
W grudniu zeszłego roku policjanci z Zabrza zatrzymali mężczyznę, który w czasie świąt napadał na stacje paliw i sklepy nocne. Przestępca terroryzował siekierą lub atrapą pistoletu obsługę placówek, żądając wydania pieniędzy. Jak gdyby nigdy nic, po dwóch napadach udał się na mszę. Teraz w więzieniu może spędzić nawet 12 lat.

Przed laty mężczyzna brał udział w piątej edycji reality show „Bar”. Michał P. twierdził wówczas, że jest informatykiem z Warszawy, podczas gdy inni uczestnicy uważali, że mówi nieprawdę i w rzeczywistości ledwie skończył szkołę zawodową, a pracuje jako striptizer. Po zatrzymaniu Michał P. powiedział policjantom, że jest bezrobotny, a skradzione pieniądze chciał przeznaczyć na spłatę długu.
[Policja.pl]