Bar 4: Złoto dla Zuchwałych, Bar 5: VIP, Idol 4

Z „Baru” do „Idola”

We wczorajszym odcinku „Idola 4”, przed jury stanęła dwójka uczestników programu „Bar”: Anna Przędzak („Bar 4: Złoto dla Zuchwałych”) oraz Jarek Mikulski („Bar 5: VIP”). Nagranie programu miało miejsce 20 listopada ubiegłego roku we Wrocławiu. Oboje kandydaci wykonali wybrane piosenki przed komisją oceniającą. Annie Przędzak towarzyszyła siostra – Małgorzata Przędzak. Głosami 3:1 obie panie zakwalifikowały się do kolejnego etapu programu. Nie poszczęściło się natomiast Jarkowi Mikulskiemu, który nie dość że nie dosłyszał, to słowa piosenki odczytywał z kartki. „Chłopczyku, a ile ty masz lat? Nie umiesz jednej piosenki na pamięć? Musisz z karteczki? I chcesz zawodowo śpiewać?” – skomentowała Ela Zapendowska i stanowczo odmówiła Jarkowi udzielenia prywatnych lekcji śpiewu.

”Stary, żadne lekcje ci nie pomogą, nawet gdybyś brał je u Barbary Streisand. To ci nic nie pomoże. Daj sobie spokój ze śpiewaniem i nie zawracaj głowy” – powiedziała. „Nie masz słuchu muzycznego, śpiewasz nieczysto i nic się z tym nie zrobi” – powiedział Robert Leszczyński. „Jest taka sentencja: 'Są sztuki tak słabe, że nie mogą zejść ze sceny’. I to pasuje do ciebie. To co ty zrobiłeś, to nawet nie jest żart. To po prostu jest słabe, nieczyste. Nie masz słuchu, kompletnie się nie nadajesz” – ocenił Jacek Cygan. Tym samym Jarek nie otrzymał szansy na dalszy udział w „Idolu”. O dziwo, Jarek pozytywnie odebrał reakcję jury na swój występ. „Zdziwiłem się, nie było tak źle. Myślałem, że będzie strasznie. Komentarze były bardzo sympatyczne” – stwierdził na koniec.

Poprzedni artykułNastępny artykuł