Ona słała SMS-y, gdy on był w „Big Brotherze”. On pomaga jej w promocji płyty.
Podpoznański dom Małgorzaty Ostrowskiej. Uśpione wnętrze ożywa, gdy do środka wchodzi brat jej męża Jacka, Piotr Gulczyński. „Jesteśmy nierozłączni jak kuchenka z gazem” – mówią. Bohater „Big Brothera” wnosi pod pachą syna z pierwszego małżeństwa, trzyletniego Igora. „Niezłe z niego ziółko” – przyznaje z dumą – „Aż strach pomyśleć, co to będzie, gdy dorośnie. Chciałbym, żeby był fajnym facetem”. Właśnie takim jak on sam. Zdaniem Piotra mężczyzna z klasą to ktoś, kto jest lojalny wobec przyjaciół i kobiet, ma pogodne nastawienie do życia i trochę szmalu w kieszeni. Czytaj