Idol

Plany Alicji Janosz

Alicja Janosz wraca do swojego szkolnego pseudonimu „Alex”. Właśnie rozpoczęła przygotowania do międzynarodowego finału „Idola”. Nie może się doczekać, kiedy zobaczy Londyn. Młodych wokalistów oceniać będą jurorzy (po jednym z każdego kraju). Ostateczną decyzję o tym, kto jest najlepszy, podejmą widzowie. Polskich jurorów, o których mówi się, że są najostrzejsi, reprezentować ma Kuba Wojewódzki. „Dlaczego mam się bać Kuby? Nie traktuję tego jak konkursu, który muszę wygrać, ale jak dobrą zabawę. Wreszcie zobaczę Londyn. Pierwsze trzy dni przeznaczone są na zwiedzanie miasta, a przy okazji poznanie się laureatów ze wszystkich krajów, w których odbył się Idol” – mówi 18-letnia Alicja. Dziewczyna jeszcze nie wie, jaką piosenkę zaśpiewa. Na pewno będzie to jeden z utworów, które wykonywała w polskim „Idolu”. „Myślę, że to, co wkrótce się wydarzy, zaskoczy wiele osób. W moim życiu sporo się zmieniło… Rodzice mnie jeszcze czasami widują. Już zaakceptowali wiele rzeczy, które na początku wzbudzały w nich obawy. Martwią się jednak, czy zdołam pogodzić nagrania i promocję drugiej płyty, międzynarodowego Idola i eliminacje do Eurowizji. Na dodatek jestem w klasie maturalnej. Ale mam teraz ogromną motywację, bo wreszcie śpiewam to, co czuję!” – opowiada Ala.

[Super Express]

Poprzedni artykułNastępny artykuł