Rafał M., tancerz znany z programu „Taniec z Gwiazdami” został skazany na pół roku prac społecznych.
We wtorek w Toruniu zakończył się proces tancerza Rafała M., oskarżonego o znieważenie policjantów. Gwiazdor „Tańca z Gwiazdami” został skazany na pół roku prac społecznych. Jeśli wyrok się uprawomocni, będzie musiał pracować społecznie po 20 godzin w miesiącu – informuje Gazeta.pl.
Prokuratora domagała się dla Rafała M. sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, ale sędzia uznał, że prace społeczne będą dla niego lepszą „formą refleksji”. – Nie wymaga surowszego potraktowania jak przestępca, bo nie jest zdemoralizowany, choć bardzo przykre jest, że będąc znany i uzdolniony znieważył policjantów – uzasadniał sędzia.
Do zajścia doszło w czerwcu zeszłego roku. Rafał M. wziął udział w imprezie na jednym z toruńskich osiedli. Z powodów hałasu sąsiedzi wezwali policję i wtedy doszło do szamotaniny między stróżami porządku, a tancerzem. Rafał M., używając wulgarnych słów, obrażał funkcjonariuszy. – „Psy” i „pały”, to najdelikatniejsze z wyzwisk, jakie padły z jego ust, a których ze względu na dobre obyczaje nie będę cytował – mówił sędzia. Wersję policjantów potwierdziło czworo świadków.
Rafał M. nie przyznawał się do winy, zeznał, że wyzwisk nie kierował w stronę policjantów. Na wtorkowym ogłoszeniu wyroku nie pojawił się. Nie wiadomo też, czy będzie się odwoływał.
[Plejada]