Czwarty pojedynek w ramach Sing Off programie „The Voice” za nami. Dowiedz się, kto przeszedł do kolejnego etapu widowiska.
Tym razem do walki stanęli podopieczni „Nergala” i Ani Dąbrowskiej. Po trudnych i bolesnych decyzjach podjętych w ubiegłą sobotę, Kayah była dosyć krytyczna wobec wykonawców. Rozpoczęła program mniej radosna niż zwykle, ale po kilku występach odzyskała dobry humor. Tymczasem Andrzej Piaseczny był w wyśmienitym humorze od samego początku. Rozgrzewał publiczność wstając z fotela i – jak zwykle – imponował dowcipem i erudycją wygłaszając swoje złote myśli.
Najwięcej głosów SMS-owych w drużynie Ani Dąbrowskiej zdobyła Aleksandra Galewska. Ania ocaliła Piotra Niesłuchowskiego, a do Sing Off musieli stanąć Karolina Charko i Ewa Szlachcic. Po dogrywce pożegnaliśmy Ewę Szlachcic.
Z kolei w zespole „Nergala” widzowie najliczniej zagłosowali na Monikę Urlik. Trener postanowił zachować w zespole Damiana Ukeje. Na pojedynek zostali skazani Ares Chadzinikolau i Ewelina Kordy. Po dogrywce pożegnaliśmy Aresa Chadzinikolau.
Trenerzy podjęli decyzje po konsultacjach z doradcami ze swoich dream teamów. Nie było im łatwo, ale na werdykty nie czekaliśmy zbyt długo. Ares i Ewa zostali pożegnani przez publiczność burzą oklasków.
[TVP]