Idol 4

„Idol 4”: Koncert 'Nowe brzmienia’

Dziś telewizja Polsat nadała czwarty z ośmiu koncertów finałowych „Idola”, który nosił tytuł „Nowe brzmienia”.

Pierwsza wystąpiła Dominika Kasprzycka. Zaśpiewała piosenkę Destiny’s Child – „Say My Name”. „Dominiko, nie podobało mi się. Nie zrozumiałaś istoty tej piosenki” – powiedział Robert. Ela nie zgodziła się z ta opinią. Podobały jej się „szlachetne ozdobniki” Dominiki. Jacek Cygan te ozdobniki wokalne określił plastikowymi, ale był na tak. „Było nudno” – stwierdził Kuba. Następnie zaśpiewał Maciek Silski. Wykonał utwór Justina Timberlake’a – „Rock Your Body”. „Mnie się wydaje, że rytm to nie najmocniejsza strona tego narodu, ale ty się znalazłeś w tym utworze” – mówiła Ela. „Pokazałeś, co to jest radość muzyki” – Jacek Cygan był zachwycony. „Cudownie, bardzo mi się podobało” – to słowa Roberta. „Kobiety, które wysyłają na ciebie SMS-y, wyobrażają sobie ciebie nago, a mężczyźni jako rockmana” – powiedział Kuba. Dominika Pawłowska zaprezentowała utwór Kylie Minogue – „Spinning Around”. „Dominika wzięła trudny utwór złej wokalistki i wykonała go świetnie” – mówił Robert. „Dominika panuje nad każdym gestem. Dominiko – masz to wrodzone! Przez twoje nieduże ciało przechodzi ogromna siła” – tak Jacek Cygan określił ten występ. „Wyglądasz świetnie, zaśpiewałaś nieźle” – powiedziała Ela. „W tobie jest coś zimnego. Nie wkręciłaś mnie” – Kuba był chłodny w ocenie.

Nina Cieślińska zaśpiewała „Crazy In Love” Beyonce feat Jay Z. „Elvis wiecznie żywy, Pączek wiecznie głuchy” – Kuba był jednoznaczny. „Dzisiejszy występ nie za bardzo ci się udał, ale jest w tobie prawda, jesteś wyjątkową osobą” – mówił Jacek Cygan. „Tydzień temu powiedziałem, że to był najgorszy występ w historii 'Idola’, teraz jest jeszcze gorszy. Jesteś nieszczera, nieprawdziwa” – Robert nie zostawił suchej nitki na Pączku. Sławek Uniatowski zaśpiewał piosenkę „If I Ain’t Got You” Alici Keys. „Powiedziałem ci ostatnio o jednym z najlepszych wykonań w historii programu… ale jest jeszcze lepiej” – podsumował Robert. „Nie powinieneś występować obok Pączka” – enigmatycznie pochwaliła Sławka pani Ela. „Umiesz używać głosu” – tak mówił Jacek Cygan. „Nudne jest, że jesteś ciągle zajebisty” – stwierdził Kuba. Piotr Lato wystąpił z utworem „Raise & Fall” Craig Davida & Stinga. „Piotruś, to jest za wysoka poprzeczka dla Ciebie i aż głupio mi mówić cokolwiek. Co bym powiedziała, to będzie marnie” – powiedziała Ela Zapendowska. „Piotrze, jest bardzo trudno Cię skrytykować, dlatego, że mamy taką sytuację, gdy krytyka działa odwrotnie. Przyzwyczaiłeś do siebie ludzi swoją powierzchownością i stylistyką. I ludzie, którym się powie prawdę, nie chcą jej słuchać, tylko wyciągają plakaty: 'Lato na Idola’. A prawda jest taka, że to co zrobiłeś było naprawdę tragiczne. Całe wykonanie było okropne: fałszowałeś, śpiewałeś swoje dźwięki… A to jest tak piękna melodia i położyłeś to na łopatki. I wiem, że ty piszesz po każdym koncercie manifesty w Internecie, że jury nie miało racji… Błagam wszystkich, którzy mają to nagrane, niech tego posłuchają! Mimo, że bardzo lubię Ciebie i Twoją powierzchowność, to jest naprawdę żałosne” – ocenił Jacek Cygan. „Czas na letnie porządki… Pamiętasz film 'Koszmar minionego lata’? Był taki horror kiedyś i tak mi się przypomniało, nie wiem czemu. Piotruś, fakty są nagie: 14 maja nastąpił koniec lata. Wiesz, że Cię lubię… Ale widzisz, muzyka to jest sztuka codziennego użytku. A użytkowanie takich wersji, takich piosenek, grozi kalectwem. My staramy się tutaj uprawiać bezpieczny seks. Naprawdę dziękujemy, było marnie” – powiedział Kuba. Bartek Szymoniak wystąpił jako ostatni. Zaśpiewał „I Don’t Wanna Know” Mario Winansa. „To być może najlepsze twoje wykonanie w tym programie” – powiedział Robert. „Zaśpiewałeś przyzwoicie” – Ela była ostrożna w ocenie. „W otoczeniu nowych brzmień twój aparat ustowy brzmiał staroświecko i dobrze, że go mało używałeś” – mówił Jacek Cygan. „Odstajesz, trochę nie pasujesz do tego konkursu. Nie trzeba wygrywać, żeby być zwycięzcą” – pocieszał Bartka Kuba. O tym, kto pozostanie w programie zadecydują telewidzowie poprzez telefoniczne i SMS-owe głosowanie. Wyniki zostaną zaprezentowane o 23:49. Po koncercie finałowym mogliśmy zobaczyć koncert „Idol – Extra” na antenie TV4, w którym wystąpili między innymi: Michał Karpacki (finalista trzeciej edycji „Idola”), Kuba Arendt i Magda Diaków.

[Idol.interia.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł