Jak donosi magazyn „Gwiazdy”, choć jurorka „X Factor” Maja Sablewska po każdym odcinku widowiska musi się zmierzyć z falą krytyki, to jednak producenci show są z niej zadowoleni. Dlatego postanowiono, że menedżerka będzie jurorem w dwóch kolejnych edycjach programu.
Dla Sablewskiej udział w „X Factor” oznaczał kłopoty. Straciła swoje dwie gwiazdy: Edytę Górniak i Marinę Łuczenko, a osoby z branży ostro zaczęły komentować jej menedżerskie dokonania oraz obecność w show. Pomimo tego, producenci „X Factor” oraz władze TVN są z Sablewskiej zadowoleni i – jak dowiedziały się „Gwiazdy” – postanowili powierzyć jej fotel jurora w dwóch kolejnych edycjach show.
– Producenci show i władze TVN są zadowoleni z poczynań Mai, dlatego postanowiono, że będzie jurorem w kolejnych dwóch edycjach show – zdradza „Gwiazdom” bliska znajoma Sablewskiej.
Zanim jednak rozpocznie się druga edycja programu, Sablewska poleci do Los Angeles. Tam – według informacji tygodnika – będzie się zajmować karierą Toli Szlagowskiej, swojej nowej podopiecznej oraz chce szlifować język angielski.