

Chore opinie przebudziły Magdę. Dziewczyna nie wiedziała co się dzieje. „Kto to jest? Dlaczego pani tak o mnie mówi, jeśli pani mnie nie zna?” – pytała, słysząc wciąż niepochlebne zdania na swój temat. „Ja wszystko oglądam. Nikt mnie tu nie wpuścił, wkradłam się tu. Przyjechałam specjalnie do Piotra, bo jest cudowny. Piotr, to co masz ty, to jest twoja siła. Nie wiem dlaczego tak się dajesz. Jakieś blondynki podchodzą do ciebie, czegoś chcą i nie rozumieją, kiedy mówisz 'nie’. Kąpią się, a ty mówisz nie. Jesteś człowiekiem, takim który potrafi powiedzieć 'nie’. Nikt tego nie potrafi zrozumieć. Jesteś człowiekiem, który się nie zatraci. Zobacz jak się zmieniasz” – powtarzała Karolina. „A może jesteś zazdrosna?” – zapytał Karol. „Jestem. Myślałam, że jak Piotrek wyjdzie, to wszystko mu powiem. Kocham cię. Kiedy mówisz o górach, to jak wszystko uwielbiasz, że tam można znaleźć siebie. Tam jest cisza. Tyle miałam ci powiedzieć, ale się zdenerwowałam. Przyjechałam tu do Piotra, żeby to wszystko mu powiedzieć. Magda jest tu bardzo krótko i jest w tobie zakochana. Mnie nie interesuje ten program, strojenie się i robienie min. Mnie to nic nie obchodzi, cudowne jest to, że mogę cię kochać” – mówiła dziewczyna. Po chwili Karol i Magda wyszli z pokoju. Oboje nie mogli powstrzymać śmiechu. „Zostawię cię z żoną” – powiedziała Magda do Piotra. Wkrótce realizatorzy zapalili w sypialni światła. „Zgaście te światła! Błagam was! Piotruś, powiedz żeby zgasili!” – błagała zapłakana kobieta. Światła zgasły. „Piotruś! Mnie też kiedyś ktoś zranił i ja nie wierzę ludziom. Dla nich wszystkich to jest zabawa! Ich obchodzi poklask! Ty byłeś poza tym. Do momentu, dopóki nie pojawiła się Magda!” – kontynuowała dziewczyna. Na nogi zerwali się niemal wszyscy barmani i szybko pojawili się w sypialni. „Zostawcie nas! Dajcie mi 5 minut!” – błagała nieznajoma. Uczestnicy nie byli zadowoleni z faktu, że zakochana po uszy fanka Piotra, włamuje się w środku nocy do domku i budzi wszystkich zawodników. W domu zjawiła się asystentka reżysera. „Ja zaraz wezwę ochronę! Proszę stąd wyjść! To jest zamknięty program!” – krzyczała do dziewczyny. „Piotruś, ja tu przyjechałam specjalnie dla ciebie! Nie przyjechałam tu po to, żebyście się ze mnie śmiali!” – ze łzami w oczach odpowiedziała Karolina. Piotr wyprowadził ją na dwór. „Dla mnie to jest chore. Nie ma chłopaków, żeby wziąć ją za szmaty i wyprowadzić?” – oburzyła się Ramona. „Ja nie wiem co to jest? Pic, Podstawa?! Nie wiem o co chodzi. Nagle otworzyłam oczy, a tu ktoś klęczał przed Piotrkiem, jechał po mnie, po całości. Myślałam nad tym, kto to jest. Jego dziewczyna, żona, matka?” – opowiadała Magda. Obca kobieta nie dawała za wygraną. Po chwili ponownie znalazła się z Piotrem w sypialni. „Dlaczego Ramona odsunęła się od Olega? Ty będziesz następny! Ty jesteś wart tego, żeby wygrać” – powtarzała kobieta. „Musisz stąd wyjść” – powiedział stanowczo Piotr. „Jeszcze 5 minut! Błagam!” – sprzeciwiła się nieznajoma. „A przepraszam panią, która godzina?” – pytała Magda. „Przepraszam, kawka, herbatka?” – proponował z kolei Arek. „Nie śmiej się ze mnie, proszę cię” – odpowiedziała zapłakana Karolina. „Nie śmieję się. Pytam: kawka, herbatka” – dodał Arek. „Widzisz?! Oprócz tego, że cię posadził na Krześle, to jest normalny!” – mówiła fanka Piotra. „Ale oni wszyscy są normalni!” – protestował Piotr. „To jest wyścig szczurów. Ja nie chcę, żebyś ty się tak zachowywał! Nie chcę, żebyś się zmieniał!” – kontynuowała dziewczyna. „Ale to jest moje życie i ty nie masz na nic wpływu!” – powiedział Piotr. „Nie wiem, czy ty mogłeś mnie poznać, tak jak ja ciebie poznałam przez te trzy miesiące. Ale ja do ciebie piszę! Codziennie o 20:00, od trzech miesięcy włączam telewizor i cię oglądam. Znam cię!” – powtarzała kobieta. „Ja cię w ogóle nie znam!” – wykrzyknął Piotrek. Po chwili nieznajoma zaczęła dopytywać się, dlaczego Magda śpi z Piotrem w jednej sypialni. „Wiesz, że jesteś niezrównoważona psychicznie?!” – zapytała wprost Magda. „Ale ja z tobą nie chcę rozmawiać! Przyjechałam tu do Piotrka!” – krzyknęła kobieta. „Wyjdź stąd, bo cię rozniosę! Zamknij się, bo ja chcę tu spać!” – ostro zareagowała Magda. „Proszę cię, pokaż klasę. Ja do ciebie tak nie mówię” – odpowiedziała kobieta, która z „wielką klasą” wkroczyła w środku nocy do domu barmanów. „Tak! Kocham się w Piotrze!!! Trudno się w nim nie kochać!!! Magda, śmiejesz się?” – dodała po chwili. W mieszkaniu zjawiła się ochrona, której zadaniem było wyprowadzenie intruza. „Przyszli po ciebie panowie” – powiedziała asystentka reżysera. „Ale mogę pięć minut zostać?! Piotruś?! Mogę prosić o jeszcze pięć minut? Błagam Was!!! Jeszcze pięć minut! Piotruś!!! Błagam was! Nie!!!” – słychać było nieustanne krzyki kobiety. „Przecież ona by mogła zastrzelić, zabić!” – komentowali barmani. Ochrona wyprowadziła niezrównoważoną kobietę za bramę. Z oddali wciąż było jednak słychać jęki i wrzaski. „Piotrek!!!” – krzyczała w niebogłosy dziewczyna. Uczestnicy byli w szoku. „Ale akcja. Jak to możliwe, że taki człowiek potrafi tu wejść!” – stwierdzili. „Zachowała się jak jakaś psychiczna. Człowiek bardzo rozstrojony psychicznie, bardzo niezdrowy. Nikt normalny by czegoś takiego nie zrobił. Nie chciałbym trafić na taką fankę. Ona mogłaby zastrzelić i mówić: Ja cię obronię od Magdy” – mówił Karol. Niezrównoważona kobieta zostawiła dla Piotra nagranie dźwiękowe i kartkę z wyznaniem miłości: „Kocham cię i tylko tobie będą mówić to. Piotr – kocham cię. Jesteś światełkiem w tunelu Piotrze”. Mieszkańcy zastanawiali się, czy czasem nie mieli do czynienia z grą aktorską. „Jeśli to nie był wkręt, to ta dziewczyna była jakaś chora psychicznie, niezrównoważona” – podsumował Piotr.