Słaba oglądalność czwartej edycji „Idola”

W sobotę w Polsacie zakończyła się czwarta edycja „Idola”. Program cieszył się najmniejszą popularnością ze wszystkich powstałych do tej pory edycji. Średnia oglądalność wyniosła 1,88 mln widzów, przy udziale w rynku na poziomie 13,40%. „Idola 4” oglądały głównie kobiety, które stanowiły 59,5% całej widowni. Przeważającą częścią oglądających były osoby w wieku powyżej 25 roku życia z wykształceniem wyższym. Sobotni finał programu śledziło zaledwie 1,65 mln widzów, a udział stacji w rynku wyniósł 12,78%. Przypomnijmy, że pierwszą edycję „Idola” oglądało 2,9 mln widzów, drugą – 3,4 mln widzów, zaś trzecią – 2,6 mln widzów. Na razie nie wiadomo nic na temat piątej edycji „Idola”.

[AGB Polska]

Karolina Jakubik i Robert Leszczyński

To nie zwycięstwo Maćka Silskiego było największą sensacją finału czwartej edycji „Idola”, lecz nowa fryzura i dziewczyna jurora Roberta Leszczyńskiego! 38-letni dziennikarz ściął dredy przypominające mopa i z dumą prezentował najeżoną głowę. Skąd ta zmiana? Przez politykę. Dość niehigieniczną fryzurę, Robert obciął na prośbę Demokratów, do których dołączył jakiś czas temu. Równie dumnie „Leszcz” prezentował swoją nową wybrankę – Dinę, w której bez trudu można rozpoznać 24-letnią modelkę Karolinę Jakubik, bohaterkę drugiej edycji polskiego „Big Brothera” oraz czwartej edycji „Baru”. Dina dobrze bawiła się u boku Roberta i chętnie sięgała po napoje wyskokowe. Efekt? Bełkot i chód marynarza. Jednak Robert Leszczyński nie widział w tym zachowaniu nic zdrożnego. Czule obejmował i całował Karolinę.

[Super Express]

„Idol 4”: Maciej Silski Idolem 2005!

W sobotę odbył się Wielki Finał „Idola 4”. W rywalizacji o uznanie telewidzów stanęła trójka ścisłych finalistów: Bartek Szymoniak, Sławek Uniatowski i Maciej Silski. Każdy zaprezentował po dwa utwory, a na koniec panowie wspólnie zaśpiewali jedną piosenkę. O zwycięstwie zadecydowali telewidzowie w telefonicznym i SMS-owym głosowaniu. Czytaj

„Idol 4”: Wielki Finał

Podczas dzisiejszego, ósmego i zarazem ostatniego finałowego koncertu „Idola 4”, zobaczyliśmy występy trzech finalistów: Bartka, Maćka i Sławka. W pierwszej części śpiewali wybrane przez siebie utwory. Pierwszy wystąpił Sławek Uniatowski. Zaśpiewał piosenkę R. Kelly „I Belive I Can Fly”. „Sytuacja, gdy w finale są sami faceci, jest mocno podejrzana” – zaczął dowcipkować Kuba. „Sławku, wielka kariera jest przed tobą” – powiedziała bez ogródek Ela Zapendowska. „Faworytem jest Maciek, ale ty możesz go pokonać, masz fantastyczny, radiowy głos” – mówił Jacek. „Sam sobie wyśpiewałeś motto: I belive I can fly” – stwierdził Robert. „Nienormalnej kariery ci życzę” – Kuba był wyraźnie „na tak”. Bartek Szymoniak wykonał wybrany przez siebie utwór „Ten o Tobie Film” Tadeusza Nalepy i Dżemu. „Ty naprawdę dokonałeś przełomu psychologicznego, na pewno ci się wszystko uda, ten program wygrałeś dla siebie” – entuzjastycznie mówił Robert. „Znajdzie się dla ciebie miejsce na naszym zawodowym rynku” – Ela Zapendowska była pełna życzliwości dla Bartka po jego występie. „Atakujesz z tyłu, z dobrej pozycji” – powiedział Jacek Cygan. „Obawiam się, że będzie westernowy pojedynek między twoimi kolegami, zastrzelą się. A ty będziesz taką squaw z wioski” – dwuznacznie podsumował Kuba. Maciek Silski zaprezentował utwór Lenny’ego Kravitza „American Woman”. „Prawdopodobnie wygrasz ten program, ale nie najlepiej wyszli ci, co wygrywali. Banalny wybór utworu, ale świetne wykonanie” – skrytykował i zarazem pochwalił go Robert. „Życzę ci, żebyś wygrał ten program” – mówiła Ela. „Powiedziałeś kiedyś: 'Inni zarywają szkołę, ja zarywam życie’. To jedna z najlepszych wypowiedzi w programie” – wspomniał Jacek Cygan. „Życzę ci, żebyś wygrał” – dodał. Czytaj

Już jutro finał czwartej edycji „Idola”

Już w sobotę dowiemy się, kto zostanie zwycięzcą czwartej edycji „Idola” i otrzyma kontrakt na nagranie solowej płyty w wytwórni Sony BMG. O wygraną walczyć będą: Maciej Silski, Sławek Uniatowski i Bartosz Szymoniak. Zwycięży ta osoba, która w SMS-owym głosowaniu zdobędzie największe poparcie telewidzów. Ponadto, zwycięzca programu w dniu 25 czerwca wystąpi na najbardziej prestiżowej muzycznej scenie w Polsce, podczas Festiwalu TOP Trendy. „Dla kogoś, kto jeszcze parę miesięcy temu był anonimowy, a niebawem stanie się Idolem, będzie to wielkie wyzwanie” – mówi Katarzyna Wyszomirska, rzecznik prasowy Telewizji Polsat. Wielki finał już jutro o 20:15 w Polsacie. W czasie programu, widzowie będą także mieli okazję zobaczyć i wysłuchać wszystkich 10 finalistów czwartej edycji „Idola”.

Reality show wyłoni menedżera Sistars

Już w czwartek MTV Polska i Coca-Cola rozpoczynają poszukiwania kandydatów do reality show, w którym nagrodą będzie posada asystenta menedżera zespołu Sistars. Wiek (18-25 lat), przebojowa osobowość, pracowitość i poczucie humoru to jedyne wymagania organizatorów. Wystarczy zgłosić się na jeden z castingów, które rozpoczynają się 16 czerwca w czterech miastach Polski (Sopot, Poznań, Kraków i Warszawa). Jury (w skład którego wejdą eksperci MTV, menedżer zespołu Sistars oraz przedstawiciele agencji koncertowej Alter Art i Coca-Col) wybierze osiem najlepszych osób, które już od lipca ruszą w letnią trasę koncertową „Coca-Cola Soundwave Tour”, w której oprócz Sistars wystąpią inne polskie i zagraniczne gwiazdy. Finałowa ósemka wystąpi następnie w reality show „Soundwave Backstage Pass”, emitowanym przez MTV Polska, w którym będą wykonywać zadania i rozwiązywać codzienne problemy asystenta menedżera gwiazdy, m.in. zaaranżują konferencję prasową z zespołem, zorganizują koncert i promocyjne spotkanie z fanami, a nawet urządzą przyjęcie urodzinowe wokalistkom. O tym, kto wygra roczny kontrakt menedżerski, zdecydują widzowie. Pierwsze skojarzenie, jakie nasuwa się po usłyszeniu koncepcji programu, to obecny już na antenie MTV Polska program „The Assistant”. Nic bardziej mylnego. Komik Andy Dick, główny bohater amerykańskiego programu, nie ma litości dla swoich potencjalnych asystentów, ani nie wzbudza sympatii widzów. „Soundwave Backstage Pass ma być przyjaznym wprowadzeniem młodych ludzi w świat polskiego show-biznesu. Będzie sporo wyzwań, zadania będą trudne i czasami bardzo zaskakujące, ale główna zasada, która przyświeca organizatorom programu to przybliżenie widzom MTV kulis przemysłu rozrywkowego” – mówi Monika Wysocka z MTV Polska. Program będzie można oglądać już w czerwcu, a wielki finał odbędzie się w październiku. O zwycięstwie zadecydują widzowie.

[MTV Polska]

Monika Brodka wygrała w Opolu

Wczoraj podczas 42 Krajowego Festiwalu Piosenki polskiej ogłoszono zwycięzcę konkursu Premiery. Koncert rozpoczęła grupa Sistars, a później z półgodzinnym show wystąpiła grupa Wilki. W konkursie wzięło udział 15 wykonawców. Piosenki zostały wybrane przez komisję spośród 200 nadesłanych utworów. Laureatów wybrała publiczność w głosowaniu SMS-owym i audiotele. Zwycięzcą okazała się Monika Brodka, która w ubiegłym roku wygrała trzecią edycję „Idola”. Ponadto Monika otrzymała nagrodę słuchaczy Jedynki Polskiego Radia za najlepszy debiut roku. Wręczył ją dyrektor programu – Stanisław Jędrzejewski. Nagrodę stanowi koncert w studio imienia Witolda Lutosławskiego oraz wydanie płyty. Drugie miejsce w konkursie zajął Mezo, a trzecie Golec uOrkiestra. Ponadto jury wręczyło swoją nagrodę zespołowi Zakopower. Superjedynkę – tym razem w kategorii „wokalistka roku”, otrzymała także Ewelina Flinta, finalistka pierwszej edycji „Idola”.

[Muzyka.onet.pl]

„Idol 4”: kampania Idoli

Dzisiejszy odcinek „Idola 4” poświęcony był w całości kampaniom wyborczym trójki finalistów. Kampanie te odbyły się w rodzinnych miejscowościach Maćka, Bartka i Sławka. O tym, kto wygra czwartą edycję „Idola” przekonamy się już 18 czerwca w trakcie wielkiego koncertu finałowego. Czytaj

Makowiecki & Avril

Już dziś w katowickim Spodku zagra Avril Lavigne. Przed zbuntowaną Kanadyjką na scenie pojawi się Tomek Makowiecki. Artysta – znany głównie dzięki programowi „Idol”, wydał właśnie drugi album „Piosenki na nie”. Czytaj

„Idol 4”: Dominika K. odpada z programu

W sobotę odbył się siódmy z ośmiu finałowych koncertów „Idola 4”. W rywalizacji o uznanie telewidzów stanęło czworo uczestników: Dominika Kasprzycka, Bartosz Szymoniak, Maciej Silski i Sławek Uniatowski. Każdy zaprezentował dwa utwory, a telewidzowie w telefonicznym i SMS-owym głosowaniu podjęli decyzję o tym, kto dalej pozostanie w programie i będzie walczyć o zwycięstwo oraz możliwość nagrania płyty w wytwórni Sony BMG. Najmniejszą ilość głosów (18,38%) uzyskała Dominika Kasprzycka, tak więc to ona – decyzją widzów, musiała pożegnać się z programem. Ścisłymi finalistami czwartej edycji „Idola” zostali: Bartosz Szymoniak, Maciej Silski i Sławek Uniatowski.