Bar 5: VIP

Uczestnik „Baru 5” napadał w święta na stacje paliw i sklepy

W grudniu zeszłego roku policjanci z Zabrza zatrzymali mężczyznę, który w czasie świąt napadał na stacje paliw i sklepy nocne. Przestępca terroryzował siekierą lub atrapą pistoletu obsługę placówek, żądając wydania pieniędzy. Jak gdyby nigdy nic, po dwóch napadach udał się na mszę. Teraz w więzieniu może spędzić nawet 12 lat.

Policjanci z Zabrza przeanalizowali napady na sklepy i stacje benzynowe, które miały miejsce w grudniu na terenie śląskich miast. Za każdym razem przed napadem do placówki wchodził wysoki, dobrze zbudowany czarnoskóry mężczyzna, który kupował małowartościowe rzeczy. Śledczy wytypowali napastnika i 28 grudnia zatrzymali 28-letniego Michała P., Bytomianina. Policjanci czekali na mężczyznę pod jego mieszkaniem, aż wróci z niedzielnej mszy. Jak się okazało, sprawca bezpośrednio przed mszą dokonał dwóch napadów w Bytomiu i Zabrzu. Zatrzymany był zaskoczony obecnością policjantów. Michał P. nie stawiał oporu i dobrowolnie oddał siekierę, której używał do napadów.

Przed laty mężczyzna brał udział w piątej edycji reality show „Bar”. Michał P. twierdził wówczas, że jest informatykiem z Warszawy, podczas gdy inni uczestnicy uważali, że mówi nieprawdę i w rzeczywistości ledwie skończył szkołę zawodową, a pracuje jako striptizer. Po zatrzymaniu Michał P. powiedział policjantom, że jest bezrobotny, a skradzione pieniądze chciał przeznaczyć na spłatę długu.

[Policja.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł