Top Model

Top Model. Zostań modelką – relacja z 2 odcinka

Casting do programu Top Model. Zostań modelką | Foto: TVN

W wyemitowanym wczoraj drugim odcinku programu Top model. Zostań modelką, mogliśmy oglądać relację z castingów, które odbyły się we Wrocławiu i Warszawie. Podobnie jak miało to miejsce w Sopocie – tak i w stolicy Dolnego Śląska pojawiło się mnóstwo dziewcząt, liczących na to, że to właśnie one zostaną wybrane i przejdą do kolejnego etapu programu.

Casting do programu Top Model. Zostań modelką | fot. TVN
Casting do programu Top Model. Zostań modelką | fot. TVN

Dla wielu z nich spotkanie „z rzeczywistością” okazało się bardzo brutalne i szybko przerwało ich piękne marzenia o karierze modelki. Do dalszego etapu nie awansowała ani Paulina, czyli polska Paris Hilton, ani sympatyczna Marta, która liczyła, że nawet dla osoby „przy kości” drzwi do świata modelingu mogą się otworzyć. Swoją szansę otrzymała natomiast Marta zajmująca się tańcem erotycznym i Dominika, która podbiła serca jury swoją orientalną urodą.

Jako pierwsza na scenie pojawiła się Kasia Noliosiad – cheerleaderka z Jarosławia. Niestety, nie spotkała się z pozytywnym przyjęciem ze strony jury, które miało sporo obiekcji co do jej wyglądu i zachowania na scenie.

Zdecydowanie lepsze wrażenie pozostawiła po sobie Monika Woźny. Marzeniem 18-latki z Mechnic jest poprawienie swojej sytuacji materialnej, oraz założenie własnej rodziny. „Więcej seksu – biodra pracują” – zakomenderował na jej widok Marcin Tyszka. Mimo kilku krytycznych uwag, dziewczyna przeszła do kolejnego etapu. „Ona nie wygra tego programu, ale zmieni swoje życie – bierzmy ją” – zadecydowała Karolina Korwin-Piotrowska.

Szczęście uśmiechnęło się również do Oli Kuligowskiej z Wrocławia, której największym problemem w życiu jest to, że jest zbyt nieśmiała. Jej ubiór i uczesanie zaskoczyło jurorów. „Na zdjęciu jesteś piękna, a tutaj widzę wyprasowaną panią z biura. Popraw się!” – zakomenderowali Marcin i Dawid. Po zmianie fryzury oceny były już o wiele lepsze. „No, teraz jest świetnie, jesteś naprawdę apetyczna” – oceniał Marcin. „Zakochałem się w tej dziewczynie i chętnie zobaczę ją dalej, choć pupę trzeba będzie poprawić!” – podsumował mistrz fotografii.

Pochodząca z Gorzowa Dominika Kawicka ujęła wszystkich swoją żywiołowością i orientalną urodą. „Ale nakręcona” – skomentowała rozbawiona Karolina. „Na żywo jesteś straszna chudzinka, a na zdjęciach wyglądasz topornie” – sondował zdziwiony Marcin. Mniej wątpliwości miał Dawid, który zdecydowanie postanowił dać Dominice szansę.

Anna Piszczałka z Tredówka od czasów dzieciństwa marzyła o występach w telewizji i poznaniu wielkiego świata. Ania jako jedna z niewielu dziewczyn ma już także pewne doświadczenia związane ze światem mody – udało się jej nawet zaliczyć kurs modelingu w Mediolanie. Jurorzy docenili jej bezpośredniość i charakter. „To jedna z bardziej naturalnych dziewczyn, które tu przyszły. Wysoka, zgrabna i szczupła” – oceniali panowie. Wszystkich zaskoczyła jednak całkowicie prezentacja w bikini. „No, ona zmieści się w każdy strój” – skomentował Marcin, którego zaszokowało wyjątkowo szczupłe (nawet jak na modelkę) ciało Ani. Mimo wszystko ocena mogła być tylko jedna i jury zgodnie przepuściło Anię do dalszego etapu.

Marta Szulawiak, która jako kolejna zaprezentowała się przed kamerami TVN, ma 25 lat i pracuje w klubie nocnym jako tancerka go-go. „Udowodnij, że na tej rurze wyrabia się ekstra ciało” – zakomenderował Marcin, zaś Dawid wdał się w skomplikowane rozważania co do natury zawodu tancerki erotycznej. Zdecydowanie najbardziej konkretna była Karolina Korwin-Piotrowska, która stwierdziła krótko i rzeczowo: „Chciałabym, żeby świat cię zobaczył i pokochał”. Jej ocenę potwierdziła druga kobieta w jury. „esteś przebojowa i przechodzisz dalej” – zadecydowała Joanna Krupa.

Po Marcie na wybiegu zaprezentowała się 18-letnia Paulina Liberacka z Żar. „Co takiego masz w sobie, że możesz zostać modelką?” – wypytywała Joanna Krupa, nawiązując do nieco zbyt „pulchnych” kształtów sympatycznej dziewczyny, po czym zaproponowała Paulinie zaskakujące zadanie… „Zostań delfinem, który pływa w morzu!” – poleciła polska supermodelka swojej potencjalnej następczyni. Ten pokaz rozbawił jury do łez, ale przed Pauliną stanęło wkrótce kolejne wyzwanie. „Masz gorset i zaprezentuj się nam w nim” – zakomunikował Marcin. Niestety, ubiór okazał się nieco zbyt ciasny i decyzja jury była negatywna. Decyzję żartobliwie skomentowała sama Paulina: „Zupełnie nie wiem, dlaczego mnie odrzucili… Przecież duże kobiety są fajne, grzeją w zimie i dają cień latem”.

Elwira Kośka, która pojawiła się na scenie jako kolejna z kandydatek, jest studentką i pochodzi z Łodzi. Do programu zgłosiła się, ponieważ uważa się po prostu za… ładną kobietę. Opinii tej do końca nie podzielili jednak jurorzy. „Czy jest w niej coś naturalnego?” – zastanawiał się zniesmaczony Marcin, nawiązując do sztucznych ust i włosów Elwiry. Negatywnego wrażenia nie zatarła nawet wspaniała figura uczestniczki, która zachwyciła samą Joannę Krupę. Elwira zakończyła swój udział w programie na etapie castingów.

Magdalena Swat na casting do programu przyjechała z Ostrowca Świętokrzyskiego i na scenie zaprezentowała się.. śpiewająco. „Chodzisz super, ale błagamy – nie śpiewaj!” – prosili rozbawieni jurorzy. Marcin, podobnie jak w pierwszym odcinku, poprosił kandydatkę na modelkę o pozowanie w stylu Anji Rubik. Zadanie zostało zaliczone z oceną bardzo dobrą i panowie jurorzy wraz z Joanną Krupą przepuścili Magdę do kolejnego etapu.

Zdecydowanie jednym z najbarwniejszych występów tego odcinka była prezentacja Pauliny Pszech, która zwróciła na siebie uwagę przede wszystkim swoją fryzurą i mocną opalenizną. „Czy Paris Hilton jest Twoją idolką?” – dopytywała wyraźnie zniesmaczona Joanna Krupa. Marcin i Dawid także nie byli zachwyceni wyglądem Pauliny i szybko dali temu wyraz w swoich ocenach. „Jesteś tak określona, że nie nadajesz się na modelkę” – podsumował Dawid Woliński. Taka ocena nie spodobała się najwyraźniej Paulinie, która wdała się w dłuższą dyskusję z jurorem. „Przyszłam tutaj, bo wierzyłam, że ocenią mnie inaczej niż ludzie na mieście” – skomentowała wyraźnie rozżalona swoim niepowodzeniem kandydatka na modelkę.

Po pełnej energii Paulinie nadszedł czas na wyjątkowo spokojną i opanowaną Natalię, która uważa, że dziewczyny mające „nieco więcej w udach” i tylko 170 cm też mogą się odnaleźć w świecie mody. Wzrost modelki wzbudził jednak spore podejrzenia u jurorów, którzy na scenę bardzo szybko wnieśli wagę lekarską. Pomiary były bezlitosne dla Natalii, a jedyne 164 cm wzrostu okazało się wielkością zdecydowanie zbyt małą na to, aby marzyć o karierze modelki.

Ostatnią zaprezentowaną w tym odcinku programu osobą była Angelika Mastalska, która do studio wmaszerowała razem z… ochroną, złożoną z kilku kolegów. „Niech tylko powiedzą coś nie tak, to może być różnie” – żartowali chłopcy, obserwujący rozwój sytuacji zza kulis. Jurorzy wzięli sobie chyba ostrzeżenie mocno do serca, ponieważ opinie na temat Angeliki były początkowo bardzo pozytywne. „Masz dobre proporcje” – ocenił Marcin. Po chwili wymyślił dla uczestniczki zadanie specjalne. Dziewczyna musiała spacerować po wybiegu w… zbyt małych i ciasnych butach. „Zaprezentowałaś kompletny brak osobowości, zrób coś, żeby nas przekonać” – prosił Marcin, wręczając jednocześnie Angelice… dwa jajka. Po tym jak wylądowały na ścianie – tuż obok głów jurorów, decyzja mogła być tylko jedna i dziewczyna przeszła do dalszej części programu.

Odcinek zamknął etap castingów, które odbywały się w Sopocie, Wrocławiu i Warszawie. Już za tydzień wszyscy fani programu zobaczyć będą mogli jak wyselekcjonowane spośród kilku tysięcy dziewcząt kandydatki na modelki sprawdzą się na prawdziwym poligonie.

[Onet.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł