Wczoraj we Wrocławiu odbyły się wybory Miss Dolnego Śląska 2004. W konkursie startowała Fatima Wojcieszenko – uczestniczka „Baru”. „Nie ma lepszej kandydatki od Fatimy, ona na pewno wygra. Fatima świetnie się rusza i świetnie wygląda” – mówiły podczas trwania finału Ramona i Asia. „Uważam, że to jest impreza typu wystawa piesków rasowych. Pudelki wyczesane, ogonki do góry, uszy nastroszone i lecą się prezentować” – oceniła konkurs Mirka. Jak się okazało, to właśnie Fatima została uznana za najpiękniejszą dolnoślązaczkę i otrzymała tytuł Miss Dolnego Śląska 2004. Przypomnijmy, że dwa miesiące temu wybory Mistera Dolnego Śląska 2004 wygrał Robert Kornalewicz.
Dziś w domu barmanów trwały wielkie przygotowania do powitania Garou. Uczestnicy wysprzątali całe mieszkanie i podwórko, a Ramona, Magda i Joasia udały się na lotnisko by powitać wokalistę. O godzinie 17:00 Garou odwiedził zawodników w domku na Bielanach Wrocławskich. Gość został powitany chlebem i solą, zaśpiewano mu „Sto lat!” i wręczono bukiet czerwonych goździków. Wokalista opowiedział o początkach swojej kariery i zaprosił barmanów do Kanady, do Montrealu. Zaproponował im prace w swoich pubach. W wywiadzie dla portalu Interia.pl Garou powiedział, że nie jest zwolennikiem programów typu reality show. Czytaj
W czwartek Karol obchodził swoje 24 urodziny. Z tej okazji, czekało na niego kilka niespodzianek. Podczas spotkania „Plus-Minus” prowadzący i uczestnicy złożyli chłopakowi życzenia, a zespół The Crackers Band odegrał huczne „Sto lat!”. „Karolu, w imieniu nas wszystkich chciałbym złożyć ci najlepsze życzenia samych pogodnych dni” – mówił Krzysztof Ibisz. Ponadto, sponsor programu podarował Karolowi profesjonalny cyfrowy aparat fotograficzny. Po powrocie do domu na jubilata czekała jeszcze jedna niespodzianka. W salonie stało duże pudło, z którego nagle wyskoczyła Wiola. Dziewczyna szybko uściskała z Karola, a później spędziła z nim kilka długich godzin.
Dziś o 18:00 i 20:00 odbyło się kolejne spotkanie „Plus-Minus”. Uczestnicy przyznawali sobie punkty dodatnie i ujemne. Każdy miał do dyspozycji po jednym plusie i minusie. Jeśli ktoś uzyskał jednakową liczbę plusów i minusów – znaki równoważyły się. Ten kto uzyska największą liczbę minusów, będzie kandydatem na sobotnie „Gorące Krzesła”. Kolejnego uczestnika nominuje osoba, która zdobyła najwięcej plusów. W wyniku spotkania „Plus-Minus” na pierwsze Gorące Krzesło wytypowana została Ramona Snarska (otrzymała 4 minusy). Drugą osobę wskaże zaś Piotr Gulczyński lub Piotr Targowski (oboje uzyskali po 2 plusy). Widzowie w specjalnym głosowaniu podejmą decyzję, kto będzie musiał nominować drugiego uczestnika. Czytaj
Podczas dzisiejszego programu na żywo oficjalnie ujawniono, za co kilka tygodni temu Karol miał otrzymać czerwoną kartkę od producenta „Baru”. Przypomnijmy, że 17 kwietnia chłopak zasiadł na Gorącym Krześle. Jego przeciwniczką była Ania Przędzak. Telewidzowie postanowili, że stosunkiem głosów 76% do 24% program opuści Karol. Prowadzący poinformował, że nawet gdyby chłopak wygrał pojedynek, zostałby usunięty z „Baru”, ponieważ złamał regulamin i zasłużył na przyznanie czerwonej kartki. Czytaj
W nocy z wtorku na środę do domu barmanów wtargnęła kobieta, zakochana po uszy w Piotrku Targowskim. Dziewczyna przeszła przez trzy metrowy płot i zakradła się do jednej z sypialń. Tam wyznała Piotrowi wielką miłość. Barowicze nie mogli w żaden sposób przekonać 24-letniej Karoliny do opuszczenia mieszkania. Kobieta spędziła w domu około pół godziny. Dopiero później zjawiła się ochrona i wyprowadziła intruza. „Chciałam porozmawiać z Piotrem, a pan mnie wyprowadził jak psa” – mówiła zapłakana Karolina do jednego z ochroniarzy. Okazało się, że dziewczyna przyjechała pociągiem z Tarnowa. Specjalnie dla Piotra przywiozła obrączkę, płytę ze swoją ulubioną muzyką i osobistą dedykacją. Czytaj
Dziś po 3:00 w nocy do domu barmanów wtargnął intruz. Dziwnie zachowująca się kobieta przeszła przez siatkę zabezpieczającą i weszła do mieszkania uczestników. Szybko znalazła się w jednej z sypialń i uklękła przed śpiącym Piotrem Targowskim. „Przyjechałam z Tarnowa, specjalnie dla ciebie. Weszłam przez płot. Kocham cię, uwielbiam. Ciągle piszę do ciebie listy. Jesteś jedynym człowiekiem, który ma na mnie wyjątkowy wpływ” – mówiła. „Jak to do mnie przyjechałaś? Nie, to nie jest prawda” – mówił zaspany, zdziwiony i przestraszony Piotr. Kobieta klęczała i zaczęła snuć swoje podejrzenia co do pozostałych zawodników. Zarzuciła Piotrowi, że zaczął zmieniać się pod wpływem Magdy Modrej. Po chwili okazało się, że dziewczyna ma na imię Karolina. „Ja widzę, co się z tobą dzieje. Jesteś moją bratnią duszą, denerwuje mnie to, jak się tu zmieniasz i to, jaki wpływ ma na ciebie Magda. Obserwuję, jak Magda tobą manipuluje. Ona dzięki tobie chce pokazywać siebie. To jest jej któryś program i ona chce się przy tobie pokazać! Ona kłamie!” – powtarzała przez kilka minut. Czytaj
W ubiegłą sobotę Mirosławę Eichler spotkała miła niespodzianka. Tuż przed programem na żywo, Damian (jej chłopak) wręczył dziewczynie pierścionek zaręczynowy. Oboje są ze sobą od trzech lat, a teraz nastała pora na następny krok. „Przyszła do niego ciocia i zapytała: 'Gdzie masz Mirkę?’, a on odpowiedział: 'Pracuje, włącz telewizor’. Był zły, że weszłam do programu, bo mu tego nie powiedziałam. Nie mógł w to uwierzyć, że taki ktoś jak ja jest w programie. Ale w końcu chwycił byka za rogi, przekonał się i się oświadczył” – opowiadała ostatnio Mirka.
Wczoraj w Barze odbyła się aukcja, podczas której zbierano pieniądze na pomoc dla 11-letniego Michała Zięby – chłopca chorego na zanik mięśni. Uczestnicy reality show wystawili na sprzedaż to, co udało im się przygotować i zebrać od goszczących w programie gwiazd. Były więc płyty, koszulki, zdjęcia z autografami, puchary, maskotki, książki, plakaty, a nawet kamizelka ratunkowa. W rezultacie udało się uzyskać około 3 tysięcy złotych w gotówce. Jednak kwota potrzebna na leczenie Michała wynosi 200 tysięcy złotych. W ubiegłym tygodniu Klaudiusz i Gulczas wpadli na pomysł, jak szybko zebrać odpowiednią ilość pieniędzy. Czytaj
Dziś na Gorących Krzesłach zasiedli Oleg Astakhov i Piotr Targowski. Podczas spotkania na żywo odbył się występ Magdy Femme. Pod koniec programu Krzysztof Ibisz ogłosił rezultat głosowania widzów w sprawie dwójki nominowanych barmanów. Stosunkiem głosów 50,5% do 49,5%, pojedynek z Olegiem Astakhovem wygrał Piotr Targowski. Oleg musiał pożegnać się z dalszą grą w „Barze”. Chłopak ma 21 lat, pochodzi z Ukrainy. Czasowo przebywa w Polsce. Studiuje na IV roku Zarządzanie i Marketing na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracuje w firmie brokersko – ubezpieczeniowej jako agent ubezpieczeniowy i tłumacz. W czasie letnich wakacji zarabia jako tancerz międzynarodowego show i animator kultury w luksusowych hotelach nad Morzem Śródziemnym. Posiada międzynarodową klasę taneczną, kategorii „S”. Trenuje w klubie „Centrum tańca” w Lublinie. Jego wielka pasją jest joga.
