Bar 3: Bez Granic, Bar 4: Złoto dla Zuchwałych, Big Brother 2

Rozpoczął się proces córki lidera Lady Pank

W piątek przed wrocławskim sądem rozpoczął się proces Joanny B, córki lidera zespołu Lady Pank. Kobieta jest oskarżona o prowadzenie samochodu po pijanemu i spowodowanie wypadku, który miał miejsce deszczowej nocy z 27 na 28 listopada 2003 roku. Wtedy to, około godziny 00:30 Joanna B. opuściła telewizyjny „Bar” przy ulicy Świdnickiej we Wrocławiu i wsiadła za kierownicę jeepa pożyczonego od Magdaleny Sieminski – jednej z uczestniczek „Baru 3: Bez granic”. Córka lidera Lady Pank zabrała w trasę Arka Nowakowskiego – znanego z „Big Brother 2” i obecnej edycji „Baru”. Joanna B. pędziła przez miasto z prędkością 120 hm/h i na moście Szczytnickim straciła panowanie nad pojazdem. Doszło do wypadku, w wyniku którego samochód dachował, a kierowca i pasażer trafili w ciężkim stanie do szpitala we Wrocławiu.

Arek doznał złamania żebra, miał naruszone kręgi szyjne, natomiast Joanna doznała urazu ręki i wstrząśnienia mózgu. Samochód został przeznaczony do kasacji. Badanie krwi wykazało, że Joanna B. miała 1,4 promila alkoholu we krwi. Oskarżona podczas pierwszej rozprawy przyznała się do zarzutów i obiecała naprawić powstałe szkody. „Nie spodziewałam się tak poważnych konsekwencji i całe to wydarzenie jest dla mnie dużą nauczką” – mówiła przed sądem Joanna B. „Piłam alkohol, ale to były tylko dwie lampki wina podczas kolacji. Nie mam pojęcia, skąd wziął się taki wynik. Przed zabiegiem w szpitalu podano mi jakiś środek. Może jakoś zadziałał w połączeniu z alkoholem?” – tłumaczyła. Oskarżona dodała, że nie obawia się większych konsekwencji z powodu tego, co zrobiła. Musi jedynie przedstawić w sądzie oświadczenie Arkadiusza Nowakowskiego, że nie domaga się on od niej odszkodowania. Sąd przesłuchał również Magdalenę Sieminski – uczestniczkę „Baru 3”, która pożyczyła oskarżonej jeepa. Joanna B. zapewniła, że jest w trakcie dogadywania szczegółów dotyczących zapłaty za zniszczony samochód. Magda Sieminski twierdzi, że auto było warte około 35 tysięcy złotych, a za jego zezłomowanie otrzymała jedynie 900 złotych. Sąd nie mógł przesłuchać Arkadiusza Nowakowskiego, ponieważ obecnie bierze on udział w reality show „Bar 4: Złoto dla zuchwałych”. Za niestawienie się na rozprawę bez uzasadnienia, sąd nałożył na Arkadiusza karę grzywny wynoszącą 200 złotych.

[Reality-TV.pl / PAP]

Poprzedni artykułNastępny artykuł