frykowskiej, uczestniczki „Big Brother 3”, „Baru 3” i „Baru 4”.

Operację sfinansował „Frytce” dziennik „Fakt”. „Wszystko udało się znakomicie, ale nos nabierze ostatecznego kształtu dopiero za pół roku” – ocenił doktor Szczyt. Jednak efekty widoczne są już teraz: nos Agnieszki jest prosty, mały i wyjątkowo zgrabny. Na zdjęcie gipsu „Frytka” udała się ze stylistą Sławkiem Oborskim, który wykonał jej fryzurę i staranny makijaż, bo Agnieszka miała jeszcze lekko opuchniętą twarz i niewielkie sińce pod oczami. „Po powrocie do domu siedzę w maseczce na twarzy. Czytaj

Nowy nos „Frytki”

Tryskająca z nacięć u nasady nosa krew, trzask łamanej młotkiem kości i długie minuty jej piłowania za pomocą specjalnego dłuta. A potem opuchlizna i przejmujący, niewyobrażalny ból. To wszystko tuż przed świętami przeszła Agnieszka Frykowska, która zasłynęła z udziału w trzeciej edycji „Big Brothera”.

”Frytka” pozbyła się w końcu krzywego, garbatego nosa. Operację sfinansował jej dziennik „Fakt”. Najpierw znieczulono nos, potem nacięto skalpelem jego nasadę i oddzielono części chrzęstne od kostnych. Wtedy do akcji wkroczyły młotek i dłuto, którymi chirurg łamał i rzeźbił kość nosa. „Bolało, ale to nic. Operacja była dla mnie wielkim przeżyciem. Ale ból i strach wynagrodzi mi nowy nos, którego nie będę się wstydzić” – powiedziała „Frytka”.

[Fakt]

Nowa książka Klaudiusza Sevkovića

Od kilkunastu dni w księgarniach kupić można nową książkę Klaudiusza Sevkovića, bohatera programu „Big Brother”.

Pierwsza książka, zatytułowana „Sękocin od kuchni”, zawierała informacje dotyczące wydarzeń w Domu Wielkiego Brata oraz przepisy kulinarne. Tym razem, dzięki pozycji „Smak sukcesu”, można bliżej poznać naszych najlepszych piłkarzy u progu Mistrzostw Świata 2006. „Smak sukcesu” to przedstawienie od kuchni ich życia i upodobań kulinarnych. Znajdziemy tu wiele zdjęć autorstwa polskich fotoreporterów sportowych oraz zdjęcia piłkarzy z prywatnych kolekcji. Ponadto Klaudiusz Sevković z każdym zawodnikiem gotuje jego ulubioną potrawę, podając przepis na jej przyrządzenie. W książce znajduje się również dokładny kalendarz rozgrywanych niebawem Mistrzostw Świata.