You Can Dance 7

„You Can Dance 7” – odcinek 4: relacja z castingu w Szczecinie

Prowadząca i jurorzy szóstej edycji You Can Dance | fot. TVN

You Can Dance 7, odcinek 4 – wiele działo się w programie. Piróg i Rusin próbowali polizać łokieć, Egurrola spadł z krzesła, a niektórzy uczestnicy płaczem próbowali przekonać jury do siebie.

Prowadząca i jurorzy szóstej edycji You Can Dance | fot. TVN
Prowadząca i jurorzy szóstej edycji You Can Dance | fot. TVN

Magdalena Jakubowska to pierwsza uczestniczka, jaką poznaliśmy w czwartym odcinku programu. Dziewczyna ma 26 lat i jest bardzo krytyczna wobec siebie – dużo ćwiczy i marzy o wygranej. Była już wcześniej na castingu w Gdańsku, ale wtedy się nie udało. Dlatego postanowiła spróbować swoich sił raz jeszcze – i było warto. Augustin „kupił” jej występ. Magda otrzymała bilet na warsztaty taneczne.

Olga Oleksiak z Poznania od początku zadziwiła jury. Uczestniczka potrafi polizać swój łokieć – w ten sposób zarabiała w Londynie na życie. Rusin i Piróg byli nią tak zafascynowani, że postanowili spróbować swoich sił. Niestety, nie udało im się polizać łokcia, ale bawili się świetnie. Po występie Piróg podsumował: – Olga, liżesz się po łokciu, a dzięki temu widziałem koleżankę z jury z najdziwniejszą miną jaką widziałem w życiu. Dziękuję ci za to. Egurrola był krytyczny: – Brakuje nam osobowości, dziękujemy bardzo. Oldze nie udało się przejść dalej.

Jako kolejny zaprezentował się Mariusz „Ryjek” Adam . Po jego występie Rusin zapytała: – Ten numer z nogą to wyszedł? Na co uczestnik odrzekł, że owszem, to jego autorska figura – nazwał ją dżdżownica. Pozostali członkowie jury także wydawali się nieco zaskoczeni występem. Piórg zapytał: – Pozwolę sobie cię zacytować: what the fuck? Egurrola z kolei skomentował: – Zapamiętam ten taniec do końca życia. Słyszałem, że konkurencyjna stacja robi program. Oni są gotowi, by cię przyjąć. Tym samym Mariusz nie przeszedł do kolejnego etapu.

Edyta Wajer, kolejna uczestniczka, była we wcześniejszej edycji „You Can Dance”. Przypomniała widzom swoją historię – niestety nie udało jej się wygrać. Wcześniej odpadła przez salsę, ale od tamtej pory zapisała się na lekcje tego tańca. Egurrola zażartował: – Jak mi powiesz, że dziś zatańczysz salsę, to spadnę z krzesła. Edyta właśnie to miała zamiar zatańczyć. – To będziesz miał twarde lądowanie – dziarsko odpowiedziała. Agustin faktycznie spada z krzesła. To jeszcze nie koniec rewelacji, jakie uczestniczka zafundowała jury. Edyta schowała obcasy w adidasach. Tym samym urzekła Piroga, który wyszedł do niej na scenę. – Największy szacun w życiu! Ona schowała w adidasach obcasy! – powiedział. Piróg wyściskał Edytę i ogłosił, że jedzie z nimi!

Dawid Marczak to samouk i taki też był jego taniec – sam go zaplanował, sam się przygotowywał. Jury było pod wrażeniem jego pracowitości i ciała, jednak zabrakło im fachowej choreografii. Niestety, chłopak nie przeszedł dalej, choć Piróg miał łzy w oczach podczas jego występu.

Joanna Zwierzyńska to kolejna uczestniczka castingu. Przyszła na casting z powodu siostry, Magdy. Magda zawsze dążyła do czegoś, co jej siostra dostawała od losu w prezencie. Magdzie udało się otrzymać bilet, a Asia pozazdrościła siostrze i zatańczyła taniec zuka z Brazylii. Na scenę wyszła wraz z partnerem, przystojnym czarnoskórym mężczyzną. Ich taniec urzekł jury – Michał znów miał łzy w oczach. Asia przeszła dalej!

Po Joasi mieliśmy pokaz tańca nazywanego poppingiem. Poznaliśmy dwóch przedstawicieli: Damiana Lipińskiego i Rolanda Laska. Agustin był tańcem zachwycony – wyszedł nawet na scenę poduczyć się od jednego z uczestników. Jego wysiłki zabawnie skwitowała Rusin: – Agustin, ty się tak nie napinaj, bo ci guziczek pęknie.

Anna Matlewska to szesnastolatka, której bardzo zależy na wygranej. Na scenę wyszła w mocnym makijażu, który nie przypadł do gustu Rusin. Jury nie spodobał się jej występ, był za mało dojrzały. Jednak Ani udało się wyprosić dogrywkę.

Paulina Pilarska to istna weteranka – na castingach była już wiele razy. Jednak i do jej występu jury miało zastrzeżenia i skończyło się dogrywką.

W dogrywce wzięły udział cztery dziewczyny, ale walka rozegrała się głównie między Anią a Pauliną. Jury żadnej z nich nie było pewne. Nie pomogły łzy Ani i jej prośby – jury było twarde i zaprosiło dziewczyny na casting do Warszawy. Obie zapowiedziały już, że się pojawią i będą walczyć o bilet.

[Super Express]

Poprzedni artykułNastępny artykuł