Doda i Rutowicz na tej samej imprezie

Dorota „Doda” Rabczewska i Jolanta Rutowicz – jedne z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego show-biznesu, spotkały się na jednej imprezie.

Obie panie uczestniczyły w spotkaniu organizowanym przez MTV. Podczas imprezy Doda jeszcze raz udowodniła, że królowa jest tylko jedna – czytamy w „Fakcie”. Rabczewska – otoczona wianuszkiem fotoreporterów – podobno brylowała w towarzystwie. Rutowicz nie pomogła ekstrawagancja, różowy kolor, drapieżne tipsy, ani biała limuzyna, jaką podjechała pod Capitol. Na własnej skórze poczuła, kto tu rządzi – donosi tabloid.

Urodziny Dody: Frytka śpiewa, Rutowicz nieproszona

We wtorek w warszawskim klubie Eve odbyła się impreza z okazji 25. urodzin Doroty „Dody” Rabczewskiej.

Na przyjęciu pojawiło się wielu celebrytów, m.in. Piotr Rubik, Tomasz Jacyków, Liroy,Tomasz Kammel i Michał Piróg. W sumie u Dody bawiło się ponad 200 osób. Zabawa była okazją, by po dłuższej przerwie dały o sobie Agnieszka Frykowska i Jolanta Rutowicz. Frykowska – uczestniczka trzeciej edycji „Big Brothera” i dwóch edycji „Baru”, wraz z zespołem Zdobywcy Pewnych Oscarów przygotowała specjalny utwór na cześć Dody, zatytułowany „Jak zostałam bogata”. Premierowe wykonanie miało miejsce na urodzinowej imprezie Rabczewskiej. Czytaj

Jolanta Rutowicz i Doda pokłóciły się

Robert Kilen i Monika Tarka donoszą, że w dniu rozdania nagród „Złote Dzioby” doszło do awantury pomiędzy Dorotą Rabczewską i Jolantą Rutowicz. W ruch poszły drinki, płyty i… lód.

Robert Kilen i Monika Tarka w programie „Z parą od rana” (Radio Wawa) wyznali, że podczas rozdania polskich nagród muzycznych doszło do skandalu: „Po gali wręczenia nagród odbył się bankiet. Na darmowe jedzenie i drinki z palemką połasiła się cała śmietanka towarzyska, m.in. Jola Rutowicz i Doda. Kiedy ta druga podeszła do DJ-a, aby zamówić piosenkę, Doda obrzuciła gwiazdę 'Big Brothera’ kostkami lodu” – brzmi relacja ze zdarzenia.

„Rutowicz szybko odparła atak rzucając w Dorotę płytą CD. Nie trafiła. Jola powzięła więc postanowienie, że zaatakuje raz jeszcze. Tym razem wzięła drinka i chlusnęła w stronę Dody. Znów nie trafiła” – dowiadujemy się z dalszej części rozmowy.

Julita Woś oskarża Kayah o sprzedawanie się

W zeszłym tygodniu z „Fabryki Gwiazd” odpadła jedna z najbardziej charakterystycznych uczestniczek, Julita Woś. O dziewczynie zrobiło się głośno w związku jej sporem z Kayah. Piosenkarka skrytykowała ją za występ w „Barze”, w którym Julita pojawiła się wiele lat temu. Stwierdziła, że nie ma czego szukać w muzycznym programie, skoro zależy jej tylko na popularności. Tydzień później przeprosiła za ten komentarz.

W wywiadzie dla „Echa Dnia” Woś wyjaśnia, że przeprosiny Kayah nie były szczere. Gwiazda zrobiła to ponoć pod publikę, bojąc się utraty sympatii fanów. Zdania jednak nie zmieniła. „Byłaś chyba jedyną uczestniczką najbardziej i najczęściej krytykowaną przez jury programu. Spore oburzenie spowodowały słowa Kayah, która zarzuciła ci, że gonisz za sławą, o czym może świadczyć twój udział przed laty w programie 'Bar’. Później się za to zrehabilitowała, przepraszając cię” – mówi redaktor gazety. Czytaj

„Fabryka Gwiazd”: Julita Woś wyeliminowana

Julita Woś, która po raz pierwszy pokazała się szerszej widowni występując w 2002 roku w drugiej edycji programu „Bar”, została wyeliminowana z „Fabryki Gwiazd”.

Julita Woś została w ubiegłym tygodniu wskazana do odejścia wraz z Mateuszem Krautwurstem. Przez cały tydzień widzowie głosowali na dwójkę zagrożonych uczestników. Mimo że przed rozpoczęciem piątkowej gali dzieliło ich zaledwie 2% głosów, ostatecznie z programu odpadła Julita, zyskując 39% SMS-ów.