W piątym odcinku „Bitwy na głosy 2” z programem pożegnała się drużyna Edyty Górniak z Opola. Górniak miała przeczucie, że ona i jej wokaliści odpadną z show. Najwięcej głosów widzów już trzeci tydzień z rzędu zdobyła drużyna Ryszarda Rynkowskiego z Elbląga.
Po uczestnikach „Bitwy na głosy” widać, że z dnia na dzień są ze sobą coraz bardziej zżyci. Ekipa Janusza Panasewicza wybrała się na wieś, gdzie muzyk pokazał jak doi krowy, a drużyny Kamila Bednarka i Moniki Kuszyńskiej wykonywały mnóstwo ćwiczeń na świeżym powietrzu.
Podczas treningu przed występem Edyta Górniak zabrała swoją ekipę do parku, by podzielić się z nią miłością do natury. Górniak przytulała się do drzew i próbowała uwrażliwić młodych ludzi na zagrożenia z jakimi musi walczyć nasza planeta. Edyta Górniak i jej wokaliści z Opola mieli szczytny cel: wygraną w programie, 100 tysięcy złotych, chcieli przekazać na ekologię.
Podczas piątkowego występu drużyna Edyty Górniak stała się „grupą ekologiczną”. Górniak wystąpiła w brązowej sukience, niczym matka-Ziemia, a wokaliści byli zielonymi drzewami. Najwidoczniej ekologiczne przesłanie Edyty Górniak i wykonanie przez jej podopiecznych piosenki Bryana Adamsa „(Everything I Do) I Do It For You” nie spodobały się widzom, bo na drużynę oddano najmniej głosów.
– Ja czułam, że dziś odpadniemy. Mam intuicję. Dziękuję wam kochani za wasze piękne głosy. Trzy lata dawałam się namówić produkcji, żeby wystąpić w programie. Jury dziękuję ze ciepłe słowa – mówiła Górniak na pożegnanie.
Piąty odcinek „Bitwy na głosy 2” wygrała ekipa Ryszarda Rynkowskiego z Elbląga. Podczas występu na scenie młodym wokalistom towarzyszył gość specjalny, Stanisław Soyka. Zespół Rynkowskiego wykonał jeden z jego utworów, piosenkę „Tolerancja”.
[Super Express]