
„Idol 4”: wyłoniono 35 osób


[MediaLink.pl]
Już od 16 lutego będzie można oglądać kolejną polską edycję „Idola”. W programie, który ma na celu wyłonić nowe gwiazdy polskiej muzyki, uczestnicy rywalizować będą o kontrakt na nagranie płyty w wytwórni BMG, a wszystkich oceniać będzie 4-osobowe jury w składzie: Ela Zapendowska, Jacek Cygan, Robert Leszczyński oraz Kuba Wojewódzki. „Idol 4” emitowany będzie w środy o 20:15 i w soboty o 21:15 w Polsacie.
Zakończył się pierwszy etap eliminacji do „Idola 4”, rozpoczęty w połowie czerwca od serii ponad 100 wstępnych przesłuchań, zorganizowanych w małych miejscowościach na terenie całej Polski. Zorganizowane zostały też castingi w czterech wielkich miastach: Katowicach (23 października), Poznaniu (6 listopada), Warszawie (12 listopada) i Wrocławiu (20 listopada). Ogółem w przesłuchaniach do czwartej edycji programu udział wzięło ponad 8 tysięcy osób. Spośród nich, jury „Idola” (Elżbieta Zapendowska, Jacek Cygan, Robert Leszczyński i Kuba Wojewódzki) wybrało 100 kandydatów, którzy spotkają się w etapie teatralnym (odbędzie się 28 i 29 listopada w warszawskim teatrze Dramatycznym). W trakcie jego trwania, uczestnicy będą musieli wykazać się umiejętnościami śpiewania a cappella, z akompaniamentem fortepianu i z pełnym podkładem muzycznym. Po raz ostatni decyzja o tym, kto przejdzie do kolejnego etapu, leżeć będzie całkowicie w rękach czwórki jurorów. W kolejnych eliminacjach jury będzie pełnić rolę doradczą, a o tym, kogo zobaczymy w koncertach finałowych zadecydują telewidzowie. „Idol 4” pojawi się na antenie Polsatu w styczniu 2005 roku.
[Polsat]
Już w przyszłym roku w Polsacie ruszy czwarta edycja „Idola”, a wciąż nie wiadomo, kto zasiądzie w ławach sędziowskich. Wiadomo, że Robert Leszczyński weźmie udział w programie, ale tylko wtedy, gdy jurorem znów będzie Kuba Wojewódzki. Wojewódzki twierdzi zaś: „Nikt jeszcze do mnie w tej sprawie nie zadzwonił, więc nie wiem, czy będę jurorem”. „Dla mnie te sprawy są jeszcze nie ustalone. Nie wiem nawet, czy to ja zasiądę w jury” – stwierdza Elżbieta Zapendowska. Również do Jacka Cygana nikt z producentów programu się nie odezwał. Maleńczuk po udziale w „Idolu 3” tłumaczył się: „Ta cała szopka była tylko dla kasy”. Nie ukrywał, że ze śpiewania nie mógłby utrzymać żony i trzech córek, a po programie jego rodzinie znacznie podniosła się stopa życiowa. Do tej pory nie wiadomo, czy Maleńczuk weźmie udział w „Idolu 4”. Tymczasem eliminacje trwają, a według oficjalnych zapowiedzi, pełen skład sędziowski będzie obecny podczas castingu, który odbędzie się 23 października w Katowicach. Nagrodą za zdobycie pierwszego miejsca w „Idolu 4” będzie kontrakt na nagranie płyty w wytwórni BMG Polska.
[Agnieszka Kulawiak, Super Express]