Survivor 03: Africa, Survivor 14: Fiji, Survivor 18: Tocantins, The Brazilian Highlands, Survivor 23: South Pacific

Ujawniono tajemnice „Survivor”. Jak wyglądają kulisy programu?

Jeff Probst, prowadzący Survivor | fot. CBS

Spadająca oglądalność „Survivor” pokazuje, że widzowie albo są już znudzeni realizowanym od 11 lat formatem, albo nie podobają im się zmiany, jakie zaszły w ostatnich sezonach. Być może jednak oglądający zaczęli dostrzegać, że program, który śledzili przez lata, już dawno „przeskoczył rekina”. A teraz gwóźdź do jego trumny wbili dawni uczestnicy, którzy zdradzili kulisy powstawania show.

Jeff Probst, prowadzący Survivor | fot. CBS
Jeff Probst, prowadzący Survivor | fot. CBS

Do ujawnienia tajemnic „Survivor” doszło w niecodzienny sposób. Otóż Uniwersytet Northwestern zorganizował dla studentów obóz szkoleniowy, gdzie na przykładzie „Survivorowej” gry było można dowiedzieć się jak naprawdę wygląda powstawanie programów reality show.

Profesor Max Dawson napisał w opisie przedmiotu, że „egzaminuje on wiedzę z zakresu historii i recepcji jednego z popularnych programów oraz wywieranych przezeń wpływów „, co stanowi „idealny punkt zaczepny do krytyki nowej rzeczywistości amerykańskiej telewizji”.

W ubiegłym tygodniu na zajęciach pojawiło się sześcioro uczestników „Survivor” – m.in. Kelly Goldsmith, Mookie Lee, Erinn Lobdell, Stephen Fishbach i John Cochran – którzy ujawnili kulisy powstawania widowiska.

11 lat tajemnic
Przez 11 lat powstawania „Survivor” producentom skutecznie udawało się blokować wszelkie informacje o kulisach powstawania programu. Zarówno uczestnikom jak i prasie właściwie nie udało się ujawnić żadnego większego sekretu związanego z widowiskiem. To już przeszłość. Byli uczestnicy po raz pierwszy publicznie przyznali – i zarazem potwierdzili przypuszczenia wielu widzów – że show może być w mniejszym lub większym stopniu manipulowany.

Medialność – tak, autentyczność – nie
Oprócz znanego już powszechnie faktu, że wiele osób trafia do programu nie w wyniku castingu, a na skutek tzw. „łapanek” (producenci na własną rękę szukają osób, które widzieliby w programie i składają im ofertę uczestnictwa), okazuje się, że „złapane” osoby mają za zadanie „odegrać swoją rolę”.

Jak się okazuje, producenci od samego początku starają się pracować nad odpowiednim wizerunkiem uczestników: najpierw dobierają odpowiednich kandydatów pod zaplanowane „role”, a następnie – by ich uwiarygodnić – poprzez stosowny kontrakt nakazują im nosić tylko i wyłącznie te ubrania, o których zdecyduje ekipa show. Ma to na celu uwiarygodnienie ich medialnego wizerunku. I tak John Cochran (uczestnik „Survivor 23: South Pacific”) zdradził, że jego image został stworzony na potrzeby widowiska. Nigdy wcześniej w swoim życiu nie nosił kamizelki, dopóki… nie sprawiła mu go ekipa producentów i nie nakazała mu jej nosić.

Słowa Cochrana potwierdziła Kelly Goldsmith z „Survivor 3: Africa”, która ujawniła, że podczas castingu do programu odegrała dwie „role”. Najpierw Kelly spróbowała odnaleźć się w roli „suki”. Producenci poszukiwali takiego typu charakteru po sukcesie, jaki odniosła Jerri Manthey – kobiecy czarny charakter – w „Survivor 2: The Australian Outback”. Po swoim aktorskim popisie, Kelly została zaproszona na spotkanie z producentem Markiem Burnettem i prowadzącym Jeffem Probstem, ale nie przypadła im do gustu. Usłyszała od Burnetta , że „jeśli chce zostać, musi odegrać kogoś innego”. I tak Kelly zrezygnowała z roli „suki” na rzecz wcielenia się w rolę „nerda” (~kujona). Jej zdaniem producenci byli mniej zainteresowani autentycznością osób biorących udział w programie, a bardziej ich rolą medialną.

Moc statystów i magia ekranu
Co ciekawe, podczas śledzenia przebiegu konkurencji widzowie bardzo często nie oglądają uczestników, a… statystów, czyli tzw. Survivorowy Dream Team. Wszystkie ujęcia realizowane z lotu ptaka, a przedstawiające zmagania zawodników o nagrodę rzeczową lub immunitet nietykalności, są sprytnie zmontowanymi nagraniami, w których widzimy producentów-statystów. Sceny te mają nadać rozgrywce dynamizmu. – Kiedy wykonywaliśmy zadanie, nigdy nie latał nad nami helikopter – powiedział Cochran.

Survivor od lat dostarcza widzom dobrą rozrywkę. Na ile przedstawione zdarzenia są prawdziwe, a na ile zmanipulowane? | fot CBS
Survivor od lat dostarcza widzom dobrą rozrywkę. Na ile przedstawione zdarzenia są prawdziwe, a na ile zmanipulowane? | fot CBS

Siła producentów: pomoc w potrzebie i przeszkoda w działaniu
Erinn Lobdell z „Survivor 18: Tocantins” zdradziła, że producenci – mimo założeń, że uczestnicy mają być zdani tylko na siebie – czasem zapewniają graczom ogień i jedzenie. Kobieta ujawniła m.in, że gdy wylądowała sama na Wyspie Wygnania, operator dźwięku poczęstował ją cukierkiem, a operator kamery rozpalił dla niej ogień. – Producent przepadł… a operator odstawił kamerę, wyjął zapalniczkę i rozpalił ogień – powiedziała.

Zdarzenie to nie było jednorazowe. Kelly Goldsmith dała jasno do zrozumienia, że jej plemię pewnego razu otrzymało od producentów zapałki. Z kolei Mookie Lee z „Survivor 14: Fiji” ujawnił, że w jego edycji jednorazowo do rozpalenia ognia wykorzystano otrzymaną od producentów zapalniczkę, jednak za sprawą montażu widzowie myśleli, że ogień udało się zaprószyć dzięki okularom.

Należy zwrócić uwagę, że producenci nie zawsze niosą uczestnikom pomoc. Gracze potwierdzili, że ekipa ma możliwość manipulowania przebiegiem poszczególnych konkurencji. – Producenci mogą sterować kolejnością zadań, by osiągnąć zamierzony rezultat. I robią to – powiedziała Goldsmith, która po zakończeniu przygody w „Survivor” pracowała jako członek ekipy produkującej widowisko.

Sterowanie umysłem
Mimo że uczestnicy zapewniają, jakoby to do nich należała ostateczna decyzja, na kogo oddadzą swój głos podczas Rady Plemienia, podczas rozmowy przeprowadzonej na Uniwersytecie Northwestern dali jasno do zrozumienia, iż producenci mogą wcześniej rozmawiać z graczami podczas tzw. „setek” i mogą sprytnie ukierunkować ich na podjęcie odpowiedniej decyzji i wyeliminowanie z programu konkretnego zawodnika. – Zadają pytania i sprawiają, że zaczynasz myśleć inaczej – powiedziała Erinn.

Oświadczenie telewizji CBS
Po opublikowaniu opisanych powyżej informacji telewizja CBS wydała oficjalne oświadczenie, w którym informuje, że „Producenci Survivor rygorystycznie dbają o to, by nigdy nie wchodzić w interakcję z uczestnikami, włącznie z pomaganiem lub przeszkadzaniem im w życiu na wyspie”.

A Wy co sądzicie o ujawnionych tajemnicach jednego z najpopularniejszych reality show? Myślicie, że jest ich więcej?

Poprzedni artykułNastępny artykuł