Dwie żółte kartki dla Sebastiana

Dziś uczestnicy zostali postawieni na równe nogi wcześnie rano. Nie wiedzieli co ich czeka. Zdenerwowani, w niepewności, siedzieli na kanapach w salonie. Cicho rozmawiali i spoglądali na siebie. Wyraźnie było widać, że są przestraszeni. Do domu barmanów z niezapowiedzianą wizytą przyszedł Krzysztof Ibisz. „Od razu powiem, że moja wizyta nie jest przyjemna dla jednego z was. W tym tygodniu został poważnie naruszony regulamin programu. Osoba, o której myślę, wykazuje brak szacunku dla widzów. Ta osoba nie rozumie, albo nie chce rozumieć reguł obowiązujących w programie. Dlatego też postanowiliśmy przyznać od razu dwie żółte kartki jednej osobie. Jest nią Sebastian” – powiedział Krzysztof Ibisz. Po tym komunikacie nastąpiła cisza i konsternacja wśród barmanów. Sebastian pod uśmiechem ukrywał zaskoczenie. Chłopak wczoraj zakrywał mikrofon przy rozmowie z Wiolą i namawiał ją do ściągnięcia mikroportu. „Przypomnę, że trzecia żółta kartka oznacza opuszczenie Baru” – dodał na koniec prowadzący.

Załamana Wiola

W niedzielę w Barze zostało zorganizowane cotygodniowe karaoke. Na zewnątrz Klaudiusz z innymi uczestnikami urządził grilla. Tego dnia w lokalu zjawił się chłopak Wioli. Mężczyzna czekał na nią przez 17 godzin, w końcu zdenerwowany wrócił do domu. Wiola zjawiła się w Barze dopiero później i zmartwiła się faktem, że nie mogli się spotkać i porozmawiać. W poniedziałek w pracy Sebastian dowiedział się, że w telewizji została wyemitowana scena jego pocałunku z Wiolą i zaraz po powrocie do domu, poinformował dziewczynę o tym fakcie. Wiola bardzo się przejęła, martwiła się, jak na zaistniałą sytuację zareaguje jej rodzina i chłopak – Tomek, który dał jej wybór: dalszy pobyt w programie lub koniec ich związku. Czytaj

Maja wyeliminowana, Wiola chce odejść

W sobotę Majka Kotarska opuściła „Bar 4”. W pożegnalnych słowach wygłaszanych podczas programu na żywo, dziewczyna podziękowała również… statystom, co wywołało śmiech w całym Barze zarówno wśród uczestników jak i realizatorów. Później Maja zaatakowała Anię, mówiąc jej na pożegnanie, że jest osobą wredną i fałszywą. Iza przeprosiła Ramonę za swoje zachowanie sprzed kilku dni, kiedy to wraz z Bernadetą wyraziła na jej temat negatywną opinię. Czytaj

Maja opuszcza „Bar 4”

Podczas trwania dzisiejszych „Gorących Krzeseł” odbył się występ zespołu Jeden Osiem L. W drugiej części programu Krzysztof Ibisz zdradził imię kolejnej osoby z drużyny All Stars, która w piątek wejdzie do „Baru”. Tym razem będzie to Leszek Fedorowicz – uczestnik „Baru 3: bez granic”. Druga osoba na razie pozostanie tajemnicą. Po chwili prowadzący ogłosił rezultat głosowania widzów w sprawie dwójki nominowanych barmanów. „Chciałam się pożegnać przede wszystkim z osobami bardzo mi bliskimi w programie, które mnie wspierały. Jest to Wiola, Robert, Adrian, Mounir, Ramona. Z nimi najbardziej. Poza tym z wszystkimi tutaj statystami, z wszystkimi w Barze i z telewidzami, którzy oglądali mnie przez ten czas pozytywną czy negatywną. Dziękuję Wam bardzo i OK” – mówiła w pożegnalnych słowach Maja. Stosunkiem głosów 50,8% do 49,2% to właśnie ona musiała opuścić „Bar 4: Złoto dla zuchwałych”. Maja Kotarska – ma 21 lat, mieszka sama w Pruszkowie. Z wykształcenia jest technikiem ekonomistą, ale pracuje jako modelka i piosenkarka, śpiewając w chórkach. Przygotowuje się do wydania swojej pierwszej płyty. Jej muzyka to soul. Bierze prywatne lekcje śpiewu. Chce być drugą Madonną, kontrowersyjną i nieprzewidywalną. Brała udział w reality show TVN „Kawaler do wzięcia”, zagrała epizody w serialach „Na dobre i na złe”, „Sukces” i „Sezon na leszcza”.

Maja i Iza na „Gorących Krzesłach”

Dziś o 20:00 rozpoczął się program na żywo. Pierwsze Gorące Krzesło zajęła Maja Kotarska, która podczas spotkania „Plus-Minus” uzyskała największą ilość minusów. Ponieważ w czwartek Robert Kornalewicz i Wioleta Uliasz uzyskali jednakową ilość plusów, widzowie decydowali kto z nich powinien wybrać drugiego kandydata na Gorące Krzesło. Najpierw oboje podali imiona wytypowanych osób. „Na Gorące Krzesło wskażę osobę, która dobrze wie, że zostanie wskazana. Chciałabym doprowadzić do zażegnania tego bardzo medialnego konfliktu. Myślę, że to będzie pozytywne, jeżeli jednej z tych dziewczyn nie będzie. Osobie tej mam do zarzucenia fałsz. Jest nią Iza” – mówiła Wioleta. „Zrobiłem sobie listę jedenastu osób, wykreśliłem kilka imion i z pozostałej grupy wybrałem moim zdaniem osobę najsilniejszą, która przetrwa tą bitwę stosunkiem nawet 80% do 20%. Najsilniejszą osobą jest Karol” – argumentował Robert. Stosunkiem głosów 62% do 38% publiczność zadecydowała, że decyzja o nominacji przypadnie Wiolecie. Tak więc na drugim Gorącym Krześle zasiadła Iza Grodecka. Rozpoczęło się głosowanie telewidzów kto powinien opuścić „Bar 4: Złoto dla zuchwałych”.

Barmani uczcili pamięć ofiar zamachu w Madrycie

Podczas piątkowego programu na żywo, uczestnicy minutą ciszy uczcili pamięć ofiar zamachu terrorystycznego w Madrycie. Później, przed domem, barmani zapalili na wodzie wiele świec, aby w ciszy i skupieniu wyrazić swój protest przeciw przemocy oraz połączyć się w cierpieniu z rodzinami ofiar. Mounir mając poczucie wspólnoty z pozostałymi Arabami, nie mógł przeżyć faktu, że jego bracia mordują niewinnych ludzi. Choć Mounir nie jest w żaden sposób za to odpowiedzialny, przeżywał to bardzo osobiście.

Wywiad z Klaudiuszem

-Dlaczego zdecydowałeś się wziąć udział w programie „Bar 4: Złoto dla zuchwałych”?
-Bo jest szansa na szympansa.

-Co to jest szympans?
-To takie zwierzę, małpka. Ja lubię zwierzęta.

-Co robiłeś od czasu zakończenia programu „Big Brother”, w którym brałeś udział?
-Jadłem. Codziennie jadłem. Przytyłem 15 kilkogramów, co daje po 5 kilogramów na rok. Jak tak dalej pójdzie, to w 2034 roku podczas Olimpiady w Polsce, będę mógł wziąć udział w zawodach sumo. Czytaj

Gulczas zwycięża w pojedynku

Dziś odbył się program na żywo „Pojedynek”, w którym widzowie podjęli decyzję w sprawie Gulczasa i Erica – pierwszej dwójki z czternastoosobowej grupy „All Stars”. Przez tydzień rywalizowali oni o sympatię publiczności, by dziś zasiąść na Gorących Krzesłach i poddać się ostatecznej ocenie publiczności. Stosunkiem głosów 53,6% do 46,4% w pojedynku zwyciężył Piotr Gulczyński i to on wejdzie do „Baru 4: Złoto dla zuchwałych” ponownie w dziewiątym tygodniu trwania zabawy, aby wraz z szóstką pozostałych vipów i podstawowymi uczestnikami rywalizować o nagrodę główną. Eric niestety musiał pożegnać się z dalszą walką o złoto. Czytaj

Klaudiusz kontra Dobrusia

Dziś do „Baru 4” weszła kolejna dwójka z czternastoosobowej grupy „All Stars”: Klaudiusz Sevković i Dobrosława Zych-Henner. Przez tydzień będą oni rywalizować o sympatię publiczności, by w następny piątek zasiąść na Gorących Krzesłach i poddać się ostatecznej ocenie widzów. Jedna z osób będzie musiała odpaść, a ta która wygra, wejdzie do „Baru 4” ponownie w dziewiątym tygodniu trwania zabawy. Towarzyszyć jej będzie szóstka pozostałych vipów, wyłonionych w ten sam sposób. Od tej pory każdy będzie walczył wraz z pozostałymi barmanami o zwycięstwo i główną wygraną. Czytaj

Nie ideał, a idol

-Wiedziałam, że tak będzie. Wiedziałam, że zrobicie z tego romans. Wcale tak nie jest. Dlaczego chcecie się w tym czegoś na siłę doszukiwać. Czasami trzeba przecież mieć czas na zabawę, a czasami na spokój. W towarzystwie obu chłopaków czuję się dobrze, oni w moim też. Co w tym złego? Tutaj, w programie trzeba sobie znaleźć pokrewne dusze. Inaczej będzie bardzo trudno żyć – mówi Wiola.

-Wszyscy dokładnie widzieliśmy przecież scenę, kiedy odprowadzasz Karola do łóżka, a później natychmiast wracasz do Sebastiana.
-Co w tym złego? Karolowi chciało się spać, to poszedł do łóżka. Później poszłam rozmawiać z Sebastianem. Jest wśród uczestników programu grupa, z którą chętniej przebywam. Do niej niewątpliwie należą Karol i Sebastian. Czytaj