Wipeout - Wymiatacze

Finał „Wipeout”: zwycięstwo Polaków wciąż można kwestionować?

Zwycięstwo polskiej drużyny w programie Wipeout było ustawione? | fot. TVN

Pomimo zapewnień uczestnika programu „Wipeout” Filipa Stachowiaka oraz producenta widowiska Jarosława Ostaszkiewicza, że to Polacy są zwycięzcami programu „Wipeout”, wynik końcowy wciąż może budzić wątpliwości. Zwłaszcza po tym, w jaki sposób umotywowano na Ukrainie wygraną tamtejszej reprezentacji.

O kontrowersjach podczas finału programu „Wipeout” pisaliśmy w poniedziałek na łamach Reality-TV.pl. Do tekstu odniósł się uczestnik programu Filip Stachowiak, twierdząc, że „W Polsce zaprezentowano prawdziwy przebieg zdarzeń”, a także producent show Jarosław Ostaszkiewicz, który w rozmowie z Pressem potwierdził wygraną Polaków i dodał, że „Jeśli ukraińska telewizja pokazała co innego, to ich problem”.

Tymczasem na ukraińskiej stronie internetowej poświęconej programowi „Wipeout” czytamy, że reality show początkowo wygrali Polacy, jednak wyniki zostały zweryfikowane po finale. Wtedy okazało się, że zwycięstwo należy się Ukrainie.

Sędziowie stwierdzili, że podczas finałowej konkurencji reprezentacja Ukrainy nie mogła wystartować z rampy i straciła na tym cztery sekundy. Utracony czas zdecydowano oddać im w ostatecznym rozrachunku. Tym sposobem Ukraińcy uplasowali się na pierwszym miejscu, uzyskując wynik o jedną sekundę lepszy od Polaków.

Biorąc pod uwagę zweryfikowany rezultat finału, wypowiedź producenta programu Jarosława Ostaszkiewicza zdaje się nie do końca zgodna z rzeczywistością. W tym wypadku przedstawione protokoły sędziowskie najwyraźniej nie uwzględniają weryfikacji finałowego wyniku przez ukraińskich sędziów.

Nowe światło na tę sytuację rzucają wypowiedzi Filipa Stachowiaka – uczestnika programu. Wynika z nich, że ze strony ukraińskich producentów było wiele nacisków na uczestników:

Po trzech przegranych półfinałach chodziły wśród produkcji głosy, żeby nieco „naciągnąć” fakty. […]
Gdy dojechaliśmy na miejsce, okazało się, że Ukraińcy i Białorusini są strasznie spięci i nastawieni tylko i wyłącznie na wygraną. […] Ukraińcy dostawali od sędziów fory na każdym etapie. […] Rozluźnili się dopiero na sam koniec, […] gdy producenci przestali im dyszeć w kark.

Niewykluczone, że ukraińscy producenci za wszelką cenę chcieli ogłosić zwycięstwo własnej reprezentacji. Stąd próba zmiany ostatecznego wyniku już po finale „Wipeout”.

Jednak co z drużynami z pozostałych państw? W końcu nie tylko reprezentacja Ukrainy wzięła udział w nagrywaniu scen, w których cieszy się z odbioru pucharu.

I jak to możliwe, że w przypadku widowiska powstającego dla kilku europejskich stacji telewizyjnych, nie powstał jeden wspólny protokół podsumowujący wyniki rywalizacji? A może weryfikacja wyników przez Ukraińców odbyła się już poza protokołem?

Wygląda na to, że pytanie do kogo należy ostateczne zwycięstwo w programie „Wipeout” wciąż pozostaje aktualne.

Poprzedni artykułNastępny artykuł