Uczestnik rosyjskiego programu Minuta sławy, podobnego w swych założeniach do widowiska Mam Talent!, omal nie stracił życia na oczach publiczności.
20-letni śmiałek, który przyjechał wraz z kolegą z obwodu briańskiego, postanowili zaprezentować wspinaczkę na wieżę ze skrzynek po butelkach – donosi Dziennik.pl. Gdy 20-letni Michaił Niekrasow zdołał już wspiąć się na sam szczyt, wieża zachwiała się i runęła. Mężczyzna niebezpiecznie upadł, a publiczność zamarła w przerażeniu.
Poszkodowanym natychmiast zajęli się znajdujący się na miejscu medycy. Upadek skończył się dla Michaiła złamaniem ręki, kości udowej oraz wstrząsem mózgu.