Arek doznał złamania żebra, miał naruszone kręgi szyjne, natomiast Joanna doznała urazu ręki i wstrząśnienia mózgu. Samochód został przeznaczony do kasacji. Badanie krwi wykazało, że Joanna B. miała 1,4 promila alkoholu we krwi. Oskarżona podczas pierwszej rozprawy przyznała się do zarzutów i obiecała naprawić powstałe szkody. „Nie spodziewałam się tak poważnych konsekwencji i całe to wydarzenie jest dla mnie dużą nauczką” – mówiła przed sądem Joanna B. „Piłam alkohol, ale to były tylko dwie lampki wina podczas kolacji. Nie mam pojęcia, skąd wziął się taki wynik. Przed zabiegiem w szpitalu podano mi jakiś środek. Może jakoś zadziałał w połączeniu z alkoholem?” – tłumaczyła. Oskarżona dodała, że nie obawia się większych konsekwencji z powodu tego, co zrobiła. Musi jedynie przedstawić w sądzie oświadczenie Arkadiusza Nowakowskiego, że nie domaga się on od niej odszkodowania. Sąd przesłuchał również Magdalenę Sieminski – uczestniczkę „Baru 3”, która pożyczyła oskarżonej jeepa. Joanna B. zapewniła, że jest w trakcie dogadywania szczegółów dotyczących zapłaty za zniszczony samochód. Magda Sieminski twierdzi, że auto było warte około 35 tysięcy złotych, a za jego zezłomowanie otrzymała jedynie 900 złotych. Sąd nie mógł przesłuchać Arkadiusza Nowakowskiego, ponieważ obecnie bierze on udział w reality show „Bar 4: Złoto dla zuchwałych”. Za niestawienie się na rozprawę bez uzasadnienia, sąd nałożył na Arkadiusza karę grzywny wynoszącą 200 złotych.
[Reality-TV.pl / PAP]