
„Frytka” rozebrana dla „Faktu”


Taka jest Mirka
Mirka ma 21 lat, 170 cm wzrostu, waży 41 kilogramów. Uśmiechnięta od ucha do ucha. Żartuje. W programie była niecałe cztery tygodnie, ale od razu zjednała sobie widzów. Nie romansowała, nie rzucała się w ramiona pierwszego lepszego. Nawet przez myśl jej nie przeszło, żeby bzykać się w wannie jak „Frytka” w „Big Brotherze” czy mówić w kółko o seksie – jak Doda. „Czasem przeklnę sobie pod nosem” – spuszcza oczy Mirka. „Inne wady też mam. Na przykład jestem spóźnialska i gadatliwa” – mówi. Czytaj
-W programie często powtarzałaś, że jesteś prostą dziewczyną ze wsi i że na pewno nie wygrasz, bo dziewczyny z miasta są mądrzejsze i ładniej mówią. Jesteś zaskoczona zwycięstwem?
-W „Barze” liczy się naturalność, a ze mnie kiepska aktorka. Zupełnie na luzie tu przyjechałam, całkiem lightowo. Nawet przez chwilę nie sądziłam, że wygram. Zwłaszcza że byłam w programie tak krótko. To Arris powinien być teraz na moim miejscu.
-Jesteś teraz posiadaczką 6 kg złota w sztabach. Co zrobisz z nagrodą?
-Zorganizuję za te pieniądze swoje wesele, a resztę oddam rodzicom. Zasługują na to. Czytaj