Jednym z gości Ewy Drzyzgi w dzisiejszym programie „Rozmowy w Toku” był zwycięzca trzeciej edycji „Big Brother” – Piotr Borucki.
”Chemik” opowiedział między innymi, że gdyby nie jego mama, nigdy nie wszedłby do Domu Wielkiego Brata. Według niego pieniądze które wygrał, to w rzeczywistości pół miliona kłopotów. Piotrek dodał, że w życiu ważna jest miłość, a do szczęścia brakuje mu kobiety – na razie on i Monika nie mają dla siebie czasu – ślą sobie jedynie SMS-y. „Chemik” zdradził, że odbył rozmowę telefoniczną ze swoją byłą dziewczyną Weroniką. Stwierdził, że udało mu się „jak najlepiej” naprawić wydarzenia jakie zaszły w Domu Wielkiego Brata – teraz oboje są przyjaciółmi. Piotrek potwierdził, że pieniędzmi z wygranej rozporządzać będzie jego mama. „Chemik” chciałby jedynie mieć niepowtarzalną gitarę wykonaną na zamówienie.Big Brother 3: Bitwa
Piotr Borucki w „Rozmowach w Toku”
Poprzedni artykułTVN nie chce „Big Brothera”