Czy TVN ma ludzi za głupców? Najwyraźniej tak, skoro we wczorajszym finale programu „Wipeout” wszystkich widzów najprawdopodobniej oszukano. Wmówiono im, że reality show wygrała reprezentacja Polski, pokonując drużyny z Ukrainy, Białorusi oraz połączone siły Czechów i Słowaków. Tymczasem… na Ukrainie ogłoszono, że w programie zwyciężyli Ukraińcy, na Białorusi – Białorusini, a w Czechach i na Słowacji – drużyny z tychże właśnie krajów. Przekręt na skalę międzynarodową?
Kto by pomyślał, że w czasach, gdy wszystkie informacje rozchodzą się z prędkością światła, międzynarodowe stacje zdecydują się na tego rodzaju szwindel. W każdym z państw, w których emitowany był program „Wipeout”, widowisko miało innego zwycięzcę! W Polsce naturalnie wygrał zespół z Polski, natomiast w każdym z pozostałych państw zwycięzcami zostali reprezentanci danego regionu. Reality show miał w każdym z krajów zupełnie inny wynik końcowy i na dobrą sprawę nie wiadomo, kto jest rzeczywistym zwycięzcą.
Z polskiej wersji programu było można dowiedzieć się, że nasza reprezentacja pokonała Ukraińców o dwie sekundy i zdobyła pierwsze miejsce. Z kolei na Ukrainie ogłoszono, że tamtejsza reprezentacja okazała się najdzielniejsza i zdobyła pierwsze miejsce, osiągając wynik o jedną sekundę lepszy od polskiego zespołu. Zarówno w Polsce jak i na Ukrainie do informacji podano, że na trzecim miejscu znaleźli się Białorusini, a na czwartym – Czesi i Słowacy.
Choć puchar był tylko jeden, trafił w ręce wszystkich czterech reprezentacji biorących udział w show. Tylko jedna z drużyn wygrała naprawdę. W przypadku trzech z czterech zespołów, radość ze zwycięstwa była udawana.
Do tej pory nie wiadomo, która reprezentacja jest faktycznym zwycięzcą widowiska. Czyżby na nic był wysiłek Iwony Guzowskiej, Macieja Dębosza, Marcina Urbasia czy Katarzyny Drzyżdżyk? Czy wszyscy oni wzięli udział w potwornej mistyfikacji TVN-u i innych zagranicznych stacji, w których emitowany był program?
A co Wy sądzicie o tego rodzaju przekręcie? Czy stacje telewizyjne do reszty chcą zrobić widzom wodę z mózgu?
Czy nie podważa to wiarygodności TVN-u i nie stwarza podejrzeń o praktykowanie podobnych przekrętów również przy innych programach telewizyjnych?
W sprawie wypowiedział się uczestnik programu – Filip Stachowiak. Twierdzi on, że TVN zaprezentowała prawdziwy przebieg zdarzeń.