W środę w USA rozpoczęła się kolejna edycja „Wielkiego Brata”. Jako że motywem przewodnim nowego sezonu są pokusy, już w pierwszym odcinku uczestników poddano próbie, która pociągnęła za sobą dalsze konsekwencje.
W nowym sezonie reality show bierze udział 16 osób. W trakcie 3-miesięcznej gry uczestnicy 19 edycji „Big Brothera” będą kuszeni pieniędzmi, władzą i bezpieczeństwem, a z podjętymi przez nich wyborami mają się wiązać konsekwencje. W Domu Wielkiego Brata znalazł się nawet Pokój Pokus. To właśnie tam domownicy będą musieli podjąć decyzje, które będą mogły zaważyć na rozwoju dalszej gry.
Już w pierwszym odcinku uczestnicy zostali poddani pokusie otrzymania 25 tys. dolarów. Z tym jednak wiązały się dalsze konsekwencje: ponieważ jeden z graczy otrzymał 25 tys. dolarów, wszyscy mieszkańcy stanęli w obliczu zagrożenia opuszczenia Domu Wielkiego Brata. Jeden z mieszkańców musiał zostać wyeliminowany, a jego miejsce zajął Paul Abrahamian – znany z udziału w 19 edycji programu.
Jak obiecują producenci – to nie koniec niespodzianek, a obecny sezon ma obfitować w wiele kolejnych zwrotów akcji. W najbliższych tygodniach m.in. jeden z graczy będzie miał szansę uzyskania immunitetu od nominacji i eliminacji. Inna osoba będzie z kolei mogła anulować tygodniowy proces eliminacji i sprawić, że w danym tygodniu żaden z graczy nie opuści reality show. Z wszystkimi pokusami będą się wiązać konsekwencje.
19 edycja „Big Brothera” emitowany jest na antenie CBS w środy, czwartki i niedziele.
Amerykańskiego „Big Brothera” produkują Fly on the Wall Entertainment oraz Endemol Shine North America.
Widowisko poprowadzi Julie Chen.