Rada przeprowadziła monitoring sześciu pierwszych odcinków, który wykazał, iż większość zadań (10 z 12) stawianych przed zawodnikami „była albo niebezpieczna, albo odrażająca, wymagająca pokonania wstrętu i obrzydzenia. W jednym z odcinków autorzy pokazali ponadto obrazy sugerujące popełnienie okrucieństwa wobec zwierząt przy realizowaniu audycji”. „Nadawca nie uprzedził widzów o charakterze audycji poprzez odpowiednie oznakowanie. Jak wynika z monitoringu, ze względu na treść, poszczególne odcinki powinny być oznaczone czerwonym kwadratem, jako całkowicie nieodpowiednie dla dzieci i młodszych widzów. Nadawca oznaczył w ten sposób tylko jeden odcinek” – czytamy w uzasadnieniu do decyzji szefowej KRRiT. Z monitoringu KRRiT wynika, że zawodnicy „Nieustraszonych” m.in. pili koktajl ze zmiksowanych, na ich oczach, narządów wewnętrznych świni. „Jedna z zawodniczek ma szczególne trudności z wypiciem swojej porcji, gdyż znajdują się w niej nie zmielone grudy, które ona z wysiłkiem próbuje pogryźć i przełknąć. Jej twarz jest ubrudzona tym, co pije, i ma wyraźne odruchy wymiotne, jednak nie ustępuje w staraniach” – czytamy w uzasadnieniu. W innym odcinku zawodnicy mieli za zadanie zjeść oczy owcy: „Podczas gryzienia przez zawodników gałek ocznych słychać trzask, chrupanie, z gałek wydobywa się płyn, który wycieka zawodnikom z ust lub, jak mówi jedna z zawodniczek, pryska po całej twarzy”. Inne zadania to, m.in. wyłowienie śliwek z akwarium pełnego węży, leżenie w pojemniku pełnym węży, larw i robaków, zbieranie chorągiewek z dachu pędzącego autobusu lub jedzenie świńskich organów wewnętrznych. „Stwierdzam, że w analizowanych audycjach pokazano treści i obrazy propagujące zachowania zagrażające bezpośrednio zdrowiu i bezpieczeństwu uczestników oraz propagujące zachowania wynaturzone, sprzeczne z przyjętymi w kręgu kultury europejskiej normami etycznymi i kulturowymi, uwłaczające godności człowieka” – napisała w uzasadnieniu Danuta Waniek. Przed polską edycją „Nieustraszonych” Polsat emitował amerykańską wersję „Fear Factor”. Wówczas KRRiT apelowała do stacji, by – ze względu na dzieci – nadawała ten program po godzinie 23:00. Od decyzji przewodniczącej KRRiT Polsat może się odwołać do Sądu Okręgowego-Sądu Gospodarczego w Warszawie w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia decyzji. Redaktor naczelny stacji Bogusław Chrobota powiedział PAP, że Polsat na pewno to zrobi.
[PAP]