Tyra Banks, amerykańska top modelka, przyleciała do Singapuru, by wziąć udział w promocji azjatyckiej wersji programu „Top Model”. Banks opowiadała o łamaniu stereotypów wizerunku Barbie u modelek i zapewniła, że jej ideałem damskiej sylwetki jest Marilyn Monroe.
„America’s Next Top Model” to reality show prowadzony przez Tyrę Banks, który cieszy się dużą popularnością nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Program zdobył swoją publiczność także w innych krajach Europy i Azji. Przedsięwzięcie ma na celu wypromowanie kobiet na profesjonalne modelki. W rywalizacji o najwyższą nagrodę – kontrakt z jednym z prestiżowych magazynów mody – bierze udział kilkanaście uczestniczek. W każdym odcinku dziewczyny poddawane są najróżniejszym próbom i zadaniom, które mają im pomóc w przyszłej karierze w świecie modelingu. Na podstawie amerykańskiego programu powstało kilkanaście innych zagranicznych wersji popularnego konkursu dla modelek.
W Singapurze, gdzie powstaje druga edycja „Asia’s Next Top Model”, zwołano konferencję prasową. Zaproszono na nią Tyrę Banks. Prowadząca „America’s Next Top Model” zapytana o azjatyckie modelki stwierdziła, że obecnie panuje trend umieszczania ich na okładach magazynów i – jak podkreśliła Banks – nie powinno to nikogo dziwić.
– Czuję, że po 10 latach istnienia programu na antenie, amerykańska publiczność rozumie, że nie chodzi tu o wygląd Barbie, ale o bardzo nieprzeciętny typ urody – mówiła Banks. Modelka zdradziła również swój punkt widzenia na temat figury modelki. Uważa, że nie powinien być rozpowszechniany trend modelki zbyt wychudzonej, przypominającej anorektyczkę. Za swój idealny model figury podała Sophie Loren, Marilyn Monroe i Jane Mansfield.
[PAP]