Celebrity shows

Małżeństwa z reality shows

Małżeństwa, o których powstały reality shows, mają ze sobą coś wspólnego – większość z nich zakończyła się rozwodem. Co takiego spowodowało, że ludzie, o których sądziliśmy, że są w sobie zakochani, rozstali się tuż po zakończeniu realizacji programu?

Reality show „Nowożeńcy” pokazywał nam codzienne życie Jessiki Simpson i jej męża Nicka Lachey’a. Pierwszy odcinek nadano w sierpniu 2003 roku. Program zakończono dopiero po 3 sezonach – w marcu 2005. Okazuje się, że podczas kręcenia kolejnych odcinków, między parą narastało napięcie i coraz częściej członkowie ekipy byli świadkami kłótni między nimi. Głównym powodem był całkowity brak prywatności, którego tak bardzo potrzebowali młodzi małżonkowie. W rezultacie papiery rozwodowe Jessiki i Nicka wpłynęły do sądu już w grudniu 2005 i para całkiem niedawno się rozwiodła. Jako powód rozstania podawano niechętny stosunek ojca Jessiki i jednocześnie jej menadżera Joe Simpsona do Nicka, ale nie miejmy złudzeń – to popularny program miał na nie decydujący wpływ.

Podobny los spotkał małżeństwo Carmen Electry i Dave’a Navarro, których program w Ameryce nazywał się, o ironio, „Póki śmierć nas nie rozłączy” i pokazywał ich przygotowania do ślubu, wieczór panieński i kawalerski oraz samą ceremonię. Carmen i Dave wytrzymali ze sobą tylko 2,5 roku. Para ogłosiła niedawno „przyjacielską separację”.

Niektóre pary, mimo występów w reality show nadal są razem, choć ich małżeństwom daleko do doskonałości i raz po raz wydaje się, że niedługo dojdzie do rozwodu. Britney Spears i Kevin Federline stworzyli swój program reality show z własnych, domowych nagrań wideo, pokazując światu swoją wielką miłość. I choć wydaje się, że program miał mały wpływ na przebieg ich burzliwego związku, Britney ogłosiła, że pragnie udowodnić wszystkim, jak szczęśliwa jest z Kevinem i nakręcić jego dalszą część. Wszyscy jednak wiemy, że temu małżeństwu naprawdę daleko do ideału. Czy Britney liczy, że udawanie pełni szczęścia przed kamerami pomoże jej i Kevinowi?

Program „Being Bobby Brown”, przedstawiający domowe życie Bobby’ego Browna i jego żony Whitney Houston, miał na początku ogromną widownię, ale producenci nie zdecydowali się nawet na drugą serię. Z tego powodu nie wywarł on prawdopodobnie znacznego wpływu na małżeństwo pary, która od dawna żyje w ukrywanej separacji ze względu na uzależnienie narkotykowe Whitney.

Nie zawsze koniec reality show oznacza koniec małżeństwa lub rozpad rodziny, ale młode gwiazdy, które dopiero niedawno wzięły ślub, powinny zastanowić się, zanim zgodzą się na program o ich codziennym życiu. Być może prawdziwa miłość i reality show niekoniecznie idą w parze.

[Pudelek.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł