Gulczas i Eric – kto wygra pojedynek?

Od blisko tygodnia dwóch gigantów – Gulczas i Eric, walczy o awans do grupy All Stars. Bar nie ma dla nich tajemnic. Obaj mieli okazję przekonać się, jak wygląda życie w reality show i jakimi prawami się kieruje. Mimo to żaden z nich nie postępuje według jakiejkolwiek strategii. Gulczas jest sobą – rozśmiesza, zabawia i prowokuje wszystkich do żartów. Cały czas podśpiewuje wymyśloną ostatnio piosenkę „Wszystko, co mam w sercu na dnie”. Jawnie naigrywa się z nieświadomej niczego Mai. Obiecuje jej wyjazd w trasę koncertową do Afryki i na egzotyczne wyspy. Poza tym utrzymuje staranny porządek w swoich rzeczach i sypialni. Dużo czasu spędza z gazetą na kanapie. Eric też niczego nie udaje. Jak zawsze jest niezwykle aktywny. Sprząta, gotuje, zawsze znajduje czas na rozmowę z barmanami. Często słychać jego charakterystyczny śmiech. Wczoraj w Barze zorganizował Wieczór Afrykański. Były więc etniczne tańce i specjalnie na ten wieczór przygotowana potrawa z kuchni Burkina Faso, której przygotowanie zajęło Ericowi cały dzień. Choć każdy z nich, na swój sposób, jest aktywny w Barze, nie widać między nimi rywalizacji, ale serdeczną przyjaźń. Gulczas twierdzi nawet, że wciągnie Erica do zespołu, który tworzy wraz z Klaudiuszem i Arkiem. Jednak już w piątek widzowie rozdzielą tę dwójkę i zdecydują, który z nich w dziewiątym tygodniu wróci do Baru, by walczyć o główną wygraną, czyli o górę złota.

Drugie spotkanie „Plus-Minus”

Dziś o 18:00 i 20:00 odbyło się drugie spotkanie „Plus-Minus”. Uczestnicy przyznawali sobie punkty dodatnie i ujemne. Każdy miał do dyspozycji po jednym plusie i minusie, w tym również członkowie grupy „All Stars” (choć na nich barmani nie mogli oddawać swoich głosów). Jeśli ktoś uzyskał jednakową liczbę plusów i minusów – znaki równoważyły się. Zdobywca największej ilości minusów jest kandydatem na sobotnie „Gorące Krzesła”. Kolejnego uczestnika nominuje osoba, która uzyskała najwięcej plusów. W wyniku dzisiejszego spotkania „Plus-Minus” na pierwsze Gorące Krzesło wytypowana została Maja Kotarska (zdobyła aż 6 minusów). Drugą osobę wskaże Wioleta Uliasz lub Robert Kornalewicz (oboje uzyskali po 4 plusy). Widzowie w specjalnym głosowaniu podejmą decyzję, kto będzie musiał nominować drugiego uczestnika. O tym kto zostanie wyeliminowany dowiemy się w sobotę. Jutro natomiast odbędzie się „Pojedynek”, podczas którego poznamy wynik rywalizacji pomiędzy Gulczasem i Erickiem. Obaj opuszczą jutro show, a zwycięzca wejdzie ponownie do „Baru” w dziewiątym tygodniu jego trwania. Jutro także do programu wkroczy dwójka kolejnych vipów: Klaudiusz Sevković i Dobrosława Zych-Henner. Czytaj

Bar stałych bywalców

Z udziału w reality show uczynili swój sposób na życie. Gulczas, Frytka i im podobne „gwiazdy” nie potrafią już żyć z dala od telewizyjnych kamer, choć przekonali się, że taka sława trwa krótko. Teraz chcą o sobie przypomnieć w kolejnym programie. W Polsacie ruszyła czwarta edycja reality show „Bar”. A w niej sami dobrzy znajomi: Klaudiusz, Gulczas i Arek z „Big Brothera”, Iza, Maja i Ramona z „Kawalera do wzięcia”, co bardziej charakterystyczni uczestnicy poprzednich „Barów” oraz najbardziej ekspansywna z całego towarzystwa, słynna „Frytka”, mająca w dorobku zarówno występ w „Wielkim Bracie”, jak i „Barze”. To właśnie na gwiazdorach dawnych edycji skupi się uwaga widzów. Nie bez powodu zresztą ich team nazwano „All Stars” (Same Gwiazdy). Aby wejść do „Baru” nie musieli, jak inni, przechodzić wieloetapowych eliminacji. Zgłosił się do nich sam producent programu, firma ATM. „Za każdym razem staramy się zaskoczyć widzów nowymi pomysłami, stąd idea zaproszenia All Stars do Baru 4” – mówi Marta Libner, rzecznik prasowy ATM. Firma ma zapewne nadzieję, że Gulczas i spółka przyczynią się do wzrostu oglądalności programu, w którym tak naprawdę trudno coś nowego wymyślić. Czytaj

Wieczór Afrykański w Barze

Eric cały dzisiejszy dzień spędził na przygotowywaniu specjalnej potrawy z kuchni Burkina Faso. W tym celu chłopak musiał obrać i pokroić cztery kilogramy marchewki, trzy główki kapusty, pięć kilogramów ziemniaków, dziesięć papryk, osiem bakłażanów i kilka główek czosnku. Gulczas w tym czasie zajmował się czytaniem gazety, a wszyscy pozostali barmani pojechali w teren wziąć udział w jednym z kolejnych zadań. Wieczorem w Barze odbyła się impreza organizowana przez Erica i jego grupę taneczną z Chocianowa. Wieczór Afrykański obfitował w wiele atrakcji, między innymi w etniczne tańce.

Oglądalność „Baru 4” w pierwszym tygodniu

W niedzielę w Polsacie wystartowała czwarta edycja „Baru”, w którym udział weźmie 28 uczestników (14 podstawowych i 14 pochodzących z innych polskich reality shows). Premierowy odcinek programu obejrzało w sumie 3,8 miliona widzów (obie części ok. 3,5 miliona widzów). Tym samym niedzielna Gala Otwarcia okazała się lepsza od premier wszystkich poprzednich edycji. Wyemitowany dzień wcześniej prolog „Bar 4: Złoto dla Zuchwałych”, został obejrzany przez 3,1 miliona widzów.

[AGB Polska]

Konflik Majki i Magdy; czy Robert otrzyma czerwoną kartkę?

W poniedziałek grupa uczestników udała się do Baru. Choć Robert powinien mieć ten wieczór wolny, poszedł do pracy jako ochotnik. Ponieważ w lokalu nie było dużego ruchu, chłopak pozwolił sobie na odpoczynek. Magda mówiła jednemu z klientów o swoich relacjach z Majką. „Jeszcze raz mnie wk…wi to dostanie w pysk ode mnie” – stwierdziła. Dziewczyna powiedziała między innymi, że ich kontakty są złe od samego początku. Zaczęło się od castingu, kiedy to Magda wyraziła opinię, że po obejrzeniu programu „Kawaler do wzięcia” nigdy by Majce nie zaufała. Zaraz po tym Maja nazwała Magdę przy jej koleżance pi…ą i suką. Podczas zgrupowania, w którym wzięło udział 30 kandydatów chcących się dostać do „Baru 4”, na spotkaniu „Plus-Minus” Magda ukarała Maję minusem za wcześniejsze postępowanie. Sytuacja stała się napięta, i gdy Majka zaczęła nadskakiwać, otrzymała od Magdy kopniaka. Urażona dziewczyna zaczęła rozpowiadać kłamstwa, iż Magda podczas castingu pokazywała tyłek przed kamerami. Czytaj

Czat z Piotrem Gulczyńskim

Tydzień temu – w piątek 5 marca, Piotr Gulczyński wziął udział w czacie internetowym na oficjalnej stronie internetowej programu „Bar”. Oto najciekawsze wypowiedzi:

-Czy jak wejdzie do „Baru” Klaudiusz, to odnowicie przyjaźń z „Big Brother”?
-Jesteśmy przyjaciółmi od 3 lat i nie musimy nic odnawiać. Spotykamy się minimum raz w tygodniu.

-Po co poszedłeś do „Baru”? Dla kasy czy dla sławy?
-Odświeżyć ryj.

-Utrzymujesz kontakty z innymi uczestnikami „Big Brother”, oprócz Klaudiusza?
-Z „Big Brothera” – z gumową lalą. Czytaj

Dzień Kobiet w domu barmanów

Ósmego marca barmani w sposób szczególny uczcili święto kobiet. Chłopcy ranek rozpoczęli od przygotowania wyjątkowego śniadania na pomoście i wręczenia każdej z koleżanek po białej róży. Najlepszą niespodziankę przygotowano na popołudnie. Chłopcy – owinięci tylko w ręczniki, zaproponowali koleżankom erotyczne masaże. W domu zapanował wyjątkowy nastrój – światła zostały przygaszone, a wszystko odbywało się przy blasku świec. Panowie nacierali kobiety wonnymi olejkami, a wszystko powoli zaczęło wymykać się spod kontroli. W masażach udziału nie brały Wiola i Maja. „Było fajnie, ale ja nie uczestniczę w orgiach” – stwierdziła Maja.