Joanna Kwaśnik odpadła z programu „X Factor”. Wokalistka walczyła w dogrywce z zespołem Soul City. W ostatecznym głosowaniu jurorów Tatiana powiedziała, że głos Asi nie przechodzi przez ekrany telewizorów, ale chętnie zaśpiewa z nią na koncercie. Tatiana postawiła na Soul City, a Asia pożegnała się z show.
W 11 odcinku show „X Factor 2” uczestnicy zmierzyli się z muzyką filmową. Na początku programu wszyscy uczestnicy zaśpiewali razem utwór „It’s Raining Men”. Potem na scenie pojawili się przyjaciele z zespołu Soul City, którzy wykonali utwór „I’ll be There for You” z serialu „Przyjaciele”. Ich występ nie przypadł do gustu jurorom.
Zupełne inne zdanie mieli jurorzy po występie Joanny Kwaśnik, która zaśpiewała „Another Way to Die”. Niestety, komplementy i pochwały nie wystarczyły, aby Asia otrzymała odpowiednią ilość głosów. Dziewczyna musiała po raz drugi walczyć w dogrywce. Tym razem znalazła się w niej z zespołem Soul City, który dał z siebie wszystko, śpiewając „Ain’t no Mountain High Enough”. Występ grupy podbił serca jurorów, a Joanna Kwaśnik musiała pożegnać się z „X Factor”.
– To jest okropny moment. Aśka jako pierwsza kobieta powiedziała do mnie „Supa dupa” i doceniam to. Ale coś jest w tobie takiego, że twój talent nie przechodzi przez ekrany telewizorów. Chcę z tobą zaśpiewać na koncercie, ale wybieram Soul City – powiedziała Tatiana, oddając swój decydujący głos.
[Super Express]