

Na pytanie „Dlaczego widzowie wybrali Piotrka na zwycięzcę”, Jędrek odpowiedział: „Nie wiem. Może za to, że lepiej się wysławiał?”. Dodał też, że „Chemik” zasłużył na wygraną. „Harnaś” powiedział, że najbardziej polubił Magdę i Piotrka. Otwarcie wyznał, że nie darzył sympatią Moniki – „Siedzę przy stole, piję sobie spokojnie herbatę, jem kanapkę, a ona mi kazała podawać sobie masełko, chlebek itp. Jestem trochę starszy od niej i powinna wiedzieć, że urabiać można kogoś innego, ale nie mnie”. O ewentualnej przyszłości Moniki i „Chemika”, Jędrek powiedział krótko – „Myślę, że jak się Piotrek wypłuka z kasy, to Monika pójdzie dalej”. Andrzejowi w Domu Wielkiego Brata najbardziej podobała się Magda. To właśnie z nią ma zamiar pojechać na wycieczkę, którą wygrał za zajęcie drugiego miejsca w finale. Niedawno wielkim planem Jędrka było otwarcie góralskiej knajpki „Big Brother”. Andrzej przyznał, że był zły na Arka za to, że nie chciał nominować – „Umówiliśmy się poprzez nasze gesty, niewidoczne dla kamer, że nominujemy się nawzajem. Arek na to przystał, a potem się wyłamał”. „Harnaś” dodał, że wydarzenie to wpłynęło na jego poprawę stosunków z Piotrkiem. Na pytanie „Dlaczego zawsze udawałeś kolegę Frytki i Arka, a później ich nominowałeś?”, Andrzej odpowiedział – „Nie udawałem. Ja jej mówiłem, że ją nominuję. Informowałem ją o tym i ona o tym dobrze wiedziała”. Jędrek przyznał, że żałuje jednej rzeczy podczas swojego pobytu w Domu – „Gdybym nie miał wyrwanych zębów, mówiłbym prościej, a nie mrucząc i bełkotając”. Dodał, że we wtorkowym programie na żywo „Big Brother – Rodzina i Przyjaciele” nie obciął Andrzejowi Sołtysikowi krawata – „Szkoda mi się go zrobiło, bo i tak wyszedł na błazna, bo cielęcia nie złapał!”. Andrzej zdradził, że najmilej wspomina momenty, kiedy otrzymał telefon do rodziny i list od siostry. Najgorszym momentem dla „Harnasia” było poniżanie się, gdzie góralska ambicja na to nie pozwala – „Każdy góral jest taki. Ma swój honor i nie lubi kiedy mu mówią kiedy sikać, kiedy jeść, kiedy spać. Góral jest jak ptak, lata na wolności. A ja tam gasłem”. Andrzej dodał, że właśnie z tego powodu żałuje swojego udziału w programie „Big Brother – Bitwa”.