Mam Talent! 3

Mam Talent! 3 – finał: Magdalena Welc zwyciężczynią!

Magdalena Welc wygrała trzecią edycję programu Mam Talent! | Foto: Plejada

Po pięciu odcinkach półfinałowych nadszedł czas na najważniejszy moment trzeciej edycji programu Mam Talent!, czyli wielki finał. Tym razem była to rozgrywka o tyle nietypowa, że walka toczyła się głównie pomiędzy śpiewającymi uczestnikami programu. Pierwsze miejsce i nagroda główna przypadła nastoletniej wokalistce – Magdzie Welc, która pomimo niedawno przebytej poważnej choroby krtani, nie dała szans innym uczestnikom programu i zebrała na swoim koncie najwięcej głosów.

Magdalena Welc wygrała trzecią edycję programu Mam Talent! | fot. Plejada
Magdalena Welc wygrała trzecią edycję programu Mam Talent! | fot. Plejada

Jako pierwsza na scenie zaprezentowała się Patrycja Malinowska. „Sam udział w tym programie to mój wielki sukces. Ja mogę zrobić swoje i zobaczymy jak będzie” – dzieliła się swoimi wrażeniami jeszcze przed występem. Kuba Wojewódzki pochwalił wokalistkę za to, co było mu dane usłyszeć. „Podoba mi się, że nie wybierasz mdłych kawałków i doskonale robisz swoje” – chwalił juror. Profesjonalizm Patrycji doceniła też Małgorzata Foremniak. „Było świetnie. Dałaś z siebie nie 100, ale 200%” – zachwycała się aktorka. Do pochwał dołączyła się także Agnieszka Chylińska, która oprócz ciepłych słów dla wokalistki, postanowiła docenić także innych członków jej zespołu, którzy „trzymają klasę”.

„Talent i zaskoczenie” – w taki sposób kolejną uczestniczkę, Kasię Sochacką, zapowiedzieli prowadzący program Szymon Hołownia i Marcin Prokop. „Moje największe marzenie już się spełniło, więc muszę poszukać sobie następnego” – powiedziała przed występem Kasia, nawiązując do tego, iż udało się jej przebić aż do ścisłego finału programu Mam Talent. W swoim występie Katarzyna Sochacka postanowiła zaprezentować piosenkę Angel z repertuaru Sarah McLachlan, która niezwykle przypadła do gustu jurorskiej trójce. „Kasiu, wyglądasz pięknie i tak samo pięknie zaśpiewałaś. Nie mam słów” – ekscytowała się Agnieszka Chylińska. „Kochana, bardzo dobrze, że wzięłaś udział w tym programie, bo była to dla nas uczta wzruszeń” – doceniła występ Małgorzata Foremniak. Największym problemem Kuby Wojewódzkiego było to, czy głosujący widzowie zrozumieją przekaz płynący z piosenki wybranej na finał przez Kasię. „Tak czy inaczej, ty jesteś muzyką” – podsumował krótko i trafnie juror programu.

„To, co oni wyprawiają na scenie jest nie do powtórzenia przez normalnych ludzi. Ich pokazy zaprzeczają prawom grawitacji” – zaprezentował duet taneczny Ani i Jacka Szymon Hołownia. Niestety, pokaz, który mieliśmy okazję zobaczyć, był zdecydowanie najsłabszym spośród tych, które obejrzeliśmy w wielkim finale. W wyniku popełnionego błędu technicznego para w pewnym momencie przerwała na dłuższą chwilę swój taniec i choć po kilku sekundach (zachęcona przez jurorów) postanowiła kontynuować występ, to jednak uczestnicy byli wyraźnie nieszczęśliwi z powodu scenicznej wpadki. „Chciałbym was pocieszyć, odnoszę takie wrażenie, że gdy się na was patrzy wszystkich, ogarnia totalna zazdrość. Pamiętajcie, że zawsze wygrywa ten, kto walczy do końca” – pocieszał tancerzy Kuba Wojewódzki. „I tak jesteście rewelacyjni, brawo” – dołączyła do pochwał Małgorzata Foremniak. „Jacku, macie ogromny talent, a najważniejsze jest to, że walczycie do końca” – zakończyła ocenę sympatycznego duetu tanecznego Agnieszka Chylińska.

„Łamie niewieście serca, a do tego jest prawdziwym bardem” – w ten sposób Marcin Prokop zapowiedział Piotra Lisieckiego, który na swój finałowy występ wybrał piosenkę Lost z repertuaru Anouk. „Piotruś, podoba mi się twój spokój i małomówność oraz wyciszenie. Przy tobie Adam Małysz to gaduła i histeryk” – śmiał się Kuba Wojewódzki. „Niestety, takimi piosenkami nie wygrywa się finału, ten utwór trochę cię chyba przerósł” – kontynuował swoją ocenę już w nieco mniej pozytywnym tonie juror. Z Kubą zgodziła się Agnieszka Chylińska. „Zdecydowanie to był twój najsłabszy występ, ale i tak na każdym utworze odciskasz swoje piętno” – podsumowała krótko wokalistka. Specjalnego i wyjątkowego podsumowania Piotr doczekał się dość niespodziewanie ze strony Małgorzaty Foremniak, która podkreślając wielki talent artysty i swoją nim fascynację, postanowiła założyć duże czerwone okulary z serduszkami.

Po występie Piotra Lisieckiego, na scenie pojawiła się Sabina Jeszka, która w występach castingowym i półfinałowym powaliła jurorów na kolana. „Nie spodziewałam się takiej energii” – oceniała jej występ przed kilkoma tygodniami Agnieszka Chylińska. W programie finałowym pani Sabina zdecydowała się na piosenkę I Wanna Dance With Somebody z repertuaru Whitney Houston. „Wyglądasz tak, że aż nie mogę na ciebie patrzeć. Nie wiem jak będzie z głosowaniem, bo baby są strasznie zazdrosne” – śmiała się Agnieszka Chylińska, nawiązując do pięknego wyglądu wokalistki. „Jeśli wszystkie dziewczyny w Rybniku są tak nieśmiałe, to ja tam jadę” – podsumował Kuba Wojewódzki, który na koniec nie mógł opanować się przed wygłoszeniem okolicznościowego wiersza, rzecz jasna własnego autorstwa. „Nikt tak nie śpiewał od czasów Mieszka, jak nam tu śpiewa Sabina Jeszka” – spuentował juror programu Mam Talent.

Me, Myself and I to kolejna grupa, która zaprezentowała się na scenie przed publicznością programu Mam Talent. „Czy to właśnie duża publiczność sprawia, że się maksymalnie sprężacie?” – dociekał już po występie Szymon Hołownia. „Moi drodzy, powiem wam, że gdybyście wygrali ten program, to jutro obudzilibyśmy się w innym kraju. Dzięki wam przeżyliśmy różne dziwactwa w tym programie, jesteście dla mnie największym odkryciem” – ekscytował się Kuba Wojewódzki. Z Kubą zgodziła się w pełni Agnieszka Chylińska i Małgorzata Foremniak. „Jesteście fenomenalni i niepowtarzalni” – komentowała Foremniak z wyraźnym wzruszeniem i łzami w oczach.

Paweł Ejzenberg, niewidomy wokalista i muzyk, zaprezentował się publiczności zgromadzonej w studio i przed telewizorami, wykonując w znakomitym stylu piosenkę Easy Like Sunday Morning. „Na pełnym luzie i w znakomitym stylu” – ocenił na gorąco występ Pawła Marcin Prokop. A jak odebrali show w jego wykonaniu jurorzy? „To jest chyba najlepszy wybór piosenki dla uczestnika. Zaśpiewane rewelacyjnie” – podsumowała krótko Agnieszka Chylińska. „Podobno dzięki mnie zostałeś radnym?” – dociekał z wyraźnym zadowoleniem Kuba Wojewódzki. Juror szybko zakończył jednak żarty i przeszedł do oceny, którą zakończył nietypowym apelem do publiczności. „Niech słuchacze nie kierują się współczuciem, tylko realną oceną twoich umiejętności. Niech głosowanie będzie uczciwe” – zaapelował Kuba.

Kamil Bednarek już od swojego pierwszego występu na castingu podbił serce Kuby Wojewódzkiego, który niemalże od razu widział go w wielkim finale. Utalentowany wokalista nie zawiódł oczekiwań jurora, a w występie finałowym zaprezentował piosenkę Boba Marleya Is This Love?. „Ale emocje, Kamil, ale emocje. Wszystko zostało już powiedziane na twój temat. Chłopie, jesteś niesamowitym wykonawcą” – podsumowała występ wokalisty wyraźnie zadowolona Agnieszka Chylińska. „Ja sobie wyobrażam jak Eminem dzwoni do Madonny i mówi: Who the fuck is this Bednarek? Ty wyrywasz Polskę z zaścianka” – śmiał się Kuba Wojewódzki. Juror nie oszczędził jednak Kamilowi także kilku przykrych słów. „To był zbyt trywialny utwór jak na ciebie” – żałował Kuba, wytykając uczestnikowi nietrafiony dobór repertuaru.

Przedostatnim występem jaki mogliśmy podziwiać, był żywiołowy pokaz tańca w wykonaniu grupy UDS. „Chcemy pokazać, że w takim programie może się liczyć także grupa, nie tylko indywidualności” – obiecywali przed swoim występem tancerze z Lublina. Czy jurorom przypadło do gustu to co zobaczyli na scenie? „Przy ogromnym szacunku dla was, niestety niczym mnie nie zaskoczyliście. To wszystko już było. Owszem, było OK, ale my tu chcemy flaków” – podsumowała wyraźnie zasmucona Agnieszka Chylińska. Podobnego zdania był Kuba Wojewódzki, który w pełni zgodził się ze zdaniem swojej koleżanki. Jedyną w pełni usatysfakcjonowaną osobą w jury była Małgorzata Foremniak. „To było niesłychanie profesjonalne, chylę przed wam czoła” – oceniała aktorka występ grupy UDS.

Pokaz konkursowy w finale programu Mam Talent! zakończyła nastoletnia wokalistka Magdalena Welc. Co najciekawsze, nie zabrakło wiele, aby występ Magdy w ogóle nie doszedł do skutku, a wszystko z powodu mocnego zapalenia krtani, z którym zmagała się w ostatnim tygodniu młoda artystka. Ostatecznie wszystko zakończyło się pomyślnie, a Magda zaprezentowała się publiczności w piosence Kocham cię życie z repertuaru Edyty Geppert. „Co tu powiedzieć” – zastanawiała się Agnieszka Chylińska. „Przede wszystkim muszę przyznać, że bardzo mnie wzruszasz tym, że jesteś normalna. Ale przede wszystkim wzruszasz mnie swoim głosem i myślę, że zajdziesz w życiu bardzo, bardzo daleko” – zakończyła swoją ocenę Chylińska. „Z jednej strony, gdy na ciebie patrzę jestem pewny, że krasnale istnieją i potrafią robić cuda. Jesteś tylko trochę zbyt poważna, więc obiecaj mi, że gdy wygrasz ten program, rzucisz na chwilę szkołę i porządnie zabalujesz” – śmiał się Kuba Wojewódzki.

Po zakończeniu występu Magdy Welc, wszystkim zebranym w sali wykonawcom pozostało czekać na werdykt, który wydać miała głosująca za pomocą SMS-ów publiczność. Po zakończeniu głosowania ostateczne wyniki ogłosili Marcin Prokop i Szymon Hołownia.

Do pierwszej trójki dostali się Piotr Lisiecki, Magda Welc i Kamil Bednarek. Trzecie miejsce przypadło Piotrowi Lisieckiemu. Zwyciężczynią programu i zdobywczynią 300 tysięcy złotych została Magda Welc, która na scenie nie mogła ukryć swoich łez. „To nieprawdopodobne… nie wiem, co powiedzieć” – mówiła nastoletnia wokalistka, ocierając łzy wzruszenia. Nagrodę specjalną – sto tysięcy złotych, ufundowaną przez jedną z firm jubilerskich, odebrała natomiast Sabina Jeszka.

[Onet.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł