Idol 4

„Idol 4”: Wielki Finał

Podczas dzisiejszego, ósmego i zarazem ostatniego finałowego koncertu „Idola 4”, zobaczyliśmy występy trzech finalistów: Bartka, Maćka i Sławka. W pierwszej części śpiewali wybrane przez siebie utwory. Pierwszy wystąpił Sławek Uniatowski. Zaśpiewał piosenkę R. Kelly „I Belive I Can Fly”. „Sytuacja, gdy w finale są sami faceci, jest mocno podejrzana” – zaczął dowcipkować Kuba. „Sławku, wielka kariera jest przed tobą” – powiedziała bez ogródek Ela Zapendowska. „Faworytem jest Maciek, ale ty możesz go pokonać, masz fantastyczny, radiowy głos” – mówił Jacek. „Sam sobie wyśpiewałeś motto: I belive I can fly” – stwierdził Robert. „Nienormalnej kariery ci życzę” – Kuba był wyraźnie „na tak”. Bartek Szymoniak wykonał wybrany przez siebie utwór „Ten o Tobie Film” Tadeusza Nalepy i Dżemu. „Ty naprawdę dokonałeś przełomu psychologicznego, na pewno ci się wszystko uda, ten program wygrałeś dla siebie” – entuzjastycznie mówił Robert. „Znajdzie się dla ciebie miejsce na naszym zawodowym rynku” – Ela Zapendowska była pełna życzliwości dla Bartka po jego występie. „Atakujesz z tyłu, z dobrej pozycji” – powiedział Jacek Cygan. „Obawiam się, że będzie westernowy pojedynek między twoimi kolegami, zastrzelą się. A ty będziesz taką squaw z wioski” – dwuznacznie podsumował Kuba. Maciek Silski zaprezentował utwór Lenny’ego Kravitza „American Woman”. „Prawdopodobnie wygrasz ten program, ale nie najlepiej wyszli ci, co wygrywali. Banalny wybór utworu, ale świetne wykonanie” – skrytykował i zarazem pochwalił go Robert. „Życzę ci, żebyś wygrał ten program” – mówiła Ela. „Powiedziałeś kiedyś: 'Inni zarywają szkołę, ja zarywam życie’. To jedna z najlepszych wypowiedzi w programie” – wspomniał Jacek Cygan. „Życzę ci, żebyś wygrał” – dodał.

Następnie Sławek zaśpiewał „If You Love Somebody Set Them Free” Stinga. „Jesteś najbardziej interesującym wykonawcą tego programu, to był najlepszy występ. Cały jesteś muzyką” – Robert zachwycał się tym wykonaniem. Ela Zapendowska chciała powiedzieć dokładnie to samo. „Największa twoja siła jest jeszcze nie odkryta. Ale jak nie będziesz wiedzieć co zrobić, – poczytaj sobie Herberta albo Herodota. Twoja dusza i talent muszą się czymś żywić” – filozoficznie powiedział Jacek Cygan. „Świetnie umiesz donosić dramaturgię utworu” – mówił Kuba. Po Sławku na scenę wyszedł Bartek. Zaprezentował piosenkę Stevie Wondera „Pastime Paradise”. „Drżący mikrofon w ręku… Nie jesteś asertywny, ale te twoje nerwy, skupienie, przenoszą się na to, co śpiewasz” – mówił Robert. „Gdyby był niższy poziom programu, to mógłbyś go nawet wygrać” – powiedziała Ela Zapendowska. „Facet, który miał tylko ustami robić, nagle zaczął śpiewać!” – mówił Jacek Cygan. „Gratuluję ci trzeciego miejsca” – zakończył Kuba. Maciek Silski wykonał utwór zespołu Simply Red „If You Don’t Know Me By Now”. „To pewnie moja ostatnia wypowiedź w tym programie. O kolejnej edycji nic nie wiadomo” – Robert żegnał się z publicznością. Z jego wypowiedzi wynikało jednoznacznie, że uważa Maćka za zwycięzcę programu. „Masz fantastyczną barwę głosu, tak jak Sławek. Chciałbym, żeby wszyscy usłyszeli: gdyby tobie i twoim kolegom się coś nie powiodło, że możecie na nas liczyć, jako jurorów” – obiecywał Jacek. „Bierz, chłopie kapelę i ruszaj w trasę” – mówiła Ela Zapendowska. „Było znakomicie” – stwierdził Kuba. Na koniec „trzej muszkieterowie” zaśpiewali razem „All For Love” Bryana Adamsa, Roda Stewarta i Stinga. O tym, kto wygra czwartą edycją „Idola”, zadecydują telewidzowie poprzez telefoniczne i SMS-owe głosowanie. Wyniki zostaną zaprezentowane w programie o 23:40. O 22:15 w TV4 rozpoczął się ostatni koncert „Idol – Extra”. Na scenie wystąpili wszyscy pozostali finaliści czwartej edycji „Idola”: Dominika Kasprzycka, Dominika Pawłowska, Karolina Szarubka, Magda Diaków, Nina Cieślińska, Piotr Lato i Sławomir Peca oraz wielki przegrany etapu półfinałowego: Daniel Piecyk, którego do finału dzielił tylko jeden procent.

[Idol.interia.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł