Bar 4: Złoto dla Zuchwałych

Wiola trafia do szpitala

W sobotę Mounir musiał opuścić „Bar 4”. Po jego wyjściu barmani komentowali jego zachowanie. „Mounir rozje…ał Adriana, rozje…ał siebie przy okazji” – powiedział Robert. „Reżyser załatwia jakąś osobę, sztucznie napędzana jest popularność. Sebastian jest tak mało barwną postacią, a zrobili z niego gwiazdę programu. Cała popularność Sebastiana jest sztucznie napędzona. Bo co on zrobił? Pocałował Wiolę, dostał dwie żółte kartki. Może Piotr jest tu czarnym koniem. Jak zechcą, to go dobrze pokażą, a jak zechcą, to go zniszczą” – dodał po chwili.

Ania przyznała w rozmowie z Aldkiem, że walczy z nałogiem i od trzech dni nie pali papierosów.

Tymczasem po programie na żywo Wiola zemdlała i została zawieziona do szpitala. Barmani zastanawiali się nad przyczyną osłabienia dziewczyny. Okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy Wiola straciła przytomność. W szpitalu lekarze stwierdzili, że jest ona przemęczona oraz potrzebuje wypoczynku. Dziewczynie podłączono kroplówkę.

W Barze Magda wyjaśniała klientowi sytuację sprzed paru tygodni, kiedy to wyemitowano materiał filmowy na którym Robert stwierdza, że kontakt z Magdą może zaszkodzić jego wizerunkowi. „Gdyby Robert faktycznie tak powiedział, nie zadawałbym się z nim przez ostatnie trzy tygodnie. On powtórzył wtedy słowa jednego z klientów. Kilka osób mu tak mówiło. Jak ktoś ogląda ten program, to niech ruszy swoją pustą pałą i trochę pomyśli” – mówiła Magda.

Po powrocie do domu barmani znaleźli listy pożegnalne od Mounira. Wszystkie napisane w języku… arabskim, którego nikt nie potrafił przetłumaczyć. Gdy wszyscy położyli się spać, Karol zajął się czytaniem książki. Chłopak oczekiwał na pojawienie się realizatorów programu. Wraz z nimi miał bowiem pojechać po Wiolę do szpitala.

Poprzedni artykułNastępny artykuł