W poniedziałek w Barze pojawiła się Iza Grodecka. Dziewczyna opuściła program dwa i pół tygodnia temu, a teraz powróciła w roli pracownika. Iza musi bowiem odpracować pożyczkę na opłacenie studiów, jakiej udzielił jej Jacek Koch. Wieczorem do pracy przyjechali pozostali barmani. Ania i Iza minęły się bez słowa. Później Ania starała się zwrócić na siebie uwagę Izy. Ta ją jednak ignorowała. „Myślę, że nie należy jeszcze podchodzić. Porozmawiaj z nią innym razem” – powiedziała Ramona do Ani.
W poniedziałek gościem czata portalu Onet.pl był Radosław Majdan – bramkarz Wisły Kraków i narzeczony Doroty „Dody” Rabczewskiej – wokalistki zespołu „Virgin” oraz uczestniczki „Baru 2” i „Baru 4”. Majdan odpowiadał między innymi na pytania internautów dotyczące jego dziewczyny, planów na przyszłość oraz gry w reprezentacji Polski. Czytaj
Umyślne naruszenie zasad ruchu drogowego, niezachowanie ostrożności i spowodowanie wypadku drogowego – takie zarzuty postawiła wrocławska policja 32-letniemu Krzysztofowi L, reżyserowi programu „Bar”. W połowie marca wjechał on na przejściu dla pieszych w grupę dzieci. „Jak na razie grozi mu do 3 lat więzienia” – informuje Artur Falkiewicz z dolnośląskiej policji. Reżyser może dostać jednak o wiele cięższe zarzuty, jeżeli np. stan zdrowia potrąconych dzieci się pogorszy. Policja czeka jeszcze na wyniki badań krwi kierowcy. Biegli sprawdzają, czy nie był on w chwili wypadku pod wpływem jakiś środków odurzających. Gdyby tak było, to groziłoby mu nawet do 8 lat więzienia. Przypomnijmy – do tragedii doszło na ul. Powstańców Śląskich we Wrocławiu. Rozpędzony ford wjechał w grupę 23 dzieci, które przechodziły na pasach. Ucierpiały dwie 10-latki. Angelika ma złamaną nogę, Paulinka – złamaną rękę i obrażenia głowy. Przeszła ciężką operację. Obydwie zostały już wypisane ze szpitala.
W niedzielę uczestnicy zostali obudzeni wcześnie rano. Barmani udali się do Tych, aby o godzinie 17:00 wziąć udział w meczu hokejowym na lodzie. W związku ze złym stanem zdrowia, Wiola musiała pozostać w domu. Wraz z dziewczyną w mieszkaniu pozostał Karol. W meczu hokejowym przeciwnikiem barowiczów była Reprezentacja Artystów. Było to wielkie widowisko z udziałem tłumów na trybunach. W drużynie artystów zagrali min. Jacek Kawalec, Grzegorz Stasiak i Krzysztof Hanke. Czytaj
Podczas późnej nocy z soboty na niedzielę, Karol oczekiwał na pojawienie się realizatorów programu. Wraz z nimi pojechał bowiem do szpitala po Wiolę. Oboje dotarli do domu około godziny piątej nad ranem. W łazience jeden z realizatorów prosił dziewczynę, aby zaczęła dbać o swoje zdrowie. „Musisz teraz wypoczywać i zacząć poważnie jeść. Nie dbasz o siebie” – mówił. O ósmej nad ranem zarządzono pobudkę. Barmani udali się do Tych, aby o godzinie 17:00 wziąć udział w meczu hokejowym na lodzie. Przeciwnikiem uczestników „Baru” będzie Reprezentacja Artystów. W związku ze złym stanem zdrowia, Wiola musiała pozostać w domu. Wraz z dziewczyną w mieszkaniu pozostał Karol.
W sobotę Mounir musiał opuścić „Bar 4”. Po jego wyjściu barmani komentowali jego zachowanie. „Mounir rozje…ał Adriana, rozje…ał siebie przy okazji” – powiedział Robert. „Reżyser załatwia jakąś osobę, sztucznie napędzana jest popularność. Sebastian jest tak mało barwną postacią, a zrobili z niego gwiazdę programu. Cała popularność Sebastiana jest sztucznie napędzona. Bo co on zrobił? Pocałował Wiolę, dostał dwie żółte kartki. Może Piotr jest tu czarnym koniem. Jak zechcą, to go dobrze pokażą, a jak zechcą, to go zniszczą” – dodał po chwili. Czytaj
Podczas trwania dzisiejszych „Gorących Krzeseł” odbył się występ Krzysztofa Zalewskiego (zwycięzcy drugiej edycji „Idola”) wraz z zespołem Zalef. W drugiej części programu Krzysztof Ibisz zdradził imię kolejnej osoby z drużyny All Stars, która w piątek wejdzie do „Baru”. Tym razem będzie to Damian Das Zegarski – uczestnik „Baru 3: bez granic”. Druga osoba na razie pozostaje tajemnicą. Po chwili prowadzący ogłosił rezultat głosowania widzów w sprawie dwójki nominowanych barmanów. Stosunkiem głosów 58,3% do 41,7% program „Bar 4: Złoto dla zuchwałych” musiał opuścić Mounir.
Dziś o 20:00 rozpoczął się program na żywo. Ponieważ w czwartek Mounir Hassine i Sebastian Starosta uzyskali jednakową ilość minusów, na początek Krzysztof Ibisz ogłosił wynik głosowania widzów w sprawie tego, kto powinien zasiąść na pierwszym Gorącym Krześle. Stosunkiem głosów 52,5% do 47,5% pierwsze Krzesło zajął Mounir. Podczas ostatniego spotkania „Plus-Minus” u Karola Krukowskiego, Roberta Kornalewicza i Magdaleny Witkowskiej nastąpił remis w uzyskanych plusach. Dziś cała trójka podała imiona wytypowanych osób. „Dokonałem pewnej eliminacji. Nie wiem czy to jest dobry wybór. Tworzę zawsze listę osób, które chciałbym aby w ostatniej kolejności odeszły z programu i w ten sposób na końcu zostaje jedna osoba. W tym przypadku wyszło na Anię” – mówił Robert. „Wybrałam osobę, którą uwielbiałam, która była mi bliska i z którą mogłam rozmawiać o całym swoim życiu i uczuciach. Ale po jakiejś jednej kłótni ta osoba się ode mnie odsunęła. Już nie mamy takiego kontaktu ze sobą. Rozmawia ze mną wtedy, kiedy musi. Wybrałam Olega” – argumentowała Magda. „Jeżeli ja będę wybierał, posadzę Sebastiana. Złamał zasady, które my wcześniej ustaliliśmy” – powiedział Karol. Prowadzący poinformował więc, że decyzja o nominacji przypadnie Karolowi. Tak więc na Krzesłach zasiedli Mounir i Sebastian. Rozpoczęło się głosowanie telewidzów kto powinien opuścić „Bar 4: Złoto dla zuchwałych”.
W piątek do „Baru 4” weszli kolejni członkowie grupy All Stars. W nocy barmani zjawili się w domu. Przy drzwiach wejściowych Karolina długo rozmawiała z Aldkiem. „Jak wyszłam z Big Brother, ludzie z którymi wcześniej mieszkałam, denerwowali mnie. Mówiłam: ja ich znam i wiem, że oni są inni. Nie mogłam na nich patrzeć. Telewizja tak to pokazuje” – mówiła Karolina. Tymczasem Ania upadła w tańcu na podłogę. Dziewczyna sądziła, że zostanie złapana przez Olega. W wyniku uderzenia Anna płakała i długo cierpiała z powodu bólu w łokciach. W końcu realizatorzy zawieźli ją na pogotowie. Towarzyszył jej Oleg. Lekarze stwierdzili tylko zbicie. Aldek z pijaną Karoliną wylądowali w solarium. Okazało się, że oboje mają się ku sobie. Czytaj
Dziś odbył się program na żywo „Pojedynek”, w którym widzowie podjęli decyzję w sprawie Doroty i Marty B. – kolejnej dwójki z czternastoosobowej grupy „All Stars”. Przez tydzień rywalizowały one o sympatię publiczności, by dziś zasiąść na Gorących Krzesłach i poddać się ostatecznej ocenie publiczności. Dziś także uczestnicy przyznawali symboliczne plusy oraz minusy Dorocie i Marcie. Pod koniec programu Krzysztof Ibisz ogłosił, że decyzją telewidzów, stosunkiem głosów 58% do 42% w pojedynku zwyciężyła Dorota „Doda” Rabczewska i to ona wejdzie do „Baru 4: Złoto dla zuchwałych” ponownie w dziewiątym tygodniu trwania zabawy, aby wraz z szóstką pozostałych vipów i podstawowymi uczestnikami rywalizować o nagrodę główną. Marta musiała pożegnać się z dalszą walką o złoto. Dziś w „Barze” pojawili się już nowi członkowie grupy All Stars: Aldek Margol i Karolina Jakubik.