Tajemnice „Big Brother 3: Bitwy”: miłość za papierosy

Mówi się, że Wielki Brat widzi wszystko. Historia reality shows dowodzi, że Wielki Brat co prawda widzi i wie wszystko, ale niechętnie dzieli się tą wiedzą z widzami. Nie inaczej było w przypadku trzeciej edycji „Big Brothera”.

Być może widzowie trzeciej polskiej edycji „Big Brothera” pamiętają do dziś sytuację, kiedy to Agnieszka Koziołek – jedna z uczestniczek programu, nazwała inną mieszkankę Domu Wielkiego Brata „agentem”. Wszystko to zdarzyło się niedługo po tym, jak wybuchła wielka i niespodziewana miłość pomiędzy Katarzyną Woźną a Piotrem Boruckim. Skąd wziął się ten nagły przypływ uczuć między dwójką mieszkańców Domu Wielkiego Brata? Czy były one prawdziwe? I dlaczego historia „Chudej” i „Chemika” tak szybko dobiegła końca? Dziś ujawniamy wszystkie informacje na temat tego zdarzenia. Przed Wami trzecia część kulis bitwy z Wielkim Bratem. Czytaj

„Big Brother”: miłość na wizji

Na całym świecie program „Big Brother” połączył w pary niektórych spośród uczestników. Czy Wielki Brat to swat, czy jest to tylko pomysł na dobrą oglądalność? O kulisach swych związków opowiadają byli mieszkańcy Domu w Sękocinie.

Patrycja Strzemecka i Piotrek Lato twierdzą, ze związek ich nie powstał wcale dzięki „Big Brother”. – Zżyliśmy się podczas wspólnych tras wyjazdowych, które trwały prawie rok, po zakończeniu programu – mówi Piotrek. – Spędziliśmy wtedy wspólnie więcej czasu niż wszyscy, którzy zamieszkali w Domu. Dzień w dzień razem. I to właśnie pozwoliło nam zbliżyć się do siebie. Dlatego wkurza nas, że ludzie wietrzą sensację, biorąc za przykład fikcyjny związek Grzesia i Karoliny. Jesteśmy ze sobą, bo chcemy! Żyjemy jak zwykli ludzie. A czy „Big Brother” łączy nas? Moim zdaniem nie. Wręcz przeciwnie, tylko o to się kłócimy. Czytaj

Wielkie grillowanie z uczestnikami „Big Brothera”

Uczestnicy programu „Big Brother” grillowali na warszawskich Polach Mokotowskich – donosi VIP News.

Na przyrządzenie potrawy każda grupa miała maksimum 1 godzinę i 20 minut. Smak dań oceniała specjalna komisja, w której znaleźli się m.in. Bożena Dykiel i Leszek Gryka (ekspert i doradca kulinarny marki KNORR). Wyróżnienia przypadły Patrycji Strzemieckiej za „Krawędź rozkosznej agonii” (czyli bakłażan z mięsem i sosem twarożkowym), Alicji Walczak za „Pstrąga Leppera złapanego na blokadzie”, Januszowi Dzięciołowi za „Pstrąga Córek Strażnika” (wykonany przez córkę Kasię) i „Etiudę Dzięciołów”. Czytaj

Monika Brochacka i Piotr Borucki w „Na żywo”

„Nie lubię być oszukiwany. Wolę, jak ktoś mówi mi wprost, że mnie nie kocha, niż udaje” – mówi Piotr. „Big Brother” nie raz bawił się w swatkę. Skutek był opłakany, bo pary rozchodziły się błyskawicznie i bez żalu. Z Moniką i Piotrem jest zupełnie inaczej.

Wejście Moniki Brochackiej do Domu w Sękocinie było jak powiew świeżego powietrza – wspomina Piotr Borucki „Chemik”, zwycięzca trzeciej edycji „Big Brother”. „Jej energia i spontaniczność pomogły mi przeżyć najgorsze, gdy nie potrafiłem dogadać się z pozostałymi domownikami. Nie podobało im się nic, co proponowałem. Lubię Jędrka, Kasię, Magdę… Właściwie nic do nich nie mam. Nudziłem się i chciałem robić coś fajnego, a nie tylko wyrywać włosy z nóg albo grać w chińczyka”. Ci, którzy uważnie oglądali program, pamiętają, że Monika i Piotr nie od razu przypadli sobie do gustu. „Dokuczałem jej w prymitywny sposób” – przyznaje „Chemik”. „Powiedział, że jestem mięsem armatnim do odstrzału” – dodaje Monika. Czytaj

Piotr Borucki w „Rozmowach w Toku”

Jednym z gości Ewy Drzyzgi w dzisiejszym programie „Rozmowy w Toku” był zwycięzca trzeciej edycji „Big Brother” – Piotr Borucki.

”Chemik” opowiedział między innymi, że gdyby nie jego mama, nigdy nie wszedłby do Domu Wielkiego Brata. Według niego pieniądze które wygrał, to w rzeczywistości pół miliona kłopotów. Piotrek dodał, że w życiu ważna jest miłość, a do szczęścia brakuje mu kobiety – na razie on i Monika nie mają dla siebie czasu – ślą sobie jedynie SMS-y. „Chemik” zdradził, że odbył rozmowę telefoniczną ze swoją byłą dziewczyną Weroniką. Stwierdził, że udało mu się „jak najlepiej” naprawić wydarzenia jakie zaszły w Domu Wielkiego Brata – teraz oboje są przyjaciółmi. Piotrek potwierdził, że pieniędzmi z wygranej rozporządzać będzie jego mama. „Chemik” chciałby jedynie mieć niepowtarzalną gitarę wykonaną na zamówienie.

Czat z Piotrkiem Boruckim

Piotr Borucki trafił do „Big Brother – Bitwy” za sprawą swojej mamy, która wysłała za niego SMS ze zgłoszeniem. „Chemik” okazał się nie tylko najbardziej lubianym uczestnikiem tej edycji programu, ale i zwycięzcą. Na chacie przeprowadzonym w Onet.pl, który odbył się kilkanaście minut po zakończeniu programu finałowego, nadal był pełen wrażeń. „Świat dla mnie zawirował. Nie wiem co się dzieje, ale się bardzo cieszę. Ja pitolę!” – mówił. Czytaj

„Big Brother: Rodzina i Przyjaciele” z Piotrkiem Boruckim

Gościem dzisiejszego programu „Big Brother – Rodzina i Przyjaciele” był zwycięzca „Bitwy” – Piotr Borucki. Dowiedzieliśmy się, że „Chemik” przekazał wygraną swojej mamie, a osobą, którą tydzień temu wskazał na zwycięzcę był Jędrek.

Poza tym obejrzeliśmy najlepsze momenty Piotrka w Domu Wielkiego Brata i wysłuchaliśmy jego przesłania dla lekko zgarbionych komputerowców. W programie nie zabrakło także innych gości – Moniki Brochackiej, Arka Batorskiego i Wielkiego Brata, czyli Jarka Ostaszkiewicza. Zwycięzca trzeciej edycji zdradził, że nie spodziewał się wygranej. O swojej przyszłości powiedział żartobliwie – „Pięć lat do wapniactwa”. „Chemik” postanowił przekazać gitarę, którą miał w Domu Wielkiego Brata do licytacji na rzecz Fundacji TVN „Nie jesteś sam”.

Piotr Borucki zwycięzcą „Big Brother 3: Bitwa”

Dziś wieczorem Piotr Borucki został zwycięzcą programu „Big Brother 3: Bitwa”.

Opuszczając Dom, zabrał ze sobą pozytywkę, należącą do Wojtka Bernackiego. Oddał mu ją zaraz po wejściu na dach. „Chemik” przywitał Monikę Brochacką, byłych mieszkańców, fanów i rodzinę. Był tak szczęśliwy, że nie było można doprowadzić go do porządku.

Prowadzący Andrzej Sołtysik wręczył Piotrowi nagrodę – pół miliona złotych. Ale nie był to koniec wrażeń. W kierunku sceny zmierzał… Wielki Brat. Jarosław Ostaszkiewicz – właściciel najbardziej tajemniczego głosu w Polsce, ukazał swą twarz i wraz z uczestnikami trzeciej edycji pogratulowali „Chemikowi” wygranej. Czytaj