Mam Talent! 6

„Mam Talent! 6” – odcinek 6: najazd wokalistów

Jury programu Mam Talent | fot. TVN

Kolejny odcinek szóstej edycji programu „Mam Talent!” zdominowały występy muzyczne. Najjaśniej błyszczeli Aleksandra Kozubal, The Toobes i Backstage Acoustic. Tym razem jednak jurorzy byli wyjątkowo niejednogłośni.

Jury programu Mam Talent | fot. TVN
Jury programu Mam Talent | fot. TVN

– To było po prostu piękne. Dla mnie to jest coś nieprawdopodobnego, że jesteś tak młodą dziewczyną. Doskonały występ – emocjonowała się Agnieszka Chylińska po wysłuchaniu Aleksandry Kozubal. Eteryczna 14-latka, akompaniując sobie na klawiszach, wykonała przebój „Jar of Hearts” Christiny Perri. – Wspaniale, że zechciałaś wziąć udział w tym programie i pokazać nam swój talent – cieszyła się Małgorzata Foremniak. Entuzjastyczna reakcja jurorek i publiczności sprawiła, że w oczach Oli pojawiły się łzy wzruszenia. Nieoczekiwanie na „nie” był Agustin Egurrola, który oznajmił, że młodej wokalistce brakuje jeszcze osobowości.

Bardzo dobrze poradził sobie również znany z „Must be the Music” białoruski, punkujący zespół The Toobes. – W telewizji też jest miejsce dla alternatywnej muzyki – powiedzieli członkowie grupy przed swoim występem. I wygląda na to, że mieli rację. – Dobrze rozumiecie polski? Znacie słowo „zajebiście”? Bo właśnie chciałam go użyć. Dla mnie jesteście najbardziej energetycznym i najbardziej zajebistym zespołem szóstej edycji – ekscytowała się była wokalistka O.N.A. – Jestem absolutnie na „tak”. Nie było litości i nie wzięliście ani jednego jeńca – wtórował Agustin Egurrola.

Na koniec odcinka zobaczyliśmy Backstage Acoustic, czyli dwóch dżentelmenów z gitarami. Panowie wykonali akustyczną wersję przeboju „Umbrella” Rihanny. – Świetny, bardzo dojrzały pomysł na interpretację tej piosenki – skomentowała Agnieszka Chylińska. Niewzruszona pozostała jednak Małgorzata Foremniak. – To jest bardzo fajne, bardzo klimatyczne. Ale mnie to nie wzięło jako talent, który jest objawieniem – powiedziała jurorka. Bacstage Acoustic, podobnie jak Aleksandra Kozubal, przeszli dalej z dwoma głosami na „tak” i jednym na „nie”.

[Interia.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł