Podczas poniedziałkowej gali zapowiadającej letni festiwal, prowadzonej przez Michała Milowicza, na scenie zaśpiewali: Ania Dąbrowska (uczestniczka „Idola”), Krzysztof Krawczyk, Tede i 25-letni Kurt Nilsen – laureat „Światowego Idola”. Norweg wykonał m.in. swój pierwszy przebój zatytułowany „She’s So High” z płyty „I”. Krążek jest już do nabycia także w Polsce. W roli specjalnych gości wystąpili Cezary Pazura i Kuba Wojewódzki (juror pierwszej i drugiej edycji „Idola”). Specjalnie na występ Krawczyka przybył poseł Sebastian Florek, znany z programu „Big Brother”. „To mój idol. Dostałem zaproszenie na galę i postanowiłem przyjść tu posłuchać go. Szkoda, że nie udało mi się z nim pogadać” – powiedział Sebastian. Impreza w warszawskim hotelu Sheraton była pełna przepychu. Goście częstowali się łososiem, sałatkami i wędlinami. Ewelina Flinta (uczestniczka „Idola”) żałowała, że nie pojawiła się na imprezie w zeszłym roku, ale miała koncerty. W tym roku też zamierza pracować nad kolejną płytą, jednak w czerwcu będzie na festiwalu Polsatu. Ala Janosz (zwyciężczyni pierwszej edycji „Idola”) opowiadała z kolei o zakończeniu pracy nad drugą płytą. Kiedy gospodarz wieczoru – Michał Milowicz, ogłaszał listę tych, którzy sprzedali w zeszłym roku najwięcej płyt, cała sala wstrzymała oddech. Zaczął od końca: Pudelsi, Ewelina Flinta, Kayah, Raz Dwa Trzy, Anita Lipnicka i John Porter, duet Borysewicz i Kukiz, Łzy, Bajm, Blue Cafe i na pierwszym miejscu… Arka Noego z płytą „Daj na zgodę”. Relację z gali będzie można obejrzeć w Polsacie w sobotę, 28 lutego.
[Muzyka.onet.pl / Anna Janiak, Super Express]