Jose Maria stał się narodowym bohaterem, kiedy cztery lata temu wygrał pierwszą portugalską edycję „Big Brother”. Jednak po wielu występach w telewizji, kontraktach reklamowych i ogromnym zainteresowaniu mediów, jego popularność zaczęła spadać. Wkrótce potem, w wyniku nieudanego przedsięwzięcia biznesowego, Jose stracił całą wygraną (100 tysięcy euro), którą otrzymał zwyciężając w reality show. Mężczyzna, będący produktem telewizji został przez nią porzucony i zdany tylko na siebie. Zdaniem jednej z lokalnych gazet, Jose nie został przygotowany na to, że kiedyś dni jego sławy miną. „Big Brother” to format, który we wszystkich krajach spotkał się z krytyką specjalistów, ale był z uwielbieniem oglądany przez społeczeństwo. Przypadek zwycięzcy pierwszej edycji „Wielkiego Brata” stał się w Portugalii gorącym tematem licznych audycji radiowych i programów talk-show. Media zadają teraz pytanie: czy ci, którzy uczynili z Jose’a gwiazdę i nie przygotowali go na zmierzch popularności, mają teraz coś do powiedzenia?
Big Brother
Zwycięzca „Big Brothera” groził samobójstwem
Zwycięzca pierwszej portugalskiej edycji „Big Brother” groził popełnieniem samobójstwa. W połowie sierpnia, 27-letni Jose Maria zaparkował swój samochód na moście nad rzeką Tag w Lizbonie i zagroził, że popełni samobójstwo rzucając się do wody. W ciągu 45 minut dwóm policjantom udało się nakłonić chłopaka do zmiany zamiarów.
Poprzedni artykułJoanna Borysewicz w „Barze 5”?