Polski rząd bez gwiazd reality show

W tegorocznych wyborach parlamentarnych z list największych partii startowali ludzie nie związani bezpośrednio z polityką. Wśród nich byli uczeni, dziennikarze, muzycy, sportowcy oraz gwiazdy programów typu reality show. Ci ostatni nie uzyskali jednak wystarczającego poparcia wyborców. Jak wiadomo – zakończyła się polityczna kariera Sebastiana Florka, który bezskutecznie zabiegał o miejsce na liście Samoobrony. Czytaj

Gwiazdy szturmują Sejm

I tym razem, w wyborach parlamentarnych z list największych partii startują ludzie nie związani bezpośrednio z polityką. Wśród nich są między innymi uczeni, dziennikarze, muzycy, sportowcy oraz gwiazdy programów typu reality show. Socjaldemokracja zaufała Bartoszowi Arłukowiczowi – lekarzowi-pediatrze, zwycięzcy drugiej edycji telewizyjnego programu „Agent”, który kandyduje ze Szczecina. Czytaj

Na Klaudiusza mają Sebastiana

13 października na Śląsku – w Chorzowie, znany z „Big Brother” poseł Sebastian Florek zachęcał wyborców do głosowania w wyborach samorządowych na kandydatów lewicy.

-Jesteśmy skazani na sukces – zapewniał. Wyluzowany i uśmiechnięty pojawił się wczoraj w Miejskim Domu Kultury w Chorzowie, gdzie lokalny SLD zorganizował spotkanie przedwyborcze. – Mam dobry humor, bo jechałem samochodem razem z sekretarzem generalnym partii, który pochwalił nas za dobrą pracę w terenie – żartował. W tym samym mieście mieszka kolega Florka z telewizyjnego programu Klaudiusz Sevković. Właśnie otwiera własną restaurację. Kandyduje na radnego z prawicowego bloku „Wspólnie dla Chorzowa”. Czytaj

Alicja Walczak blondynką?

W tym miejscu w latach międzywojennych stała kamienica, w której mieściła się słynna kawiarnia Ziemiańska. Bywali tam m.in. Tuwim, Lechoń, Staff, Gombrowicz. Teraz w Warszawie na ulicy Mazowieckiej mieści się nowy cafe bar Paparazzi. Podobne lokale działają już w Krakowie i Zakopanem. Ich właścicielem jest Richard Winkler. Na uroczystym otwarciu bawili się m.in. Andrzej Sołtysik, Ewa Błaszczyk, KASA, Edward Miszczak oraz Sebastian Florek i Alicja Walczak z „Big Brother”. Duże zainteresowanie wzbudziła właśnie Alicja. Goście zastanawiali się czy jej blond włosy to peruka czy może gwiazda reality show na trwałe zmieniła fryzurę i kolor włosów. Na imprezie pojawiła się też Odetta Moro, towarzyszył jej zaś Michał Figurski.

Sebastian Florek: doktorat na wierzbie

Wierzby to ulubione drzewo polityków SLD. Mimo ich obietnic w ostatniej kampanii wyborczej, do tej pory nie wyrosły na nich gruszki.

Wierzba, tyle że energetyczna, to też ulubione drzewo posła Sebastiana Florka. Tak nim się zafascynował, że teraz zamierza zrobić z niej doktorat. Poseł zastrzega, że nie jest jeszcze doktorantem, ale przyznaje, że do tematu pracy doktorskiej bardzo się zapalił. – Znów szukacie sensacji, a Rada Wydziału Inżynierii i Ochrony Środowiska Politechniki Częstochowskiej nie rozpatrywała jeszcze mojej kandydatury na doktoranta – mówi 31-letni Sebastian Florek. Czytaj

Wygrany los, stracone szanse

Oficjalnie nagroda w Wielkim Bracie jest jedna – 500 tysięcy złotych. Jednak zanim Janusz Dzięcioł, zwycięzca pierwszej edycji „Big Brother”, otrzymał upragniony czek, popularność zaczęli zamieniać na złotówki ci, którzy na wolność wyszli wcześniej. Czyli teoretycznie – przegrani. Na wychodzących z Domu Wielkiego Brata, oprócz rozentuzjazmowanych fanów, miały czekać miliony atrakcyjnych ofert. Jednak obiecane fortuny jakoś nie dobijały się do ich drzwi.

Małgosia Maier nie chce zdradzić, jakie honorarium otrzymuje od TVNu za prowadzenie programu „Kto was tak urządził?” Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że gaża za jeden odcinek to około 4 tysięcy złotych. Połowę z tego inkasuje impresariat TVNu. Manuela bierze teraz udział w cyklu objazdowych festynów po całej Polsce, podczas których promuje usługi jednego z operatorów telefonii komórkowej. Niechętnie mówi o swoich zarobkach. Pieniądze, które dostaje za prowadzenie „Maratonu Uśmiechu” przeznacza na wykończenie domu w rodzinnym Luboniu. Twierdzi jednak, że ważniejsze są dla niej przeżycia wyniesione z Domu Wielkiego Brata: – Nie sądzę, by dziesięć skoków na bungee wyzwoliło tyle adrenaliny. Czytaj

Florek skoczył jak Wałęsa

Lech Wałęsa dzięki temu, że przeskoczył płot, został prezydentem. Poseł SLD Sebastian Florek też przeskoczył płot – czytamy w „Super Expressie”.

Gwieździe „Big Brother” wcale nie spieszyło się do władzy, tylko do pięknych dziewczyn. W Iławie w sobotę w tamtejszym amfiteatrze wybierano Miss Iławy i Miss Powiatu Iławskiego. Do konkursu przystąpiło 12 dziewczyn. Atrakcją wieczoru był Zbigniew Wodecki i poseł SLD Sebastian Florek. Ładne dziewczyny przed publicznością chronił płot. To nie była jednak żadna przeszkoda dla posła Florka, który siedział w pierwszym rzędzie. Gdy poproszono posła, aby wręczył nagrodę Marlenie Tranczewskiej, która została Miss Powiatu Iławskiego, poseł zamienił się w Sebę z „Big Brother”. Na oczach trzyipółtysięcznego tłumu popisał się skokiem przez płot. Wałęsa, jak przeskoczył płot w nagrodę został prezydentem, a Florek na razie dostał brawa. Miss Iławy została Małgorzata Sławińska.

O Sebastianie Florku w „Polityce”

W najnowszym numerze „Polityki” możemy zobaczyć ranking posłów 2002. Wymieniono w nim tych posłów, którzy okazali się najlepsi, jak i tych, którzy otrzymali czerwone kartki. A co to ma wspólnego z reality show „Big Brother”?

W ubiegłym roku Sebastian Florek, uczestnik pierwszej edycji Wielkiego Brata, kandydował na posła z listy wyborczej SLD. Jego plany spełniły się – zasiadł w Parlamencie. Po problemach z tartakiem (wisiał nad nim komornik) przyszła pora na ocenę jego pracy. „Sebastian Florek to klasyczny przykład straconego mandatu. Gwiazda tandetnego programu telewizyjnego wchodzi do Sejmu z ostatniego miejsca w okręgu. Ani pożytku z popularności, ani z posłowania” – czytamy w najnowszym numerze „Polityki”. Należy dodać, że jeden z najbardziej popularnych uczestników pierwszej edycji „Big Brother” – Klaudiusz Sevković, zamierza ubiegać się w najbliższych wyborach samorządowych o mandat radnego w rodzinnym Chorzowie. Diety poselskie są najwyraźniej zachęcające dla Sękocińskich DJów.