Konflikt pokoleń w Domu Wielkiego Brata?

Dziś mieszkańcy wstali dopiero po 14:00. „Ty strasznie chrapiesz” – narzekał Andrzej na zaspanego Arka. „A Ty śpisz jakbyś płakał” – odgryzł się „Hydro”.

W trakcie późniejszej rozmowy Piotr zdenerwował się faktem, że Arek stara się być jego ojcem i ciągle powtarza mu, że powinien ukończyć studia. „Chemikowi” nie podobało się, że „Hydro” wtrąca się w jego życie i ciągle porównuje siebie do jego osoby. Później Arek i Jędrek dyskutowali z Piotrkiem na temat dzielącej ich różnicy wieku. „Jakbym miał tyle lat co ty, to człowieku co tu by się działo!” – powiedział „Hydro”. Wkrótce Asia zwierzyła się ze swoich planów i wydarzeń z przeszłości. Dziewczyna zdradziła, że dwa lata temu była w ciąży, ale w trzecim miesiącu poroniła.

Czwórka nominowanych

Dziś w programie na żywo odbyły się siódme nominacje. Do opuszczenia Domu wskazani zostali: Piotr Borucki (3 głosy) oraz Andrzej Galica, Katarzyna Janasik i Magdalena Szewczyk (po 2 głosy).

Gra o wielkie pieniądze rozpoczęła się już dawno. Teraz wiadomo, że sympatie w Domu nie pełnią już żadnej roli. Chwilę po nominacjach Wielki Brat ogłosił, że wkrótce do Domu wprowadzi się nowy mieszkaniec. Zaraz później domownicy usłyszeli sygnał do pierwszej w tym tygodniu bitwy. Tymczasem w TVN rozpoczęło się przyjmowanie zgłoszeń osób chcących zostać nowymi uczestnikami „Big Brother – Bitwy”. Aby spróbować swoich sił, należy zadzwonić pod odpowiedni numer telefonu lub wysłać SMS podając swoje imię, nazwisko, wiek, miejsce zamieszkania i informacje o swoim zawodzie. Oczywiście należy być podobnym do jednej z wymyślonych przez domowników postaci. Więcej na temat zgłoszeń i głosowania w sprawie wyjścia jednej z nominowanych osób znajdziesz w dziale „Ty wybierasz”.

Nominacje i zmiany w składzie drużyn

Dziś w programie na żywo odbyły się szóste nominacje. Do opuszczenia programu wskazani zostali: Monika Brochacka (4 głosy) oraz Piotr Borucki (3 głosy). I tym razem okazało się, że walka Agnieszki Koziołek i Wojtka Bernackiego o zmianę regulaminu nie miała sensu.

Zasady Arka i Jędrka związane z nieoddawaniem głosów na członków własnej drużyny były tylko pustymi słowami. Oboje walczą o dużą wygraną i oboje do opuszczenia Domu wskazali Piotra i Monikę. Ponieważ różnica pomiędzy składami drużyn wynosiła dwie osoby, Arkadiusz jak kapitan niebieskich, musiał zdecydować kto z jego drużyny przejdzie do drużyny przeciwnej. Wybrał Piotra Boruckiego i po wyjściu z Pokoju Zwierzeń powiadomił o tym pozostałych mieszkańców. Chwilę później rozpoczął się sygnał do kolejnej bitwy.

Dowcip niebieskich

Niebiescy postanowili zrobić dowcip przeciwnej drużynie. Piotr przez kilkadziesiąt minut udawał depresję i załamanie – przesiadywał sam w ogrodzie, bez powodu wpadał w złość.

Po namowach Arka i Moniki, w furii rozbił słoik. Dziewczyny mówiły o jego samobójczych zapędach. W końcu „Chemik” musiał schować się w sypialni – nie mógł powstrzymać śmiechu. Tylko Kasia i Magda nie wiedziały, że depresja Piotr jest udawana. Magda pocieszała go – podeszła do problemu bardzo poważnie. Czytaj

Piotrek Borucki opuszcza Dom?

Dziś Piotr przeżywał depresję i załamanie – przesiadywał sam w ogrodzie, bez powodu wpadał w złość. Magda i Kasia poważnie podeszły do sprawy – starały się go jakoś pocieszyć.

Piotr jednak nie chciał z nikim rozmawiać, w furii rozbił słoik. Dziewczyny mówiły o jego samobójczych zapędach. Wieczorem „Chemik” czekał aż Magda pojawi się w kuchni, wziął krzesło, wyniósł do ogrodu i zaczął się wspinać na dach. Monika szybko zawołała pozostałe dziewczyny. „Chemik chce uciec!” – krzyczała. Kasia i Magda szybko wybiegły na podwórko i wspólnie ściągnęły Piotra z krzesła.

Trójka nominowanych

Dziś w Domu Wielkiego Brata odbyły się kolejne nominacje. Do opuszczenia programu wskazani zostali: Agnieszka Frykowska (4 głosy) oraz Paweł i Piotr (otrzymali po 3 głosy).

Anna Hoksa po raz drugi odmówiła nominacji. Jednocześnie poprosiła widzów, by to ją wybrali na osobę, która powinna opuścić Dom. „Barbie” dodała, że bardzo tęskni za swoim synem, a jako kapitan drużyny nie powinna postępować niezgodnie z regulaminem. Wielki Brat postanowił, że rozważy zaistniałą sytuację, a Ania poniesie konsekwencje swojej decyzji. Więcej szczegółów odnośnie dzisiejszego głosowania znajduje się w dziale „Nominacje”.

Kasia i Piotr: ulotność motylków

Kasia Woźna i Piotr zwierzali się sobie w ogrodzie. „Od pierwszego wejrzenia raz się zakochałam, a teraz wiem, że od pierwszej rozmowy też się można zakochać. Jestem na etapie szukania wad w tobie i wmawiania sobie, że są strasznymi wadami” – mówiła Kasia.

Po rozmowie Piotr został sam. Zamyślony, siedział w strugach deszczu. Agnieszka i Jędrek, podczas spaceru po ogrodzie, usłyszeli bicie kościelnych dzwonów. „Ale coś mi tutaj nie pasuje, przecież tu nie ma żadnego kościoła. Oni dzwonią dla zmyły – żebyśmy nie wiedzieli, która jest godzina” – podzieliła się swoimi spostrzeżeniami „Zołza”. Czytaj

Zimny pocałunek

Wczoraj Kasia Woźna i Piotrek kolejny raz poważnie rozmawiali na temat ich znajomości. W pewnym momencie Kasia postanowiła pocałować Piotra.

Zaskoczony chłopak próbował bronić się, lekko podniósł głos: „Przestań, proszę Cię! Nigdy więcej tego nie rób”. Piotr chciał udać się do Domu, Kasia starała się go zatrzymać: „Przepraszam Piotr! Nie mogłam się powstrzymać. Wybacz mi”. Zaraz po incydencie, Piotr opowiedział Ani o całym wydarzeniu. Mówił jej, że nie może zebrać myśli. Bał się reakcji otoczenia i swojej dziewczyny – Weroniki.