Bar 4: Złoto dla Zuchwałych, World Idol

„Światowy Idol” wystąpił w Polsce

Kurt Nilsen – najsłynniejszy hydraulik świata czyli „Światowy Idol” przyjechał do Polski. Piosenkarz wziął udział w łódzkim festiwalu EMA oraz wystąpił na żywo w sobotnim odcinku „Baru”. Tuż przed koncertem był wyluzowany, żartował ze znajomymi. Kurt był we Wrocławiu po raz pierwszy. „Bardzo mi się tu podoba. Mili ludzie, niezwykle sympatyczna atmosfera” – mówił. Fani, którzy liczyli, że dostaną autograf, zawiedli się. Idol miał je rozdawać po koncercie, ale rozdał… jeden. A to dlatego, że menedżerowie firmy fonograficznej pilnowali, by nikt do Norwega nie miał dostępu. Tłumaczyli, że nie chcą, aby ich podopieczny był fotografowany… bez makijażu. Późnym wieczorem Nilsen zjadł kolację w znanej wrocławskiej restauracji La Scala. Zarezerwowano dla niego całą salę. Kilka minut po godzinie pierwszej w nocy, na piechotę wrócił do hotelu. Na wrocławskim rynku nie musiał obawiać się natarczywych fanów. Ludzie go… nie poznali i nikt nie zwracał na niego uwagi. W niedzielę było nieco inaczej. Fani ruszyli za Idolem. A ci, którym wystarczyło jeszcze cierpliwości, by czekać na autograf, ustawiali się w gigantycznej kolejce w jednym ze sklepów muzycznych. Kurt wytrwale podpisywał płyty.

[Majka Majewska, Super Express]

Poprzedni artykułNastępny artykuł